Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedyskretna

dziewczyny pomocy płakać mi się chce

Polecane posty

Gość niedyskretna

poklóciliśmy się w niedziele, od tego czasu cisza nie wytrzymałam, znam jego hasło mailowe własnie przecztałam jego korespondecję z jakąs dziewczyną...flirtuje z nią...napisał jej że w noc sylwestrową będzie o niej myślał:( nie sądze aby spotkali się ale ona na pewno podrywa go...a on na pewno się daje podrywać...tak mi smutno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha hahah
przykro mi.alke czasem to ze ktos cos pisze nie oznacza ze tak mysli.jak jest cisza to pierwsza wyciagnij dłon w kierunku zgody..a swoja droga to przegiełas czytajac jego poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenujace sa niektore
kobiety - czytaniecudzej koroespondencji nic nie tlumaczy , moglas z nim pogadac najpierw a tak .... wlazlas na ring to dostalas w ryja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g_b
z jednej strony.. sama tego chciałaś wchodzac na jego maila, a z drugiej strony nie dziwie Ci się :) Trudny orzech do zgryzienia, bo co nie zrobisz nie bedzie dobre. Wiem, ze przyszłas po pocieszenie a ja mówie to co Ty już wiesz, no ale... :) Ile ze sobą jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
znam jego hasła od dawna...jeszcze jakiś miesiąc temu mówił mi "nie mam nic do ukrycia, mogę podać ci wszystkie hasła, możesz wszędzie wejść"...powiedziałam- nie chcę, nie potrzebuję jesteśmy razem 3 lata nie bardzo mogłam pogadać...nie mogę znów pierwsza wyciągać ręki...coś jest nie tak, czuję to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, popłacz sobie, bo to niezły sposób, żeby jakoś odreagować, a potem weź się w garść i pamiętaj ,że tego kwiatu to pół światu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
jest mi tak dziwnie że nawet płakać się nie chce... tylko co teraz zrobić? powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g_b
jak mu powiesz ze przeczytałaś to odwróci tak kota ogonem, ze Tobie zrobi awanture ze czytałaś i sam nie odpowie, bo zdarzy się smiertelnie obrazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
;) może inaczej- płakać się chce, ale łzy nie lecą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g_b - dokladnie!! Lepiej nie mów, że czytalas tę pocztę, bo rozmowa zaraz zmieni kierunek i to ty będziesz ta najgorsza. A potem przy byle okazji bedzie ci to wypominał. Lepiej bardziej dyplomatycznie doprowadź do rozmowy na ten temat. Oczywiście - gdy on sie w koncu odezwie. Kto zawinil w tej kłótni, przez kogo była?? Bo jesli przez niego - nie powinnaś pierwsza wyciągać ręki na zgodę. Miejże honor dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
czyli milczeć? kurcze...było mi źle, ale teraz jest mi beznadziejnie...ale chyba nie żałuję koniec złudzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
uważam, ze w tej kłótni obraził mnie...nie chcę odzywać się pierwsza... ale bardzo męczy mnie czekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
sluchaj,poplacz sobie i lepiej ci bedzie.szkoda mi ciebie bo wiem co czujesz. powiedz mu to,ze przeczytalas i ciekawe co oon na to powie. a tak wogole to nie przejmuj sie tymi co pisza po co czytalas,bo co,czytac nie wolno? przeciez wiedzial,ze znasz haslo to idiota mogl sie bardziej zakamuflowac. swoja droga ja tez czytam poczte mojego meza,sms-y itd.a co? wkoncu jak mam mu wierzyc to musze byc pewna. powiedz temu cymbalowi,ze kawal huja z niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
nawet nie wiem co on teraz robi...może jest na balecie? może jest na randce? może z nią?.................?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
sluchaj,jak juz flirtuje z inna to daj se siana.albo jak ci zalezy to zadzwon do niego i wyjasnij sytuacje. nie daj sie tylko zaatakowac za to,ze przeczytalas bo mialas na to prawo kochana. nie daj sie ogupic.dzwon i wyjasniaj albo zostaw i daj umrzec sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeczytalam kiedys 1 rozmowe na gg,w archiwum.Tylko 1-serio i nawet calej nie przeczytalam bo balam sie ze wejdzie a po drugie wystarczylo mi te pare slow ONA: \"tesknisz za mna?\" ON: no pewnie ONA: ja za toba tez ....... ....... ...... ...... ..... ONA: musze uciekac,bo ......coś tam :P nie pamietam ON: ok to buziaczki pa ONA: caluski,duzo caluskow ON: caluski pa ONA: papa :) i ciagle te buzki :) :) wiecznie i nie wytrzymalam,wszedl i....powiedzialam,ze nie zycze sobie takich rozmow,jak chce od niej czegos wiecej to niech mi powie!!! Ale mi sie to nigdy nie bedzie podobalo,nie zycze sobie,ja w taki sposob z kolegami nie gadam i od ciebie tez tego oczekuje!!! Pierwsze co to przeprosilam go ze zaglądnęłam na jego gg :P to bylo przed tym ze nie zycze sobie,ze ma prawo mu sie to nie podobac,ze to byla 1 rozmowa itd. Jego reakcja.....smiech,ale jaki....podszedl smial sie dalej i zaczal calowac,ja naburmuszona,obrazona,on wstal odpalil gg,przeczytal bo nie pamietal i smiac sie znowu zaczal.Nic nie mowil ze zagladnelam,mowil ze nie ma nic do ukrycia,ze on z kolezankami tak sie zegna \"buziaczki\" \"caluski\",a ja na to \"a tez pisza ci czy tesknisz?\", ON: ze nie,ale doprowadzilam do klotni wtedy i to fest :P powiedzialam ze nie popuszcze!!! On sie smial,ale tak zaczelam gadac i gadac ze az w koncu mial dosyc! Ja poszlam do domu,on sie smial na nasteopny dzien. I taka historia byla moja,smieje sie czasami do dzis :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
