prezenty

czy wypada dołączyc karteczkę do zaproszeń, ze zamiast prezentów wolimy pieniądze? Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać?

Moim zdaniem najlepiej zrobić to w zaproszeniu. Wtedy powiadamia sie o próśbach, jak: maskotki zamiast kwiatów lub zamiast kwiatów pieniądze na cele charytatywne, czt właśnie o tym, że prosicie o pieniądze zamiast prezentów. Pewnie firma, w której zamówicie zaproszenia będzie już miała gotową formukę jak to ująć ładnie w słowa. Nikt się na Was za to nie pogniewa. Będą się goście cieszyć, że kupicie sobie sami to, co potrzebujecie.

Tez mam taki dylemat,czy poinformowac o tym gości, czy nie. Mieszkanie mamy już urządzone, nie mieszkamy w Polsce, a tam odbędzie się uroczystość, więc na logikę każdy powinien sam sie domyślić, że zelazko czy pościel w naszym przypadku jest nieporozumieniem. Jak reagowala na takie delikatne wskazowki w zaproszeniach rodzina? Czy nie bylo to niezręczne? Osobiście ta sytuacja wydaje mi się troszkę krępująca, bo wiem, że osoby niezamożne często wola kupić niedrogi prezent niż wlozyć 100 zl do koperty. Wypowiedzcie się proszę. :)

moja siostra przy rozwożeniu zaproszeń mówiła o tej formie prezentów i było wszystko w porządku, a jak się zaproszenia rozsyła to jak najbardziej można umieścić tę prośbę w środeczku.

myślę, że ten wierszyk jest rozwiązaniem :) my też tak napiszemy i raczej wątpie żeby kogoś to uraziło:) Pragnąc przełamać tradycje stare, by nie mieć na przykład żelazek parę i zaoszczędzić przemiłym gościom łamania głów nad prezentów mnogością podpowiadamy: mile widziany i bardzo wygodny będzie bilecik ze znakiem wodnym NARZECZENI jeżeli ktoś będzie dalej chciał coś kupić to już trudno, będziecie musieli coś zaproponować :( pozdrawiam

Moja koleżanka tak zapowiedziała gościom , może to dziwnie brzmi , ale w sumie to przecież każdy to rozumie. Znalazło się parę osób , które dały prezenty , ale akurat te prezenty też im się spodobały i przydały. A większośćtrzymała się tych bilecików ze znakiem. Nikt się nie obrażał i nie oburzał