Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakaś-tam

Co sądzicie o korzystaniu z usług prostytutek?

Polecane posty

Gość jakaś-tam
dontjudgeme - to przykre, co mówisz. Wiem, że wiele osób korzysta, ale zawsze miałam nadzieję, że nie wszyscy, a teraz zaczynam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest tak, że niektórzy się po prostu nie chwalą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tacy to czubki albo dewianci ewentualnie desperaci co do takich chodzą.Ja bym do takiej nie poszedł bo nie dość że bym miał płacić to jeszcze jej zapewniać przyjemność :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś-tam
Amant, daj spokój, nie wydaje mi się, żeby facet, który płaci, interesował się przyjemnością prostytutki ;) W normalnym seksie (tzn. nie za kasę) czasami się nie interesują kobietą, a jak taki płaci, to tym bardziej chce być po prostu obsłużony i móc sobie bezkarnie pozwolić na taki luksus, że ma ją w nosie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj misiek kiedys byl..... wiem,ze nie wspomina tego milo, uwazam,ze wazne jest ze facet sie przyznaje... bo przeciez mogl ci o niczym nie mowic i kochalabys go na maxa :) ja swojemu jakos wybaczylam i ile mowimy tu o potrzebie wybaczania takich wystepkow :) wazne dla mnie jest,ze potrafil przyjsc i powiedziec o wszystkim, chcial byc szczery i byl, inaczej niczego bym sie nie domyslala i kochala go bezgranicznie nieswiadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś-tam
Faceci przeważnie innych kobiet "nie wspominają miło", skoro już temat się pojawi, no bo co mają mówić? Że zajebiście? Zresztą to dotyczy w ogóle ludzi, nie tylko mężczyzn. No ale skoro sam chciał Ci o tym powiedzieć, to może rzeczywiście rewelacji nie było. Jak było w przypadku mojego - nie wiem, nie interesowało mnie to i nie pytałam - zresztą to nie jest istotne, jak było, tylko to, że w ogóle korzystał. Wolałabym, żeby w ogóle nie miał takich "występków" na koncie i nie byłoby dylematu - mówić, nie mówić? Szczerość się chwali, oczywiście, ale co, mam go pogłaskać teraz po głowie, jaki to dobry z niego chłopiec? Bo powiedział? Przypuszczam, że nie dlatego, że taki skruszony, tylko pewnie raczej sądził, że to nie będzie miało żadnego znaczenia. Gubię się w tym wszystkim. Może trochę dlatego, że boję się - co dalej? Jeśli będziemy razem? Może wcale nie przestanie, tylko po prostu ja nie będę o tym wiedziała? I to mnie w ogóle jakoś mentalnie odrzuca. Może nie potrafię spojrzeć na to z właściwym dystansem, ale to mi coś mówi o nim i trudno mi to zaakceptować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiąż sie z kurwiarzem
polazł raz pójdzie i znowu...Fuj !!! To znaczy, że traktuje sobie i seks przedmiotowo jak sranie i i nne takie...no i przede wszystkim pewnie nie ma zbyt dużego szacunku dla kobiet tak naprawdę...Nie mogłabym dotknąć takiego typa. Jak masz wątpiwości to znaczy, że nie akceptujesz czegoś takiego. Słuchaj swojej intuicji. Prędzej czy później nabierzesz do niego niechęci. A jak można z takim leszczem seks uprawiać, nie wyobrażam sobie tego. Zamkniesz oczy i zobaczysz jak rypie jakąś kurewkę bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś-tam
Chyba już nabrałam do niego niechęci, skoro w ogóle się nad tym zastanawiam. Chwilami myślę, że może nie powinnam skreślać człowieka z powodu jednej rzeczy (?), ale odrzuca mnie to. No i tu się pojawia pytanie, gdzie jest granica wyrozumiałości, akceptowania ludzkich słabości, wybaczania, kompromisów itp. Gdyby powiedział to w jakiejś takiej formie, że to był błąd, głupota itp. to może inaczej bym to odebrała, ale on to powiedział w taki sposób, jakby to było coś zwyczajnego i naturalnego. Dla mnie to nie jest coś zwyczajnego, może do tego trzeba być po prostu facetem (?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks u prostytutki jest bez uczuc, to po prostu wypelnienie potrzeby fizjologicznej..... niz prostytutki obawialabym sie skokow na bok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×