Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość bobesh
FootFall Indeks Polska w tygodniu 18.03-24.03 2013 roku spadł o 1,5 proc. rok do roku i o 9,8 proc. w porównaniu z poprzednim tygodniem i wyniósł 78,91 pkt. - podała firma Experian. "To bardzo wyraźne symptomy, że polski handel detaliczny odbija w górę, a wiosna może okazać się dobra dla całej branży" - napisano w raporcie. FootFall Indeks Polska przedstawia procentowe zmiany liczby odwiedzających wybrane centra handlowe na terenie Polski, co może służyć ocenie sprzedaży detalicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław
do lumpexara-no tak ładnie to tylko wyglada z pozycji klienta,założ lumpeks to po roku mozemy porozmawiac o twoich stresach,wtopionych pieniadzach w 'super towar" nieuczciwej konkurencji,braku klientów i "zyskach" i na wiele innych temaów zwiazanych z branża...równiez o tych klientach co zostawiaja po 50-100 zł .ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeks z tradycjami :)
heh akurat po 50- i sto klienci płacą :o A 4,60 nie łaska? a 0,7 zł nie widziałaś? A o niedzielach przekopanych w takim sklepie, żeby na nowy tydzień było? I o hurtowniach, co gnój posklepowy wrzucą jako dobry towar? POWODZENIA W tej branży nie ma już przyszłości. Na poziomie hurtowni cie okradną. A klient tylko spyta: kiedy dostawa, chociaż dostawa była dziś:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław
ha ha dokładnie ...zapomnialam jeszcze o prasowaniu,czasami wypraniu,przeszyciu,odkulkowaniu, pisac dalej?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeks z tradycjami :)
no wrocław nie musisz:p Ja za te uratowane sztuki lubię sobie jakiś kosmetyk kupić,tak w nagrodę. Nieraz cała niedziela zejdzie...A jaki w domu syf od tego się robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław
ha ha -własnie siedze i jade golarka swetry:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeks z tradycjami :)
spotkajmy się tu jeszcze Wrocław, bo chyba podobnie działamy, chociaż ja na razie nie golę. Ja naszywam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Pisze tu do Was, bo niestety jestem kolejna która utopiła kasę w ciuchach. Mieszkam w niewielkim mieście, bez galerii handlowej, ale sklepików jest sporo. Wydałam sporo na remont lokalu, pomalowanie go, reklamę i...dooopa... Otworzyłam na koniec listopada i o ile grudzień był spoko , to styczeń, luty i marzec dramat! Każdy z tych trzech to niecała połowa utargu z grudnia. Nie mam już własnych środków na inwestowanie. Teraz mam tysiąc złotych i się zastanawiam, czy jechać po towar czy zostawić sobie, bo moze się okazac że na czynsz i ZUS nie zarobie do 10. W zasadzie rozsądek podpowiada mi żeby to zamknąć w cholerę, mam tylko kupę długów i do tego moje własne środki poszły w cholerę. Z drugiej strony ciągle żyje nadzieją że coś się ruszy. Jeden dzień to np 300 zł, a potem kolejne 2 po 20 zł lub nic. Nie wiem czemu tak jest, mam fajne rzeczy, mówi to każdy kto wchodzi, ale nikt nic nie kupuje. Drogo nie mam, sklep za mna mają drożej ale im chyba jakoś to bardziej idzie. nie wiem co zrobić, a najgorsze, co z towarem?? Każdej dziewczynie która marzy o sklepiku - odradzam z całego serca.. Siedzicie i macie nadzieję, że ktoś coś kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja liczyłam,że będzie lepiej, ale nie ma tragedii, to wszystko przez pogodę. Jedynie nie idą mi jeszcze kurtki i płaszczyki a mało tego nie mam, liczyłam,że chociaż będzie tak z 10 stopni na plusie to poszłoby to przed świętami a tak duuuuupa blada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
MartynaSZ nie martw się jak tylko przyjdzie ładniejsza pogoda to i ludzie będą mieli ochotę na zakupy. U mnie w sumie jest tak jak u Ciebie, z tym, że mnie też trochę podtrzymuje Allegro. Ceny tam mam oczywiście mniejsze niż w sklepie, ale kupujących jest sporo. Wszystko przez tą przeciągającą się zimę, zresztą co tu dużo gadać non stop się słyszy, że Święta w tym roku będą ubogie, a skoro nie ma na jedzenie to i po ubrania nikt nie przyjdzie. Każda z nas chyba czeka z utęsknieniem na wiosnę i słońce. Także głowa do góry i do przodu. Sama też czasami siedzę i nic nie robię, no ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak se to tłumacz
