NIESPELNIONA MILOSC!!!

Teraz wlasnie znalazlam ten topik i przeczytalam . Wiesz lap szczescie i sie nie zastanawiaj bo mozesz zalowac ze nie sprobowalas. Ja jestem przykladem kochalam mezczyzne mlodszego od siebie 8lat ja mialam to szczescie bo teraz tak moge nazwac -bylam z nim w calym slowa tego znaczeniu ale bylo to tylko raz- bo sie wystraszylam opini i gadeg innych osob , wynioslam sie do innego miasta jak tchorz. Pozniej po dluzszym czasie poznalam starszego faceta o 10lat i to bylo okej, tak mi sie wydawalo , ale teraz wiem ze ten starszy to pomylka- kochalam i powinnam walczyc o tamta prawdziwa milosc. Wiem ze do dzisiaj jest on sam , skonczyl studia pracuje. Gdy bylam w odwiedzinach u mojej rodziny , spotkalam go w parku nie mialam szans zeby mnie nie zauwazyl,przeszedl kolo mnie popatrzyl na mnie z takim zalem i powiedzial;mam nadzieje ze jestes szczesliwa za nas dwojga bo mi zabralas szczescie. Te slowa byly dla mnie jak cios nozem w plecy i odszedl. Do teraz zastanawiam sie czy nie zadzwonic , ale czy on mi zaufa? Walcz-bo starszy nie znaczy lepszy!!!!

a jednak się boję.Wróżka mi powiedziała że lepiej dać sobie spokój.Ale ja Go kocham.Nie wierzę w żadne przepowiadania przyszłości.Chcę z nim być.Na przekór wszystkiemu i wszystkim. Nie widziałam o od paru tygodni - gdzieś wyjechał. A ja tęsknię i czekam na następne spotkanie.Choćby za rok.To nie ma znaczenia.Czekanie daje mi siłę i wszystko inne staje się mniej ważne. Czekam.... Zyczcie mi spełnienia...

życzę wszelkiego spełnienia chyba go kochasz skoro potrafisz czekać i to tak długo mam nadzieję że się spełnią twe marzenia i sny staną się jawą życzę ci tego z całego serca

Wiesz musze Ci podziekowac za ten topik ,po napisaniu swojej historii i przeczytaniu kilka razy , stwierdzilam ze niech sie dzieje co chce zadzwonilam do Niego .Powiedzialam jednym tchem co czuje i kazalam mu odlozyc sluchawke jesli nie chce mnie sluchac,wiesz co odpowiedzial-ze jesli chce wsiadzie zaraz w pociag i bedzie czekal na mnie na dworcu. Po dluzszym namysle ustalilismy inny termin i inne miejsce ale to juz nie wazne. Powiem Ci ze dzis jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie i niech ktos mnie skrytykuje ze lece na mlodszego faceta to odpowiem tak. Mam to w dupie-sorry za wyrazenie,ale zycie jest jedno,ale Ja bede szczesliwa czy ktos chce czy niechce... Jesli chodzi o mojego starszego partnera to musze mu podziekowac bo dzieki niemu zrozumialam ze nie lata sie licza tylko czlowiek.

co to jest 8 lat roznicy nic, a to ze kobieta powinna byc mlodsza to stereotyp, pewnie jeszcze z czasow, kiedy mąż mial byc nie tylko panem domu, ale "panem" dla tej swojej zony w calej rozciaglosci. Psychologia mowi, ze roznica wieku w obie strony wzbogaca zwiazek, jedno czerpie z doswiadczenia, mlodości drugiego, a moim zdaniem najtrudniejsze sa zwiazki rowieśnicze , bo wtedy oboje ucza sie dopiero zycia doswiadczaja w jednym czasie wszystkiego, jesli sa to doswiadczenia mile, to wiadomo z górki, a jesli są złe, to nie ma sie na kim wesprzec. Niewiem ale tak uwazam.

To taka miłość idealna..............

to jednosc...

takiego cichego wielbiciela,tez tylko patrzy i nic.On szalenie mi si podoba ale nie mamy jakoś odwagi by do siebie zagadać.Tylko spojrzenia i uśmiechy.To trwa 2 lata i nic się nie dzieje.Pierwsza nie zagadam bo wstyd.On tez jest młodszy o jakies 7 lat.Moze to nas powstrzymuje.

fajnie jak facet jest młodszy moj jest młodszy o 14 lat jest super od 10 lat jesteśmy razem i to ja go poderwałam myślałam że na chwilę a tu w maju stuknie 10 lat jak jesteśmy razem.Jestem z dużego miasta i u nas nikt nie zwraca uwagi na takie związki.

wszyskim nieszczesliwie zakochanym

i na marzeniach się skończy - jak u mnie. czekałam i inna mi go skradła bolało

daj se spokój gdzie ta miłość? w spojrzeniach?

Kochaj Miej nadzieję do końca ON wyznał mi miłość po 5 latach. HURRA Też czekałam. I już jest Mój. W czerwcu ślub. A jest młodszy o 14 lat.

