Dlaczego ciaza sie nie utrzymuje ?

Juz dwa razy mialam poronienie w 7 tyg.ciazy.Do zaplodnienia dochodzi, ale jednak ciaza sie nie utrzymuje DLACZEGO? Znacie moze jakies tabletki przepisane przez ginekologa na ta przypadlosc? Dzieki

ja tez poronilam w 6 tyg :( co sie dzieje

Bardzo wiele kobiet ma podobny problem:-( Ja straciłam dziecko w 9 tyg.

Smutna ona- ja tez kilka lat temu poronilam w 5 tyg, dlatego w drugiej ciazy bralam na podtrzymanie od samego poczatku dupchaston (tabletki) i kaprogest (zastrzyki) , udalo mi sie donosic i teraz mam córeczke ktora ma 5, 5 lat . Przedewszystkim lekarz kazal mi durzo lerzec i powiem szczerze, że prawie wogóle niewsytawalam z łozeczka tylko leżałam żeby donosic ciaże. Tobie równbiez zycze zeby sie udalo i trzymam kciuki Pozdrawiam

Ja bardzo podobnie 7/9 tydz... za trzecim razem byłam od samego poczatku pod kontrola lekarza.... przyjmowałam Luteinę... w razie jak sytuacja wydawala się groźniejsza mialam zwiększana dawkę. No i oczywiście spokojny tryb zycia - bez stresów, wysiłku fizycznego... to bardzo ważne! ;) Powdzenia!

Ciaz sie nie utzymuje jezeli jest za malo hormonu progesteronu ktory jest odpowidzialny za jej itrzymanie. Ja bralam np tabletki na podtrzymanie ciazy. A przed ciaza robilam test sprawdzajacy ile mam w organizmie hormonu progesteron.

ja też kiedyś poroniłam.Teraz jak byłam w ciązy to znów było cieńko z moją ciąża.Dzięki tabletką które brałam przez 2 miesiące (dupchaston ok 80 zł kosztują) oraz zastrzykach (nie pamiętam nazwy) udało mi się donosic ciąże.A i jeszcze jedno musiałam leżec przez mieisac ,powtażam tylko leżeć(przez pierwsze 2 tyg. nogi położone wyżej -taka zwinięta duża poducha była.Siusiu robiłam przez cewnik,mycie odbywało się na łózku dlatego że lekarze stwierdzili że jak zrobie pare kroków to może dzidzia mi wypłynąc. A teraz dzięki tym wszystkim zabiega mam 4 mieisęcznego synka

dziewczyny mam do was pytanie, jak wygladal u was porod ? jesli bylo wam tak trudno donosic ciaze, ktora sama moze wyplynac. :( mysle ze mieliscie o wiele lzejszy porod niz inne.....

Dziewczyny, bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi, nawet samo przeczytanie przynosi ulge. Co do progesteronu to mialam robione badania i wyszedl ok. a mimo to, poronienie nastapilo :( Niedlugo mam wizyte u gina i zastanawialam sie, jakie leki mi przepisze...Zmienilam lekarza, wiec od poczatku wszystko zaczynam uffff Dziekuje jeszcze raz :)

Dziewczyny a jak jest z tymi , u których wykryto nierozwijajaca sie ciąże.

U mojej kolezanki taka wykryto i niestety dziwczyna urodzila martwe dziecko :-( ja tez bralam duphaston drogi jak cholerka ale teraz mam juz 7 miesieczna corcie

anusia, jeśłi chcesz wiedzieć więcej na temat ciązy obumarłej to szukaj tematu w kafe CIĄŻA OBUMARŁA DLACZEGO?

Ten topik przeczytałam prawie cały i troche brak mi pewnych osobistych informacji.

