Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzia 17

Co ubrac do ginekologa ?

Polecane posty

Gość zuzia 17

Proszę doradźcie bo idę pierwszy raz i bardzo sie boję a przede wszystkim wstydzę . Czy lepiej spodnie czy spódnicę ? Czy można nie zdejmować spódnicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spódnica
pódnićę,nie trzeba jej zdejmować i nie będziesz nago paradować po gabinecie na fotelu tylko podwiniesz spódnicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 17
A czy w gabinetach są jakieś oddzielne miejsca gdzie można się rozebrac czy trzeba to robić przy lekarzu? Może jakaś łazienka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sie czego wstydzic
Zuzia nic sie nie boj ubierz sobie jakąs dluzsza bluzke i tyle.A wstydzic sie nie ma czego...serio:) a poza tym w gabinecie jest tylko lekarz i Ty .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sie czego wstydzic
rozbierasz sie zawsze za jakims parawanem a potem idziesz na fotel do badania...nic takiego ,pojdziesz przekonasz sie i stwierdzisz ze rzeczywiscie nie bylo sie czym przejmowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 17
Wiem że nie powinnam się wstydzić ale nic na to nie poradzę . Dzięki za wskazówki . Jakos to będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sie czego wstydzic
Trzymam kciuki bedzie ok zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spódnica
Czasami jest oddzielny pokój lub parawan za którym się rozbierasz.Najczęściej oddzielny pokój jest w gabinetach państwowych.Załóż spódnicę-radzę ci,zawsze chodzę w spódnicy i nie zdejmuję jej,dużo kobiet tak robi.Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo
jezu, spódnica spódnicy nierówna :o zresztą, po co w kiecce pakowac się na fotel i wstydlwie zasłaniać, skoro i tak lekarz TAM musi zjarzeć i tak. a spódnicę i tak zadrzeć trzeba do góry, bo przy badaniu musi trochę brzuch pouciskać. nie rozumiem tego głupiego wstydu co, mało ginekolog widziała najrónieszych kobeicych części intymnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani profesor od polskiego
Mówi się "w co się ubrać" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
Ja zawsze zabieram spódnicę ze sobą i jak się przebieram to ubieram kiecke - wychodze z "przebieralni" wskakuje na fotelik zsówa się kiecuszkę i już ;) nie wyobrażam sobie wyjść z gołym tyłkiem i jak lekarz na mnie patrzy wsiadać na fotel i chodzić po gabinecie eeeee... nieeeeeeeee Niby nie dużo się z tą gołą pupą pokazuje ale jednak... Nigdy nie poszłabym bez kiecki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo
boże, to ja chyba jakas nienormlana jestem :P w życiu tak na dobrą sprawę ne wstydziłam się u żdnego lekarza, u którego tzra się było jakoś tam rozebrac :o od leżanki, na której sie rozbieram do fotela sa trzy kroki i żadnego problemu nie widzę i nie widziałam nawet za 1. razem. w końcu to tylko lekarz. co za p[roblem rozebrac sie [rzy nim od pasa w doł i wskoczyć na fotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spódnica
nooooooooooooooo za granicą normą jest,że lekarz nie może oglądać pacjentki rozebranej poza fotelem.To naturalne,że nie chcemy aby ktoś nas oglądał.To właśnie polska służba zdrowia przyzwyczaiła nas do tego,że naszego ciała się nie szanuje a powinno się.Chodzi o to abym była taktowana jak człowiek i z godnościa.Postępujesz inaczej to dobrze ale uszanuj też zdanie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż
na tej stronie nic nie ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo
wsytd przed lekarzem to jest szacunke dla własnego ciała? niee, to trochę pojęcia pomylone są. widzisz, ja w życiu nie byłam u państwowego ginekologa, do którego to własnie jest "tradycja" chodzenia w spódnicy. ja, jak chciałam pójśc pierwszy raz do gina, to wybrałam sie właśnie do przychodni, to zostałam zrypana przez dwa kaszaloty, ze "do gionekologa przychodzi sie w spódnicy!!!" cąłe szczęście, że poszłam sobie stamtąd i trafiłam do mojej obecnej giny. z kolei moja kumpela tez na pierwszej wizycie była pańswtowo, też w spodniach, ale jej przypadku pielęgniarka się tylko delikatnie zdziwła, ze nie jest w spoódnicy. jak dla mnie wiele hałasu o nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo
a poza tym, co to znaczy: nie moze oglądać rozebranej poza fotelem. to co, nprmalnie stoi i się gapi cały czas jak się pacjentka ubiera? bzdury. po skończonym badaniu moja lekarka idzie do biurka, wpisuje coś do kompa, wypisuje recepty i w ogóle na mnie nie patrzy, bo po co? w tym czasie ja sie spokojnie ubieram, rozmawiam z nią o tym co mi jest i koniec. nikt specjalnie mi sie nei przygląda jak idę do czy od fotela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 17
Ja nie chciałam robić żadnego szumu . Po prostu ide tam pierwszy raz i chciałam dowiedzieć sie jak to jest .... Ale widzę że niektóre z Was bardzo się tym przejęły . Ja już dowiedziałam się tego czego chciałam i podjęłam decyzję . Pozdrawiam i dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spódnica
zuziu nie przejmuj się naszymi głosami. nooooooooooo nie rozumiesz co chcę ci przekazać,trudno...Lekarz nie musi się gapić tylko myśli se o psychice pacjenta oraz kulturze. Po drugie za granicą wszystkie badania tak wyglądają,przy każdym badaniu dostajesz ubranko,które potem wrzucasz do kosza(po użyciu),możesz mieć odsłoniętą tylko tę częśc ciała,którą masz badaną i tylko w trakcie badania.Szanuje się ludzi po prostu,rozumie się ich różne nastawienie oraz podchodzi nie przedmiotowo tylko ludzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wywiad
podajesz same strony,które nie istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noooooooooo
widzisz nie każdy jest na tyle odważny, żeby chodzić przy obcej osobie na golasa. A ginekolog szczególnie facet - to też człowiek i nie wierzę, że nigdy nic nie "poczuje" na widok rozebranej pacjentki...!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbvbhnm
do ---> do wywiad istnieją tylko musisz skasować te br które wyskakuje w linku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbvbhnm
sorki to nuie w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbvbhnm
Dzięki:) już weszlam ale swoją drogą czemu tak jest,że trzeba kasować,czemu tak podają?Może nie w tym temacie ale ci się udało;)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×