Czy która kolwiek z was potrafi liczyć? 200 cz 300 zł utargu to spoko? Dwa dni po 20zł hahhaha. Przecież z tych 300zł utargu to na czysto nawet stówka nie zostanie. Czym wy żyjecie? Pobożnymi życzeniami, że będzie lepiej? Z czego żyjecie? Żeby jako taki grosz był, to nawet w najgorszej budzie trzeba zrobić z 15tys obrotu na miesiąc.Żal mi was, a teraz możecie se pobluzgać, że lepiej na swoim niż w markecie. Tendencja jest taka, że pogoda nic nie poprawi. Szukajcie roboty po marketach póki ktoś bedzie was chciał. hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł na dodatkowy zarobek, okulary firmowe z Anglii i Włoch, Gucci, trochę ray ban, max mara, 100% marzy gwarantowane napisz privatmailcontact@ gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mówisz,że
masz biznes z markowymi brylkami i aż chcesz jakiegoś frajera złapać na takim gównianym forum? Co jakiś karton podjebałeś w porcie z kontenera z Chin? Podróbki po 30 centów? buahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
Ja potrafię liczyć, ale tak jak wspomniałam kilka stron wcześniej dla mnie mój sklep jest moim hobby. Utrzymuję się z pieniędzy Chłopaka i jest mi to na rękę. Sklep to dodatkowy dochód, tańsze ubrania dla mnie. Także nie przejmuję się ani trochę Twoimi słowami krytyki. Każdy sobie radzi jak może, jak się nie spróbuje to się nie będzie wiedziało czy warto było. Ja tam chyba się przestawię na sprzedaż internetową, przynajmniej będę siedziała w ciepłym mieszkaniu i nie będę musiała opłacać czynszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem kto się wypowiada ale widzę że straszny z Ciebie frajer i zapewne sam nigdy nic w zyciu nie probowales zrobić... Pamietaj kochanie , raz na wozie raz pod wozem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczek
Dziewczyny nie pszejmujcie sie niom. Pewnie nic nie ma, a i szkoły pewnie też nie pokończyła beztalęcie. Trzeba sie czymać teraz razem. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssskhaasww
Nawet w święta ten ktoś nie może sobie dać spokój. Żałosne... Agniesia sprzedaż od początku mam bardzo dobrą, bo chyba o tym piszesz. Owszem, można sprzedawać przez internet, ale jest to opłacalne tylko wtedy jeśli sprzedajesz w setkach czy tysiącach sztuk i masz zbyt na wystawione rzeczy w 80%. Inaczej na allegro nie zarobisz. Pod koniec miesiąca przychodzi rachunek i wtedy można nieźle się zdziwić. Aukcje muszą być promowane, wyróżnione itd. Ja mam 50% zniżki na opłaty allegro ze względu na to ile im płacę, sprzedaję dużo. Przeważnie pobierają 10 - 15% całego utargu z allegro. Sprzedaję też poza allegro, mam swój lokal. Teraz wejdę na inny system sprzedaży. Firma nie może być Twoim hobby, przyjedzie urząd skarbowy i co powiesz: proszę Państwa prowadzę firmę tak dla jaj, dla hobby? Jeśli chcesz mieć hobby to kup rybki i akwarium, taniej wyjdzie i nie będzie to wyglądało śmiesznie. Biznes to biznes opaty na tym: pracuję i muszę zarabiać. Nie chciałabym dla moich dzieci partnerek, które cieszą się, że są na ich utrzymaniu bo tak jest tym kobietom wygodniej. Nie może tak być, że jedna strona ma hobby, a druga pracuje. Może nie osiągasz sukcesu bo za mało się starasz? Jeśli jest to Twoim hobby i nie masz wyznaczonej wysoko poprzeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
Staram się jak mogę i naprawdę chcę też od siebie coś dać. Gdybym wiedziała, że nie mogę liczyć na Chłopaka to bym się nie pakowała w ten cały biznes tylko bym poszła pracować za 1500. Ale lubię to co robię, lubię patrzeć na zadowolenie klienta kiedy coś kupuje dla siebie. No, ale niestety jak dla mnie to nie idzie na tym zarobić dla siebie. Są lepsze dni i są te gorsze, których jest coraz więcej. Niestety nie stać mnie na to, żeby kupować dany towar w tysiącach sztuk, może też niepotrzebnie napaliłam się od razu na 3 płci. Mogłam wystartować z jedną i może bym się nie przejmowała tym czy coś zejdzie, czy utopię kasę w towarze. Mam bardzo niskie ceny a i tak klienci przychodzą się targować, no ale niestety ja mam sklep a nie stoję na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agniesia
masz więcej dla siebie niż 1500 zł za mc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jesteś pewna
