jestem chudy , szpetny i zapwene nigdy nie znajde dziewczyny

jestem autentycznie brzydki i mam tego swiadomosc siedze przed kompem calymi dniami bo niechce mi sie ruszyc z domu - bo po co ?? jak widze fajnych facetow gdzies w knajpach to mnie szlag trafia - dlaczego ja ??? nawet w lustro mi ise nie chce patrzec - zenua !

aha mam 29 lat i nigdy nie mialem laski :( jestem lepszy od tego TMT :)

Chwalisz sie czy zalisz??

co tam brzydki.. dla wielu dziewcząt ważniejszy jest rozmiar penisa, więc nie łam się...

Biedak a Ty jestes przystojny ?

weż sobe sznura i na góra.

sluchaj..mamy XXI wiek! sa kosmetyki, fryzjerzy, stylisci, sklepy z ciuchami! nawet z ciebie mozna zrobc fajnego faceta, idz do dobrego fryzjera, niech ci zetnie grzywke na bok, dzluzsze wloski scieniuje, potem idz na zakupy i kup kilka fajnych koszul, wytarte jesnsy, do tego dopasowane buty... i pokazuj sie, badz pewny siebie! gwarantuje ci ze bedzie lepiej tylkow odpowiedni sposob o siebie zadbaj - sprzedaj sie. brutalnie to wyglada, ale taka jest prawda, ze opakowanie czlowieka zdobi i wyznacza jego cene, przynajmniej cene pierwszego wrazenia.

podpowiedz----------> nie mozna ze mnie zrobic juz probowalem - jestem z natury szpetny i juz tak mam fryzjer nie pomoze probowalem - moja twarz jest tragiczna :-o

gadasz glupoty i tyle ! ale jesli uwazasz, ze lepije siedziec tu i sie zalic to twoja sprawa!

no to co zrobisz, musisz zaakceptowac ten stan rzeczy, najlepiej znajdź sobie jakąś pasję - np.zbieranie ołowianych żołnierzyków albo makulatury

człowieku, ważne byś nie miał tłustych włosów, wąsów, nie zalatywał potem i nie nosił wypchanych spodni.... do tego trzeba się pozbyć kompleksów, a to już trudniejsza sprawa :]

no jak jesteś chudy to idź na siłownię.Najpierw ćwicz w domu jak sie wstydzisz.....

Ty, "cudowna", co masz do chudych? :P

no nie żebym coś miała do chudych,ale osobiście wolę takich troszkę bardziej mięsistych ;)

i dlatego ci chudzi mają chodzić na siłownię? Żeby po świecie chodzili tylko tacy, których osobiście wolisz? :P

kurczę,no nie o to mi chodziło ! Po prostu może to pomogłoby mu np.pewniej się poczuć. I ciuszki fajniutko wtedy leżą na człowieku,jak porządnie zbudowany jest. Nie chodzi tu o mnie przecież,ani o to co mnie się podoba..... Czepliwy coś jesteś Bakszyszku.... :P

no baaaaa.. nie na darmo mówią na mnie "rzep" :P

trafne określenie,oj trafne... :) Pozdrawiam .

e tam , po co od razu siłownia, niech sobie uszyje kosmato - włochaty kombinezon i nosi go pod ubraniem - przynajmniej w sezonie jesien/zima zda to egzamin i da efekt pełniejszego ciałka :)

no i kogo to obchodzi????