ANUSIA, pytaj, ile będę wiedziała to odpowiem.

dziewczyny a czy wczesniej bralyscie tabletki anty? myslicie ze to "nieutrzymanie" sie ciazy jest skutkiem brania tabsow? sama planuje zajsc w ciaze wkrotce, ale poki co biore tabletki...boje sie co bedzie potem:(

Jestem prawie cztery tygodnie po zabiegu, wszystko goi sie ok (chyba). Po zabiegu dostałąm do domu serie antybiotyków . Od kilku dni zaczełam odczuwać pewien dyskonfort - wydaje mi sie ze to stan zapalny . zastanawiam sie czy moge stosować już środki na bakterie i grzybice. do lekarza ide za tydzień w srode. @ jeszcze nie było:-(

moja znajoma poroniła dwa razy, raz w 12 raz w 9 tygodniu ciąży, przy przypadkowych badaniach krwi wyszło że ma za dużą krzepliwość i blokują sie żyłki doprowadzające tlen i składniki odżywcze przez łozysko do płodu, płód obumierał, ona razem z nim prawie, wyszło że ma jakies przeciwciała fosfokardiolipidowe, czy cos takiego, przy trzeciej ciąży musiała brać dość bolesne zastrzyki, sama je sobie robiła przez ponad 6 miesięcy ciąży, urodziła zdrowego syna, potem zaszła w ciążę drugi raz, znowu zastrzyki i dzis ma dwóch ślicznych chłopców... może potrzeba wam też jakichs badań pod tym kątem? jej lekarz prowadząca powiedziała, że jedno poronienie to jeszcze nic strasznego ale jeśli sytuacja sie powtórzy to gdzieś jest przyczyna, którą przy następnej ciąży należy próbować ustalić w szpitalu

foremeczka- tak brałam tabletki ale mój gin powiedział że to nie miała żadnego wpływu na to co się stało. bura - o lżejszym porodzie to bzdury opowiadasz

anusia @ się nie martw co prawda ja dostałam dokładnie 4 tyg po zabiegu ale czytałam, że dziewczyny czekały niekiedy dużo dłużej.

Ja jestem zainteresowana tym stanem zapalnym . czy wy tez miałyście cos takiego?

dziekuje Kangurku moze jeszcze mnie ktos uspokoi?

do wszystkich ropniacych a pragnących mieć dzieci po pierwsze: zero obwiniania! po drugie: jeśli masz przeczucie ze to ciaza zrób test nawet przed planowaną miesiaczką ; im wcześniej sie o ciązy dowiesz, tym lepiej po trzecie: natychmiast biegnij (no, ale nie za szybko, bo to nie wskazane) do lekarza... jeśli powiesz mu o wcześniejszych problemach z pewnością uzna twoją ciążę za zagrożoną i natychmiast cię połozy do łózka na L4-cóż, jeśli naprawdę chcesz urodzić, poddasz się temu i przeleżysz te miesiące .... w tym wypadku najcześciej ginekolodzy przepisują duphaston-bardzo dobry środek przy poronieniu zagrażającycm, bierze sie go do ok. 20tyg ciąży, po czwarte: zero seksu- w każdym razie przynajmniej prze te pierwsze miesiace kiedy ciąza się "zawiązuje" jestem po dwóch poronieniach-w 4 tyg i 12 tyg, gdy zaszłam w ciażę po raz trzeci zrobiłam tak, jak napisałam powyżej.. udało sie, dziś niańczę 8 miesięcznego synka i.... jestem ponownie w ciąży ; pełna nadziei, optymizmy z siłami do ponownego przyjęcia nowego członka rodziny. a jeszcze dwa lata temy bym w życiu nie pomyślała że moja rodzina powiekszy sie w takim tempie... wiara i poświecenie czynia cuda, trzymam za was wszystkie kciuki

ja tez poronilam w 6 tyg. po pol roku z mezem zaczelismy starania o potomka i nic mam nadzieje ze tym razem sie udalo pozdrawiam wszystkich

Dziewczyny to mój pierwszy taki post ale ...tyle sie naczytałam ze musze cos napisac. Jestem po dwóch poronienieach 9 i 6 tc.teraz jestem znów w ciązy.Z badania wynika ze to jakis 4 tc.Oczywiscie w dniach miesiaczki zaczełam plamic na brązowo, zrobiłam test i okazało sie ze jestem! Wiec biegusiem do gina i dostałam Duphaston, luteine dopochwowo, i cyclonamine.Do tego magneB6 i feminion. Trzymajcie kciuki to moje trzecie podejscie i juz nie chce sie nastawiac...ale zawsze w takim momencie kazda z nas sie cieszy,a ja sie boje nawet pozytywnie pomysec. Jestem z Wami i w głebi duszy mam nazieje bardzo wielką ze dotrwamy tym razem do konca:)