Chcę być piękna

Jakie zabiegi upiększające, diety itp. stosujecie przed ślubem i jak wcześnie rozpoczęłyście/zamierzacie rozpocząć. Jak upiększacie ciało, skórę?

??????? ja dbam o siebie cały czas po twoim poście już się nie dziwię , że większośc moich koleżanek rok po ślubie wygląda jak kaszaloty - zapasione, z odrostami, zero makijażu - a na ślubie jak królewny po serii upiększających zabiegów. Po ślubie już się starac nie trzeba bo klamka zapadła, co?

zalezy komu chcesz sie podobac,bo jesli maz okaze sie starym nudnym ramolem,to tez wolalabym sie zapuscic byle tylko zaprzestac z nim zblizen:) poza tym nie dla kazdej wyglad zewn jest tak wazny jak dla ciebie,czasem wazniejsza staje sie rodzina ,dzieci,dbasz o siebie czyim kosztem? gotujesz,sprzatasz,pomagasz dzieciom? czy temat olalas?

siedzi przed lustrem i pyta 'lustereczko powiedz"... a dom zapuszczony,dzieci olane..

być zadbanym =/= siedziec cały czas u kosmetyczki albo przed lustrem. Dla was dobra żona i matka to zaniedbana kobieta? Bo co zaniedbana to znaczy, że poświęca czas na ważniejsze rzeczy ? To można doskonale pogodzić. Mąż ramol? Widziały gały co brały. A jak nie pasuje to lepiej sie rozstrać niż tuczyć :p

a jak sie znudzil ,nie jest to sporadyczne...poza tym jak znajdujesz czas na to dbanie,jakim kosztem?

moze w garsonkach zmywasz podloge? na czym polega zadbanie twoje? a dzieci? samopas? nozki i krocze wystrzyzone? sporo perfum i brak higeiny-czesto spotykane "dbanie",napisz jak o siebie dbasz?

żadnym kosztem, niczyim kosztem! Zrobienie pilingu pod prysznicem, wklepanie maseczki, kremu, balsamu (byle regularnie), wizyty u fryzjera , pomalowanie paznokci czy robienie brzuszków podczas oglądania wieczornego filmu nhie odbywa sie niczyim kosztem! Nie oglądasz filmów?

nie myje podłogi w garsonce ale też nie w starym zbąblonym swetrze i starych gaciach. W fajnym, modnym dresie, z czystymi włosami związanymi w koński ogon po prostu. Człowiek zadbany to człowiek ubrany (jeżeli już o tym mowa) stosownie do sytuacji a nie zmywający podłogę w garsonce. Mylicie pojęcia. Po prostu zawsze wyglądqam tak żebym mogła otworzyc drzwi niespodziewanemu gosciowi bez wstydu .

Do "przed ślubem" - przykro mi, że nie zrozumiałaś mojego pytania. Nie pytam o podstawowe zabiegi, które każda z nas wykonuje wedle upodobania i czasu, aby się nie zapuścić, jak to nazywasz. Ja też, i pewnie wiele dziewczyn na forum, dbam o siebie cały czas. Pytam z ciekawości czy dziewczyny stosują coś specjalnego. Czy popadają w manię odchudzania, częściej chodzą do fryzjera, kosmetyczki, solarium. Chodziło mi o wymianę porad. Wiele z nas wybiera sukienki z odkrytymi ramionami. Może przed ślubem dbamy bardziej o tą część ciała. Staramy się wysmuklić ręce. Mamy rady z tym związane. O to pytałam. Nie nazywaj nas zapuszczonymi.

powinnaś zawsze miec takie ramiona żeby móc założyc sukienkę na ramiączka, to tez należy do podstawowych zabiegów kosmetycznych. Tak samo jak zawsze zadbane piety na przykład - używasz tarki tylko przed wyjściem na ulicę w klapkach a cały rok masz zrogowaciałą skorupę? No właśnie...

Ten post miał być okazją do miłej pogawędki o pielęgnacji. Temat "chcę być piękna" odnosi się nie tylko do mnie, bo chyba każda z nas chce być piękna, ZWŁASZCZA, w dniu ślubu. Nie będę się tłumaczyć z tego co robię codziennie a co od święta, nie chodzi o przechwalanie się która z nas spędza więcej czasu w łazience. Nie interesuje Cię temat - pomiń lub załóż swój. Krytykować jest zawsze najłatwiej.

Mam swoje słabości, gorsze dni, gdy nie wyglądam rewelacyjnie - w przeciwieństwie do niektórych perfekcjonistek. Perspektywa ślubu dopinguje mnie do podjęcia pewnych postanowień i podtrzymywania ich, np. piję więcej wody, aby mieć nawilżoną skórę.

taaaa włosy farbuje, i kosmetyczka i drakońska dieta w dniu slubu fryzjer, kosmetyczka makijaż tipsy i oczywiście suknia beza;) i buty na gigantycznym obcasie - co z tego ze chodzić nie potarfaie;)

Kazdy ma dni słabości to normalne....;) nic w tym złego zadnym grzechem to nie jest;)) ja wychodze za maż w sierpniu zawsze byłam osobą drobną moze to z racji mojego wzrostu bo wysoka to nie jestem ;))) ale zawsze naj naj naj lepszym sposobem na ładna sylwetkę jest- brak kolacji po godzinie 18 - odstawic wszelkie tosciki fastfodziki itp - ja kręce codziennie hulaj-hop :P - oczywiscie ograniczac slodycze To naprawde nie wiele a cuda czyni wystarczy tylko silna wola ;)powodzenia

MÓJ PLAN : *teraz dieta i ćwiczenia, głównie by ujędrnić ciało *jakieś 6 tygodni przed ślubem zacząć chodzić do solarium * ok miesiąca przed ślubem pić dużo soków marchwiowych, bo to mi poprawia cere *ok 4-3 tygodnie przed ślubem odwiedzić kosmetyczke i oczyścić twarz *potem fryzjerka i może balejage * kilka dni przed ślubem zrobić paznokcie no a reszta w dniu ślubu :)

Piekne plany ...ja tez tak sobie mniej wiecej juz to wszystko załozyłam ;)

Zastanawiam się kiedy. Żeby zdążyło się ewentualnie wszystko zagoić. Miesiąc przed ślubem wystarczy? Najgorsze, że nie mogę chodzić na solarium, bo mam pieprzyki i dermatolog mi nie pozwala, a samoopalaczem to się boję. Co radzicie?

oj tak tu ktoś skoczył na autorkę , a czy to taka rzadkość , że przed wielką uroczystością się człowiek nadzwyczajnie pindrzy? To skąd te kolejki u fryzjerów i w sklepach przed sylwestrem , skoro wszystko takie zadbane na co dzień?

przepraszamale czy tylko mocno spieczone na solarce jest piekne?

Nie , nie tylko czy zaspokoiłam Twoją ciekawość?