Najsmiesznejsze akcje podczas lub tez po stosunku....

troche nudno i powaznie na tym forum wiec troche smiechu nie zaszkodzi :p

widze ze nie ma wyobrazni.....

zlamalismy razem stol podczas stosunku

A ja widziałem dupsko skalskiej jak anala uprawiała.

co można jeszcze złamać w trakcie stosunku ... tylko nie połam kości partnerce ...

FAJNE BYLO ? :D

A grube i obleśne z celulitisem do anala się nadaje jak ci oczy zawiążą.

jeszcze jedno mi sie przypomnialo . raz podczas seksu na lozku (chcica byla ogromna) pochlonelismy sie tzw. turlaniem w poscieli tylko ze zapomnielismy ze lozko ma w pewnym miejscu koniec wiec bez telemarku wyladowalismy na podlodze

nisko upadliście tylko na podłoge ... co jeszcze ...

Najśmieszniejsze co mi sie przytrafiło to atak śmiechu.Przez co on też sie śmiał:)i zamiast aaaahhhhhh i oooohhhh było hahaha i hihhihihih;);)

paniena była tak nachlana że podczas dymania przestało jej bić serce i nie oddychała chwilę - śmieję się z tego teraz do łez, ale wtedy srałem w gacie. na szczęście zaskoczyła.

primitiv to ladna ekstrema :o nieciekawie oj oj...

jakżem mojo kózke za stodółką posuwał a ten nicpoń sąsiad mój z worka po cemencie strzelił to mi ino rogi w rękach zostały :o powtarzom się chyba :o bedzie ze mnie poseł

najlepsza akcja albo raczej najśmieszniejsza - nadmuchaliśmy materac i poszliśmy do kibelka. Głowę miałam tuż przy sedesie..... ale mimo to było cudnie ;) Kiedy indziej - na pralce urwaliśmy drzwiczki..... hehe

najlepsze to są pierdy jakie puszczamy:-) jest to dowód,że jest super...nie ma pierda...to było do kitu:-D

Chciała puścić pierda..a tak mnie oszczała..że hej nie było mi do śmiechu....

słyszałam historię - para w pozycji klasycznej i nieświadomemu niczego facetowi (juz odlatywał) wskoczył na plecy wielki pies. kobieta się przestraszyła widząc dwie głowy nad sobą - i facet dopiero wtedy zorientował się, że cos jest nie tak :) :) :)

obudzilo mnie w srodku nocy rytmiczne lupanie w sufit, tak jakby ktos krzeslem walil o podloge z duza sila.potem jeczenie damskie, a nastepnie meskie, nastepnie duet.w przenosni mozna powiedziec ze ostre walenie, ale doslownie to bylo naprawde potezne uderzenie, wiec jakby tak czlowiekiem walic o podloge to mozna zabic.a na drugi dzien sasiadka z gory cala i zdrowa, wraz ze swoim arabskim(wloskim?cyganskim?) ksieciem i psem yorkiem wybierala sie gdzies