Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gray

Czy powinnam się obawiać?

Polecane posty

nie wiem czemu ale nie widze ostatnich 3 wypowiedzi :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi....
jak spotkasz sasiadke w markecie ktorej nie lubisz to smiejesz sie do niej i robisz z nia zakupy czy pod byle pretekstem "uciekasz"??? jakos nie wierze w bezradnosc twojego faceta... sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gray --> Super pomysł! :D To może niech Twój facet z niego skorzysta! Mnie, męska ręka na kolanie, podczas wykładu, albo by podnieciła, albo rozwścieczyła. W zależności do kogo by należała. :D Ale na pewno nie siedziałabym rozwścieczona na wykładzie. Reakcja byłaby natychmiastowa. Laleczko ---> już wyjaśniam, to tyczyło się Twojej pierwszej wypowiedzi, bo uznałam ( teraz wiem, że chyba błędnie), że wszystko co napisałaś po słowach \"i daje sie tej szmacie bajerowac..\" tyczyło się właśnie tamtej dziewczyny, tym bardziej, że dalsza część Twojej wypowiedzi też jej dotyczyła. Czytanie ze zrozumieniem chyba mi nawaliło, ale już się poprawiłam. I oczywiście zgadzam się z Tobą, że to może się żle skończyć dla związku Gray, jeśli ON, nie Gray (bo to nie jej zadanie) nic z tym nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On twierdzi, ze ona mu sie nie podoba, i w to akurat jestem sklonna uwierzyc, bo dziewczyna serio nie jest ladna... Dziwi mnie jej zachowanie, bo ma faceta... tzn. co chwile ma innego. Obskoczyla juz ze 2 wykladowcow nawet. Nadal podtrzymuje, ze ufam mojemu facetowi i zdania nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej jestem zdezorientowana- co oni w niej widza. Pomijajac to, ze brzydka... to puszczalska, zgred i zarozumiala :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gray ---> po pierwsze, nie uroda zewnętrzna się liczy, a właściwie w ogóle się nie liczy, mężczyżni mają jakiś inny niż my sposób patrzenia i nie widzą często rzeczy dla nas oczywistych, a po drugie, jeśli mu wierzysz ( to bardzo dobrze!) to kopnij go gdzie trzeba i niech zrobi z tym porządek, a nie udaje takiego bezradnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bylam swiecie przekonana ze dla facetow uroda zewnetrzna sie bardziej liczy niz dla kobiet :o a nawet jesli chodzi o charakter to tez nie kumam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin82
To on jest puszczalski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy facet widzi tylko to, co chce widzieć. A myślę, tak prawdę mówiąc, że temu Twojemu facetowi ta sytuacja odpowiada, bo ona, z takim powodzeniem u innych mężczyzn, okazała i jemu zainterosowanie, czuje się wyróżniony, chociaż, że względu na Ciebie ma jakieś wyrzuty. A żeby choć sam dla siebie czuć się w porządku o tym Ci mówi. W myśl zasady : skoro Ty o tym wiesz, to oznacza, że on nie robi nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gray - takich panien jest mase, straszny syf robia, mieszaja ze hej, ich to nie rusza bo nic nie traca, a dla Ciebie to moze oznaczac koniec zwiazku - nie wiem jakie masz podejscie do zdrad i klamstw w zwiazku i czy w ogole kiedykolwiek na te tematy gadalas ze swoim chlopakiem. byc moze On nie wie na ile moze sobie pozwolic bo nigdy tego nie ustalaliscie - a to wazne mi jest osobiscie wstyd ze takie panny naleza do tej samej kategorii co ja czyli do kobiet (bez uszczypliwosci prosze). nie maja zasad, honoru ani szacunku dla innych ani dla siebie nie wiem do czego ona zmierza ale jesli tego nie postawisz na ostrzu noza twoj chlopak nic nie zrobi z ta \"kolezanka\", tylko bez zlosci, lez w oczach, spokojnie ale stanowczo. musisz pokazac kto tu radzi bo ona ma mniej skrupulow niz Ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet wie, ze na punkcie zdrady i klamstwa jestem wyjatkowo przewrazliwiona po poprzednim zwiazku.... Rozmawialismy o tym nieraz, a z niego troche dupa wolowa. Powiem mu, ze jest bezradny. jak to uslyszy to moze w koncu cos zrobi, bedzie chcial mi pokazac ze potrafi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Gray, właśnie, tak trzymaj! Siądź mu trochę na ambicji i honorze to w końcu coś zrobi. Aż mi sie weselej zrobiło jak to ostatnie przeczytałam. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz nie wiem
czy jestes taka naiwna za jaka chcesz uchodzić, czy to po prostu nędzna prowokacja. Ale odpowiem tobie, co bys zrobiła gdyby facet zachowywał się tak w stosunku do ciebie jak ta dziewczyna, o której piszesz ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wg ciebie
on jest cacy a ona be. Tylko zapomnialaś, że do tanga trzeba dwóch osób :-D PS Czy pisalaś czy mi sie wydawało, że w markecie byli bardzo zadowoleni z siebie i w świetnych humorach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej facet
wciska tobie ciemnotę i ty wierzysz, twoja sprawa Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas, bo facet kłamie jak z nut. Z niejednego garnka juz jadłam chleb i wiem co mówię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, powinnam go ukamieniowac, a z siebie zrobic ofiare zdrajcy... aj ludzie ludzie.. wazne ze ja wiem to co wiem a wy sobie gadajcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przesadzaj
z ukamieniowaniem :-D ... Pytasz więc odpowiadamy, nie mamy zamiaru ciebie przepraszać za to, dla nas jest to rzecz oczywista, że facet wciska tobie ciemnotę, ale ty wierz sobie w to w co chcesz wierzyć, gówno nas to obchodzi, twoje życie twoja sprawa, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo dla mnie jest oczywiste ze mi nie wciska :D dzieki, ze uwazasz ze moje zycie jest moje, wow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko po jasną
cholere zakładasz taki denny topik i zasmiecasz forum :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zkladalam to sytuacja byla troche inna, juz to wyjasnilam :] a wy dalej piszcie ze mnie zdradza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko po jasną ---> No, bez przesady! Tu na kafeterii można znależć setki topików, które dużo bardziej zasługują na miano zaśmiecaczy tego forum. Ale każdy ma prawo pisać na taki temat jaki chce i Tobie nic do tego. Nie podoba się? Nie wchodź, nie czytaj, nie odpisuj, a komentarze zostaw dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadalam z chlopakiem szczerze i otwarcie. Wyjasnil mi, ze reszta kolegow jak rowniez on juz sobie odpuscili naprawianie tej kolezanki, bo ona po prostu taka jest. A wtedy w hipermarkecie byl z nia bo razem wracali z uczelni i on mial zrobic zakupy, a ona polazla z nim, blisko siebie mieszkaja jak juz pisalam. Chyba widziala, ze wtedy jest zdolowany po klotni ze mna i tak kolo niego skakala. A tak wogole to problem sie rozwiaze sam- w maju owa kolezanka wyjezdza do Irlandii, ma znajomosci i jedzie na stypendium :P :D Wszyscy sie ciesza :P PS. Uprzedzajac wasze wypowiedzi- wierze mu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×