Pierwszy raz - łatwizna czy wielki problem?

Witam! Mam mały problem jestm z facetem juz rok. Mam 18 lat i jescze tego nie robiłam. I zdecydowalismy sie na wspolzycie. Probowalismy 3 razy! I nic poprostu nie mogł we mnie wejsc! I nie iwem jaka jest tego przyczyna! Mnie to bardzo boli! I nie wiem co zrobic! Troche sie zle czuje z tym ze nie moge sie Kochac! Czesto mam ochote i moj facet tez tylko boimy sie ze znowu nie wyjdzie! Co mam zrobic?? POmozcie!!! Prosze!

kup prezerwatywy takie z nawilzeniem, chyba to sie tak nazywa, w kazdym razie durex to producent. moze nie moze wejsc bo jestes tam nie naruszona :) bedzie dobrze, tylko bez nerwow. naprawde bez nerwow i stresu.

No uzywalismy takich prezerwatyw nawilzajacych i tez lipa! Teraz po 3 razach boje sie juz wogole znowu probowac! Bo jak znowu nie wyjdzie! Az tak glopio! No Kurde Co za siara! A moze sa jakies tabletki rozkurczowe czy co? Doradzcie

napij sie piwka albo winka na rozluznienie i kurde niech on nie przestaje,jak cie boli.blone trzeba przebic i tyle.bez cackania sie....

hm, moze niech Cie Twoj luby rozciagnie...po prostu palcem a zabazpieczacie sie ?? wlasciwie to troche alkoholu na rozluznienie nie zaszkodzi

wydaje mi sie ze tak bardzo sie tym stresujesz i przejmujesz zeby wyszlo , ze dlatego wam nie wychodzi.moze jeszcze niejestes gotowa emocjonalnie na pierwszy raz.Nieprzejmuj sie tym tak bardzo.To sie zdarza, nie od razu rzym zbudowano :-) próbuj dalej , a w trakcie mysl o tym co się dzieje między wami, poddaj się emocją i ciesz chwilą a nie martw się tym czy wyjdzie czy nie .Mogę tez zaproponowac lampke lub 2 wina :-) rozluznisz się i będzie dobrze. Napewno się uda

hej :) powiem Ci, ze mnie tez bardzo, bardzo bolało. Mimo przysłowiowej lampka wina. Bolało, było ciasno i błona tak po prostu nie chciała pęknąć. Krew, łzy. mało romantycznie. Ale w końcu, mimo bólu - stało sie. I po błonce ;) musisz przezwyciezyc bol, zamknąc oczy i pomysleć, że jesli nie teraz- to nastepnym razem i nastepnym znowu bedzie to samo. raz a dobrze. a jak juz Wam sie uda to pamietaj, że kilka nastepnych razy tez moze troszke bolec. a dlaczego boli? łatwa sprawa :) skoro jestes jeszcze dziewicą to z punktu widzenia natury jestes jeszcze dxiewczynką. po prostu. Twoja pochwa nigdy nie była, hmm, używana :D nie bylo tam nic tak duzego, jak meskosc Twego lubego ;) dasz rade, trzymam kciuki.

Oj coś ja czuję, że w błąd dziewczynę wprowadzacie... Czy tu aby na pewno potrzeba alkocholu, czy innych "rozluźnieczy"? Nie sądzę... U mnie problem był podobny na początku i jak się później okazało wszystko z winy faceta, który był do niczego i nie potrafił mnie odpowiednio podniecic... :/ Smutne, ale prawdziwe, zmieniłam partnera i było zajefajnie :D Tobie oczywiście nie radzę zmieniać, skoro go kochasz, ale może problem leży w tym, że źle Cię pieści? Mozejesteś za mało nawilżona, podniecona? Pomyślcie o tym i bardziej zadbajcie o grę wstępną.... Nie trzeba się w końcu spieszyć- Powodzenia!!

chaje ma racje. Facet jest do niczego. Nie umie sie zabrac. Trzeba wlozyc a pozozniej mocno, bardzo mocno pchnac i bedzie siedzial w srodku gleboko. Ja tak zrobilem dziewczynie i wszedl caly od razu problemow nie bylo.

Artur 17 nie w tym rzecz, zeby mocno pchac... chlopak ma jej tak zrobic, zeby plynela, a wtedy zareczam, ze zadnego problemu nie bedzie, a sila tym bardziej nie jest potrzebna. To ma byc w koncu przyjemnosc, a nie wysilek, stres i silowanie: mocniej, glebiej :/

???

tak...masz rację! Jak jestes martusiu z chłopakiem którego kochasz i bardzo chcesz....to nawet ten ból cie nie przeraża...po prostu sie chce tego...chce sie go mieć w srodku mimo wszystko! No i ważne żeby nie robic tego ze smiertelna powagą jakby to było...lądowanie pierwszego człowieka na Marsie np :)...bawcie sie i smiejcie razem...nawet z tego sie śmiejcie że nie można go wsunąć...a wtedy wszystko pójdzie lepiej i ...rozkoszniej!

zadbaj o chigiene intymna, pozwol chlopakowi polizac lechtaczke, powkladac palce, zeby rozluznic pochwe, ty sama sie nie stresuj, bo masz wizje ze to boli, i zaciskasz miesnie, a wtedy to lipa murowana. Jezeli chcesz byc sprytniejsza to pozycz wibrator od kolezanki, i pocwicz troche w spokoju ;]

Najprawdopodobniej najzwyczajniej w życiu się boisz ;) Obawiasz się tego pierwszego razu i mimowolnie zaciskasz zamiast rozluźniać mięśnie.. Ja zaczęłam może stosunkowo wcześnie, bo w wieku lat siedemnastu. Miałam wtedy już moje kochanie, byliśmy zaręczeni pomimo młodego wieku i było nam razem bardzo bardzo dobrze.. Nie obawiałam się niczego. Lampeczka wina elegancko, najlepiej jeszcze uprawiać seks w wodzie - czysta przyjemność i przede wszystkim jeszcze łatwiej :P Że moje kochanie ma wannę dwuosobową a jego rodzice wybyli zdecydowaliśmy się na pierwszy raz właśnie u niego. Nie było żadnej wtopy, było ekstra. Wanna pełna wody z pianą, pływa konfetti do kąpieli, malutkie świeczuszki dają tylko światło.. Zdecydowalismy się w koncu *_* No i zaczynamy. Ja kładę się w wannie, tak, zeby widac bylo glowę, on siada przy mnie, potem coraz bardziej na mnie, całuski a w tym czasie rach ciach ciach i po strachu.

dobrze;)

może zobacz na http://sexfotek.pl ?

sex jest niebezpieczny, unikaj go najdluzej jak mozesz!!!!!

To rok masz w plecy. Nawet nie wiesz co Cię ominęło :-) ah...miło powspominać.