że dostaniesz pracę na etacie za 1500zl ot tak Agniesiu? To się możesz zdziwić. LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssjhiaasd
Może masz towar, który można kupić również na rynku jeszcze taniej, albo sklep nie przypomina wyższej czy średniej półki cenowej. Jeśli miałaś możliwość podjęcia pracy za 1500 zł to powinnaś była ją wziąść. Milonów na odzieży się nie zarabia. U mnie jest na miesiąc około 4 tyś dla mnie, to takie moje założenie, przy dużej sprzedaży. Mogę brać więcej dla siebie ale najpierw robię opłaty, towar, odkłądam coś i cały czas inwestuję, rozwijam sprzedaż bo wszystko mam w ilościach powyżej kilkaset sztuk, niektórych rzeczy po kilka tyś szt. Też nie mam kokosów, ale tragedii też nie mam. Księgowy wylicza mi czasami, że mam 12 tyś dochodu, ale co z tego, jak trzeba się rozwijać, i 12 tyś jest tylko na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuidende
ja tez bym chciala zalozyc komis z odzieza dziecieca. Nie wiem jednak skad brac ubrania. Pierwotnie chcialam jedynie kupowac od matek, ktore by przychodzily do mnie z ubrankami a ja bym je sprzedawala. Nie wiem jednak czy to jeszcze ma sens? Ma ktos jakies fajne rady? Od czego zaczac zabierajac sie za taki komis? Teraz uwazam, ze oprocz tego musze miec sklep z nowymi ubraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w zasadzie byłam zdecydowana zamknąć... Ale jako że nie mam pracy jeszcze, to spróbuje to pociągnąc. Może rzeczywiście jak zrobi sie cieplej to jakos to się ruszy lekko . Cudów nie oczekuję, ale może chociaż kilkaset złotych dla mnie zostanie, bo samymi ciuchami żyć nie można. Chociaż przyznam, że jak teraz patrzę za okno (20 cm śniegu) to mnie nadzieja opuszcza. A pytanie do Agniesi, na allegro masz sklep czy z normalnego konta sprzedajesz? Dużo masz sztuk jednego modelu? Bo ja najczęściej mam tylko rozmiarówke więc dużo sztuk takich samych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zuidende
idż sie utop dziewczyno, bo po tym co piszesz to dno buahhhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agniesi
Mam sklep stacjonarny i jakoś tak słabo ze sprzedażą więc chciałabym pewne rzeczy na allegro powystawiać tylko nie wiem jak się za to zabrać. Nie wiem czy mam założyć sklep internetowy, czy mogę ze swojego konta sprzedawać, jakie są opłaty. Jakbyś mogła coś w tym temacie napisać byłabym wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuideinde
A ty jestes dnem intelektualnym.nie rozumiem twojej odpowiedzi i o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
Ja miałam swoje konto założone na allegro i jest tam opcja, żeby z konta utworzyć konto firmowe. Logujesz się na swoje konto wybierasz kolejno: Moje konto - Dane konta Allegro i tam masz taką opcję, żeby wypełnić formularz ze zwykłego konta na konto firmowe. Później otrzymujesz od Allegro faktury. Ja mam zwykły login, ale na zdjęciach jest nazwa sklepu. Na razie nie mam za dużo na allegro, sprzedaję tam pojedyncze sztuki, buty i robię licytacje. Na licytacjach wychodzę bardzo dobrze, bo ludzie lubią bawić się w takie rzeczy. A jeżeli chodzi o większą ilość to mam jeden model w różnych rozmiarach i kolorach. Także zawsze jest w czym wybrać. Ale tak jak mówiłam licytacje mają branie niż "Kup teraz". Bardzo fajnie sprzedaje się bielizna damska i męska. Odzież gorzej, ale to już pozostawiam sprzedaży w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
A co do wścibskich, to tak łatwo jest znaleźć pracę za 1500zł na etat i z umową. Tylko trzeba się postarać i mieć już jakieś doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
Jeszcze odnośnie allegro i opłat. Opłaty robisz takie same jak byś sama wystawiała osobiście swoje rzeczy. Płacisz za wystawienie, prowizję od sprzedaży no i jak Ci się coś nie sprzeda to zawracają Ci za wystawienie. Wszystko jest na allegro opisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0588
A może właśnie to Ty jesteś głupia i Twoim jedynym zajęciem jest obrażanie innych? Może sama nie potrafisz znaleźć pracy i przez to wyżywasz się na innych? Zresztą co tu dużo gadać człowiek z Twoją inteligencją i nastawieniem do świata i ludzi nawet za 800zł sobie pracy nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×