oglupic mialo byc........... niedyskretna odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
nie wiem co pisać, nie wiem co robić...czuję niechęć okropną...jak myśle o tym, że obiecywał jej że będzie o niej myślał gdy byliśmy razem robi mi się niedobrze... ale z drugiej strony wiem (nie pytajcie skad- naprawdę wiem) że ta panna musi wiedzieć o moim istnieniu- co ona sobie do k***wy nędzy wyobraża?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
masz jej numer gg? a wiesz skad on ja wytrzasnal? pelno jest takich dziewuch co sie lepia do zajetych facetow. dowiedz sie wiecej bo moze jemu naprawde na niej zalezy. wtedy szkoda mi ciebie jeszcze bardziej.wiem bo sama takie cos przezylam z poprzednim facetem. i chyba teraz jestem dlatego bardziej ostrozna (a moze podejzliwa?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
podejrzliwa mialo byc oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
nie mam nr. gg...ale mogę się z nią skontaktować- ale tylko osobiście (grono...jeśli wiecie o co chodzi)...tyle że...no właściwie nie mam co jej powiedzieć..."odwal się od niego"? Przecież póki on jej odpisuje ona może mnie zlać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna zle lokujesz
swoja zlosc...co ona sobie wyobraza ? Przeciez to nie ona z Toba jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobisz, co bedziesz chciala - sama widzisz, że zdania są podzielone. :-0 Wg mnie - jesli on cie obrazil, a ty teraz do niego polecisz - pokażesz tylko brak szacunku do samej siebie, a on bedzie zacieral rączki z radości, że sie sama przywlokłaś, mimo, że to on zawinił :-0 Przyznanie się do tego, że przeczytalas tego maila jest \"mniejszym złem\", niż wyciągnięcie ręki. Skoro on się nie odzywa - to pewnie też jest honorowy, albo wie że i tak przyjedziesz, albo - sorry - ma cię gdzieś. A wtedy tym bardziej nie powinnaś nad tm szlochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
nie no chwila...moja złość idzie gł. w jego kierunku... ale skoro ona b.dobrze wie o moim istnieniu i że jesteśmy razem, itd...to chyba też można sobie o niej to i owo pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
iwosia co ty pierdolisz kobieto? jakie mniejsze zlo? gosciu przejebal sprawe na calego a ty tu nedzne rady dajesz. wkoncu ona nie jest z nim dwa dni i uwazam,ze ma prawo sie jego ale tez i jej zapytac co to ma znaczyc wogole takie flirtowanie. jesli to byl tylko niewinny zart to gosciu bedzie wiedzial co zrobic a jesli nie to oczywiscie zrobi to co robi teraz.ma ja gdzies bo ani nie zadzwoni ani huj,nie zapyta nawet czy zyje.dziekuje za taka milosc. sorry niedyskretna ale mnie ponioslo...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
nie lecę...nie chcę lecieć... chcę mu dać w twarz za to co robi...ale na to musiałabym przyznać że czytałam... to już chyba koniec tego związku...jakie to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma w dupie ciebie,bez obrazy,ta tez wie o moim istnieniu,a smsy o polnocy wysylala,na kawki zapraszala,to nie byla tylko rozmowa jedna ze ja sie wtedy tak oburzylam.Nie bez powodu weszlam na gg :O a chcialam przeczytac chociaz 1 rozmowe,jak i o czym rozmawiaja. Jemu powiedzialam ze nie zycze sobie,bo ja tak nie robie.I czy jemu takie cos by odpowiadalo,gdybym ja tak jezdzila na kawki.Jak ma ochote to niech jedzie,ale ja tez zaczne robic to samo,az dojdzie do rozpadu :P Przestal,nie ma smsow,wiem ze czasami sie widza u niego w pracy,bo ona ma tam kolezanke gdzie moj facet pracuje.Pytala sie tamtej dlaczego moj facet jest ciagle niedostepny na gg. Kolezanka powiedziala ze jak ma dziewczyne to jest niedostepny.na kawy tez nie jezdzi.zobaczymy co bedzie dalej tez mialam nr gg jej,ale po co,nigdy w zyciu bym sie nie odezwala,ani scen nie robila przy niej.W domu spokojnie albo i nie jemu :) A co ci z tego ze o niej mozna to i owo pomyslec,to akurat nic ci nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedyskretna
jaki żart...? kochana...żaden żart nie mówię, że to jest coś wielkiego, poważnego...ale ja nigdy bym tak z nikim nie pisała jak on z nią- czulabym się nie w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
wiem,wiem.tylko faceci sa rozni.niewiem co ci napisac ale jak sie od niego nie dowiesz to niedowiesz sie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×