PORAŻENIE NERWU JĘZYKOWEGO

Witam. Ostatnio bedac u dentystyki dostalam tzw. znieczulenie przewodowe (bardzo bolesne i mocniej dzialajace niz to standardowe znieczulenie). W wyniku tego znieczulenia dostalam porazenia nerwu jezykowego. Prawa strona jezyka jest lekko caly czas \"znieczulona\". Dentystka przepisala mi witamine B1. Powiedziała, ze moze to trwac nawet i dwa miesiace, widocznie jestem nadwrazliwa na takie znieczulenie. Czy ktos z Was mial podobny przypadek? Meczy mnie to troche... Nawet jak porusze gwaltownie glowa to prze te czesc jezyka przebiegaja takie \"prady\" ;)

Witam! Ja mialam troche podobny problem, bo to nie było porażenie języka, ale porażenie mięśnia twarzowego( prawa strona twarzy w ogóle bez czucia). Byłam na zastrzykach witaminowych przez miesiąc i dopiero mnie puściło. Teraz jest wszystko w porządku, a nawet ta prawa strona twarzy jest bardziej unerwiona niż poprzednio.

Dzieki Mocate :) Hmmm widze, ze Twoj problem byl powazniejszy. U mnie w sumie da sie z tym zyc, ale wiesz... Jezyk byl zdrowy to chce znowu zeby taki byl! Mam nadzieje, ze ta witamina mi pomoze :) Tzn. Ty tez mialas to porazenie w wyniku tego znieczulenia?

zaprasza

czy to jest to znieczulenie, kiedy dostajesz zastrzyk w policzek i znieczula pol twarzy razem z uchem i cala jama ustna? bo ja tak mialam, na szczescie nic mi sie nie stalo ale prady mnie przechodzily jak przestawalo dzialac...

Rzepka -----> to znieczulenie nie bylo w policzek tylko w dziaslo, tak jakos bardziej gleboko...

Ja miałam porażenie tego mięśnia twarzowego od tego, że jadąc samochodem otworzyłam okno(to było w marcu) i mnie powiało. I tak się zaczęło. Ale ostrzegam, po tych zastrzykach witaminowych niestety przytyłam, bo ma się po nich ogromny apetyt. Ale na szczęście szybko schudłam:) Pozdrawiam