Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaneczka

studia zaoczne to dla mnie udreka

Polecane posty

Gość aaneczka

czy ktos z was tez tak ma jutro mam jechac na zjazd ale po prostu wszystko mi sie wywrazca jak pomysle o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co studiujesz jeśli wywołuje to u Ciebie taka nieczęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ten ból. Żyć się odechciewa, jak sie w ma w perspektywie taki weekend :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
anglistyka mgr uzupelnijace nudne studia troche stresujace ale ten weekend stracony czas w zyciu od rana do wieczora na uczelni masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też to mam już za sobą. Cały ostatni semestr przeżyłam dzięki myśli, że....to już ostatni semestr. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
ja juz naprawde nie moge jak mysle o tym to mnie czarne mysli dopadaja mam jakis referat napisac i jeszcze tego nie zrobilam kiedy to sie w koncu skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
nie sa ale papier jest obowiazkowy czyli tak zwany mgr i jeszcze tyle wybulic trzeba na te durne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie są obowiązkowe - to fakt. Ale tradycją jest to, że się na studia (szkołę!!!) narzeka, czyż nie? Ale przecież nie powinniśmy! Przecież sami je wybralismy, nikt nam nie kazał - cóż za ironia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
oczywiscie ze pracuje i mam tez meza takze mam komu poswiecac swoj czas a jakby mi sie teraz ciaza przytrafila to nie wiem jak z tymi studiami byloby to pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem hehe
Rybka zwana Wandą Moja droga jakbym qwiedziała, że w Polsce znajde dobrze płatną prace z byle maturą ... to bym napewno nie studiowała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka zaoczna 2
ja jestem na ostatnim roku mgr uzupełni8ających (anglistyka)- lubię swój kierunek, interesuje mnie to, ale jestem w zamkniętym kole- pracuję aby studiować (kasa) a jak pracuję (w szkole) to nie mam czasu na pisanie pracy mgr. koszmar!!! nie polecam takiego rozwiązania, bo się ma pocvzucie że ani pracy ani studiom się nie oddajesz w pełni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
wiec jestem nauczycielka i musze dorobic i znam realia szkoly uczenia sie i niecheci uczniow tylko ze ja lubilam szkole a i studia tez bo skonczylam kolegium zakonczione licencjatem ale te studia to beznadzieja a musze zrobic zeby miec papier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
hej studentka zaoczna zgadzam sie w pełni z tobą ani pracy sie nie poswiecisz ani pisaniu pracy bo ja tez nie mam czasu by zaczac a przciez troche wolnego jak mam to nie bede tylko w ksiazkach siedziec wole z mezem posiedziec lub pojsc gdzies lun zwyczajnie poleniuchowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka zaoczna 2
aaneczka- a gdzie studiujesz jeśli można zapytać? bo u mnie nauczelni nie jest tak nudno, jak ty to opisujesz- raczej dużo adrenaliny w związku ze stresem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
rybka zwana wandą nie znasz sie to po co piszesz jak nie bede miec mgr to mnie zwyczajnie zwolnia za pare lat wiec co ty wiesz studiuje na umcs w lublinie a i stresu sporo jest i to chyba najgorsze robimy rzeczy stresujace ale i nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka zaoczna 2
a jak się pracuje w szkole to załamują te tony papierów- testów, kartkówek, próbnych matur, które trzeba w terminie sprawdzić. szok!! gdybym drugi raz szła na mgr uzup to wzięłabym kredyt i poszła na dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa omega
Nie martw się, ty już kończysz, a ja dopiero zaczynam, a mam już 30-chę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam jutro zjazd na uczelni, i też mam doła bo sesja jest...ale cóż jeszcze 1,5 roku i mgr w kieszeni. Tylko co to da????Czy znajdę dzięki temu lepszą pracę. Obecnie pracuję 5 dni w tyg po 8h, ale na zlecenie........Ale dół:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
troche sie podbudowalam ze wy tez to przechodziliscie i jakos poszlo dzieki za wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka zaoczna 2
tytuł magistra nie jest mi do szczęścia potrzebny, ani też nie uważam aby na tych 2 latach studiów uzupełniających uczyło się czegoś konkretnego a w związku z tym aby tytuł magistra był wyznacznikiem czyjejś wiedzy, ale mus to mus- mimo wszystko te kilka literek przd nazwiskiem otwiera drogę do przynajmniej trochę wyższych zarobków i w przypadku pracy w liceum- nie zwolnią mnie z magistrem. głow do góry, zaoczni.jakoś to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka
studentka zaoczna 2 gdzie konczylas studia napisz i jak z pisaniem pracy mgr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×