To ja wam opowiem sytuacje,moja kolezanka wyjechala za granice i tam poznala faceta ktory jest od niej starszy uwaga..... Ona ma 30lat a On 67 jest lekarzem i jeszcze zabawne, ona czysta blondynka wysoka , a on nizszy juz z brzuszkiem i jest Murzynem. Gdy zdjecia ze slubu zobaczyla jej mama zemdlala ,chociaz ja tez mialam problem zeby utrzymac sie na nogach. No i historii cd, on juz moze byc na rencie ale jeszcze pracuje, Wczoraj powiedzial jej ze jeszcze 2lata pracy i idzie na rente iiiiiiiiii wyobrazcie sobie przeprowadza sie doooooooo Afryki a ona ma z nim jechac ale ona nie chce. Facet nic nie kupuje do obecnego mieszkania tylko wszystko inwestuje w dom w Afryce a ona zostanie na lodzie gdy on wyjedzie, bo trudno sie przyzwyczaic znow do zycia bez tak duzej kasy jaka ma teraz albo mowiac dokladnie miala na poczatku bo juz jej obcial i zaczyna traktowac jak sprzataczke...

już wole 12 lat mlodszego niż 30 starszego i do tego smolucha !!! :)

do autorki topiku i......dałam sobie z nim spokój.też nie robił nic by się do mnie zbliżyć...tylko patrzył tymi wielkimi i cudnymi oczami...nawet na imprezie nie poprosił mnie do tańca tylko stał i patrzył...a ja się zaparłam bo to w końcu on jest facetem....nie chciałam mu sie narzucać.....dziś nie widujemy się on wyjechał...ja niby zapomniałam a jednak co rano pierwsza myśl - to o nim....zbyt wiele nas jednak dzieliło podobnie jak u ciebie wiek i tak jak u ciebie nieśmiałość...może gdybym to ja poprosiła go wtedy do tańca byłoby inaczej? Dziś zapominam - ucze się zapomnieć.Serce boli.

niespełniona ale piękna nie patrz na wiek, uczucie dopada w każdym wieku i każdego zyczę ci szczęścia

naczytałam się, długie to ale mam radę: kochaj i marz a może sen stanie się jawą, nie przejmuj się głupimi docinkami.Moja siostra jest starsza od swego meża o 15 lat, on ma 20 a ona 35 i mają ładne i zdrowe 3-miesięczne dziecko,żyją w zgodzie, a poznali się gdy on miał 17.Slub biorą w marcu. Też mieli prolemy, wysmiewano się i z niej i z niego ale zaparli się i przetrwali. Tobie życzę podobnego szczęścia i spełnienia.

Dokończenie: Nie widziałam Go rok i 3 miesiące - życie rozwiązało problem, musiałam opuścić miasto i mieszkam gdzie indziej Rok i 3 miesiące temu spotkaliśmy się na weselu jego siostry---patrzył tylko, nie zatańczył ze mna, ani z nikim innym, potem się upił i poszedł spać... Nadal o nim myślę, tęsknię mniej, życie toczy się dalej...bez niego. Tak widocznie miało być. Ale nie żałuję. Kochać bez spełnienia tez warto.... Pozdrawiam

przeczytałam-------zapomnisz zazdroszczę ci takiej miłości nie zatańczył? bał się------po alkoholu często puszczają hamulce----może się bał że go odrzucisz?

TAK CZASEM ŻYCIE ROZWIĄZUJE ZA NAS NASZE PROBLEMY....

No i niespełniła się ta Twoja miłość...za mało moze odwagi w tobie było, jak sądzisz? Albo on był zbyt dziecinny i niedojrzały...Pieknie o tym opowiedziałaś, szkoda, że to koniec....chociaż kto wie?

PRZYJDZIE CZAS I ZAPOMNISZ :)))

bo facet z którym jestem ma 19 lat - ja 33. On sie odważył. Ja się broniłam resztkami rozsądku. Nie dał za wygraną. Poddałam się. Jesteśmy razem 1,5 roku . Jest przecudownie !!!!!

wiesz, po przeczytaniu Twojej historii powiem Ci , ze i tak masz szczęście. Byłam w związku z 17 lat młodszym od siebie chłopakiem, po 1 roku mnie rzucił, odszedł do rówieśniczki. mi powiedział, że była to fascynacja a nie prawdziwa miłość...czułam się podle i zle. Dobrze że u ciebie skończylo się nim się zaczęlo - mniej boli a i wspomnienia są cieplejsze. Buska i powodzenia.

opowieść piekna a zakończenie.....może jeszcze nie zakończyło się? Dopóty życia póty nadziei

Nie przejmujcie się gadaniem ludzi,którzy zawsz wszystko wiedzą lepiej.Powodzenia

a tam, ja do dawna nie przejmuje sie tym co ludzie mowia, bo ponoc ubieram sie wyzywająco, zyje niemoralnie itd, its moj facet jest starszy odemnie o 10 lat ale moja mama jest starsza od ojca o 9 lat i co moj stary wyglada przy niej o wiele gorzej bo ma nadwaege i jest leniwy, wyłysiały mama to sama szczupla energia, ale kochaja sie mocno

przeczytałem i jak to dalej się toczy?

a wiem, nie doczytałem kochasz go nadal?