czekam na wynik cytologii

2 tygodnie temu mialam robione badanie cytologiczne...Pani powiedziala ze bedzie za 2 tygodnie ale w sumie nie wiadomo, najlepiej jesli zadzwonie w poniedzialek, ale dzis jest czwartek i bardzo sie denerwuje..tak bardzo chcialabym usłyszec ze jestem zdrowa i jest wszystko ok, nie moge przestac o tym myslec, nie wytrzymam do poniedzialku. Martwie sie ze cos jest nie tak....nadżerka moze nie miec objawów, a ja mam wrazenie ze sie ich juz doszukuje...bo czesto boli mnie kregosłup w czesci krzyżowej...no ale ja mam przeciez krzywy kregosłup...:) echh.....no niech bedzie dzis ten wynik w koncu bo oszaleje...:/

Nie przejmuj sie! nawet jak ci wyjdzie nadzerka,to co z tego? Nie kazda nadzerka od razu kwalifikuje sie do wypalania. Mnie tez wyszla nadzerka, wynik cytologii: pap 2 i wszystko jest w najlepszym porzadku. Na nastepnej wizycie u ginekologa po nadzerce nie bylo ani sladu,bez zadnych lekarstw. Zreszta, malo ktora kobieta ma idealny wynik cytologii. Najpopularniejszy to wlasnie pap 2 i mozesz mi wierzyc,nic sie wtedy nie dzieje strasznego. Po prostu wyluzuj :)

hmm....czy do leczenia kwalifikuje sie tylko 3 i 4 czy tez 2 ? boje sie ewentualnych powiklan....kurcze...jeszcze 2 godziny...:/

a mi lekarz stwierdził nadżerkę bez cytologii na cytologie kazał przyjść za dwa tygodnie (od poprzedniej wizyty) Hmmmmm :( czyżby moja była taaaaka wielka?

mi rowniez stwierdził bez cytologii...przecież ona jest widoczna gołym okiem. jak niby mogoby wyjść w cytologii że masz nadżerkę?:o co najwyżej stan przedrakowy mógłby Ci wyjść aleo to musiałabyc się bardzo postarać. założe się ze na papierku jedyne co bedziesz miałą napisane to " II "