Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozstający się

Podjąłem decyzję. Rozstaję się z nią po 4 latach znajomości

Polecane posty

Gość rozstający się

Tylko co ja jej mam powiedzieć. Kocham ją nadal ale nie mogę znieść jej niektórych nawyków, zachowań. Mam dość. Z drugiej strony nie umiem sobie nawet wyobrazić sytuacji że ona jest z kimś innym :o. Może jednak spróbować jeszcze zaakceptować jej wady? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde to samo mógłby pewnie mój były o mnie napisać a ja o Nim, mamy podobnie :( co poradzić...? sama potrzebuję rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli przez cztery lata
ci sie nie udalo, to nie ma co sie oszukiwac - nie uda ci sie to w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
No ale mimio wszystko ją kocham. Nie wiem co zrobić. Zostawię ją i mogę żałować, ale jak jej nie zostawie też mogę żałować. Zwłaszcza że mieszkamy blisko siebie. Będę ją często widywał :o Boję się że będę chciał do niej wrócić, a ona powie za późno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
jak widać veverica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piiigwa
Nie kochasz jej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie pieprz!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli przez cztery lata
jesli zrobisz to , to zrob to nieodwracalnie i jedyna dobra rada - zawsze skuteczna - klin klinem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ona Cię pierwsza kopnie
w dupę Ludzie zmieńće swoje podejście do miłości, bo unieszczęśliwiacie siebie i innych swoją roszczeniową postawą!! Ideały są w książkach i na filmach, albo sobie można na ten ideał zapracować, tak!!! Jak to robili nasi dziadkowie!! Szanować się, rozumieć, a nie traktować się jak dmuchane lale!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
Były rozmowy, obiecywała się zmienić. Minęło sporo czasu nic. Jakby rozów nie było wcale. W dodatku ona uważa że jest wspaniale, wciąż powtarza że mnie kocha. Wybiera imiona dla dzieci któe "mamy" zamiar mieć w przyszłości. Wiem że zranię ją okrutnie :(. Kocham ją, wiem że ją kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssss
kochamy za wady a nie zalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie jej
zachowania tak cie wkurzaja ze chcesz zerwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie może coś konkretnie
bo tak w ciemno trudno sytuację oceniać i coś radzić, jakie to są problemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
przykład: wybieramy się gdzieś razem jesteśmy gotowi do wyjścia, ona mówi nie chodźmy źle sie czuję wolę spędzić wieczór z tobą. Mówię ok zostańmy. Przebieram się w domowe ciuchy, siadamy razem na łóżeczku, gadamy, oglądamy film, po pół godziny ona mówi chodźmy jednak na tą imprezę. Ja robię się już czerwony ze złości. Mówię że już mi się nie chce od nowa szykować, z resztą straciłem już ochotę na to wyjście. No i awantura, że jestem samolub, że nie chcę z nią wyjść, że koleżanka z kolegą poszli itp itd. No tragedia :o Jakby szukała tej awantury. Po godzinie przychodzi i mówi: przepraszam misiu bla bla bla. Tyle że ja mam wtedy ochotę co najwyżej na sen :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filusia - milusia
bosh! skad ja to znam..?? u mnie to trwa juz 3 lata, kocham ale w niektorych momentach nienawidze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wie ze ja kochasz jest ciebie
pewna i to wykorzystuje, pewnie nawet nieswiadomie. To ze czujecie sie przy sobie swobodnie i nie musicie niczego udawac tylko pogarsza sprawe. Wtedy mozna pokazac ze jest sie rozkapryszonym a pewnie sam ja tego nauczyles robiac wiekszosc rzeczy tak jak ona chce , to teraz masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chyba jednak te problemy
za wielkie nie są :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jak to kobieta
zmienną jest i tyle :D A to nie powód do zerwania, jeśli kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
Chcieliście przykładu dałem jeden. Nie mam zamiaru się rozpisywać na temat całego naszego życia. Takich sytuacji jest w naszym życiu bardzo dużo. :o Ja wiem że to nie powód do zerwania gdy to się zdarza raz czy dwa. Ale dla niej to normalka :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli chodzi o to
że się często kłócicie ze sobą o pierdoły? czy o to że ona jest niezdecydowana i to cię wkurza? czy to ze masz wrażenie że ciągle się kłocicie, zawsze chcecie czego innego? jaka jest istota problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
Taka że co ja nie zrobię to jest źle :o Jak przygotuję kolację to jest źle bo ona chciała wyjść na miasto. A jak nie przygotuję i mówię chodźmy na miasto to ona mówi że ide na łątwizne i nigdy nic sam nie przygotuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz popróbować walczyć
z takimi jej zachowaniami, być może jest "rozpuszczona", tzn. myśli że można tak komuś na głowę wchodzić....postaw sprawę jasno - że jeśli się nie zmieni to być może odejdziesz. Napuść jej jakąś przyjaciółkę żeby ją przekonała do zmiany zachowania...ewentualnie próbuj konsekwentnie ignorować takie odzywki, nie ustępować, nie ulegać jej kaprysom, nie wdawać się w dyskusję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie sa kobietki moj zonka ma takie humory ze mozg staje kwestia przyzwyczajenia jestesmy 4 lata po slubie mamy 3 letniego synka jest ok!Pomysl o milych sytuacjach jak do Ciebie przychodzi po klotni i mruga tymi oczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstający się
no mrugać oczkami to ona potrafi :) Może macie rację. Spróbuję jeszcze raz. Będę stanowczy hm przynajmniej postaram się być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w odpowiedzi
a czy wczesniej ona tak sie nie zachowywala? Bo 4 lata to szmat czasu. Jesli wczesniej zachowywala sie inaczej, to porozmawiaj z nia, czemu teraz tak sie "czepia" wszystkiego. Moze ona tez ma jakis problem i nie wie jak ci o tym powiedziec to sie "odgrywa". A jesli chodzi o takie nagle zmiany planow, to na Twoim miejscu zapytalabym wczesniej, co dzis wieczorem chcialaby robic, bo Ty np proponujesz wyjscie do kina, albo gdzies indziej, Tylko pamietaj, ze skoro ona jest taka czepialska, to sam jej podaj ze 2 propozycje do wyboru, bo w przeciwnym razie powie, ze Ty nic nie wymyslasz, tylko ona musi za was myslec i organizowac wam czas. A wiec bedzie to kolejny powod do klotni. A wiec porozmawiaj, a potem ewentualnie podejmij decyzje. Zycze powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostosowalem sie w pelni do mojej lubej staram sie robic tak jak ONA to sa dopiero akcje w ten sposob pokazuje jej jak to milo sie czlowiek czuje .Pare razy uslyszalem ze jestem okropny a ja na to taki jak TY :))))))))))))TO poprostu milosc bez takich klutni bylo to moje zdanie i mojej zonki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×