Tu wypisujemy szczerze rzeczy których w sobie nie cierpimy!!!

sobie ulze...jestem za wysoka -170 cm,strasznie rzadko widuje kogos,nawet facetów,wyzszych ode mnie,mam za wysokie czoło którego nie cierpię i za duże stopy,a zawsze chciałam miec malutkie 36...:(

sorry, wszystko u siebie akceptuje i uwielbiam. Moj nos jest wzorem i tylko inni maja za duzy albo za maly, mam idealnej dlugosci nogi i tylko inni maja za dlugie lub za male, mam najpiekniejsza krotkowzrocznosc ze wszystkich krotkowzroczeniowcow moje uszy odstaja dokladnie tyle ile powinny, to inni maja zbyt przyklejone do ciala albo za bardzo odstajace dlugosc moich palcow jest idealna i tylko inni maja zbyt dlugie lub zbyt krotkie ale najpiekniejsze na swiecie sa moje kostki u nog... istne cudo natury

-uszy - zbyt odstajace -wlosy - zbyt geste -oczy - zbyt male -nos - brzydki ksztalt -zeby- krzywe troche -dlonie- taki jaies koslawe palce -ramiona -duze i odstajace -brzuch - troche za tlusty -tylek - za plaski -stopy - za duze -nogi - krzywe -cera,skora - zbyt blada, ciezko sie opalam ale i tak mam powodzenie:D

- cera naczynkowa (brak popekanych naczynek a zaczerwireniona skora) to mnie najbardziej wkurza,reszta obleci

odstające uszy :( , za duży nos, i głowa wg mnie nieproporcjonalnie duża w stosunku do ciała:(