Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KARLAIN 24

OBRACZKI - JESTEM WSCIKLA A MOZE NIE SLUSZNIE?

Polecane posty

Gość KARLAIN 24

Wkrotce bierzemy z narzeczonym slubnzamowilismy obraczki odebralismy je, narzecozny stwierdzil ze wezmiej je do domu bo chce pokazac swojej matce - bylam przeicwna zeby wziol je na caly tydzien poniewaz jego matka jest smieszna przez caly tydzien co pokaze jek wszystki sasiadka pozatym wolalbym zeby nie ubierala na palec nasyzch obnraczek bo to podobno przynosi pecha. Dzis byla przypadkiem u nich wlascieiwe po jedna rzecz, u jego amtki byla koleznaka z mlodsza corka w wieku jego malej siostry pudelko z obraczek lezalo na stole wiec pokazal je tej kolezance choc chcialalam zeby do sluby nikt ich nie widzial, ale to jeszcze nic w moje obraczce na palcu paradowala po domu jego siostra i udawala panne mloda w zabawie z kolezanka jestem wsciekla a moze przesadzam/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tez bym byla
wsciekla jak cholera trzeba bylo jej wzisc wlozyc do pudelka i pijechac do domu a tesciowa nielze objechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotki
A dlaczego nie pojedziecie razem pokazać ich jego matce?? Tak by było bardziej n amiejscu a Ty byś miała kontrolę nad tym jak są oglądane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
Jak protestowalam zeby narzeczony wziol je do domu to powiedzial to powidzial z eprzeszadzam a wiedzialam ze tak bedize jego matka to taki istny wiesniak pewni nawet do fryzjera je wezmie pozatym moze to glupie ale nie zycze cobie zeby jego siostra czy matka jej mierzyly bo to przynosi pecha ale teraz juz nie bede plakac nad rozlanym mlekiem . Narzeczony wziol je i powiedzial ze narazie nie sa nasze tylko jego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
no mowilam mu zed razem pokarzemy a on je wziol i powiedzial ze chce pokazac a nie bedize czekal az do niego przyjade nie macie pojecia jaka jestem wscikla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfik 23
oj tez bym byla zla, nie rozumie postepowania narzeczonego... powinniscie je razem pokazac a ni on sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotki
Bosz.. przepraszam, myślałam że Twój narzeczony dopiero teraz zamierza je tam zawieźć. Słuchaj, nie przejmuj się. Pomyśl sobie że ktokolwiek ich dotykał, miał dużo ciepłych przemyśleń, własnych marzeń związanych z obrączkami.. Tak naprawdę napewno nikt nie traktował ich bez szacunku. Poza tym to była dla nich taka próba. Jeszcze wiele przetrwają.. Czemuś co dobre nic nie zaszkodzi. :))) Ważne jest tylko to czym one są dla Ciebie i Twojego narzeczonego. W tym nawet to że on tak bardzo chciał się nimi nacieszyć z bliskimi, a że Ty tak bardzo chcesz by wiedzieli że one są ważnym przedmiotem i że takie są dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko spokojne
To nie ładnie ze strony Twojego narzezonego, że pomyslał tylko o sobie i nie poszanował Twojego zdania na ten temat , ale nie bądź przesądna to nie od okoliczności zależy wasze szczęście , ale od was samych, nasze obrączki odbierała moja teściowa, bo żadne z nas nie miało czasu po nie jechać i tyle. Nie stresuj się, główka do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotki
Karlain, a może to taki sygnał że przed nową drogą życia powinnaś pozbyć się przesądów... :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
PLOTKI DIZEKI TYLKO MNIE TO BOLI BO CHCIALAM PO PIERWSZE ZEBYSMY JE POKAZALI RAZEM A NIE ON SAM PO DRUGIE NIE CHCE ZEBY TAM LEZALAY I KAZDA PLOTKARSKA KOLEZANKA JEGO MATKI JE OGLADALA I MIERZYLA I PO 3 ZEBY JEGO SIOSTRA SIE Z NIMI BAWILA I NOSILA CALY DIZEN NA PALCU TO MA DLA MNIE OGROMNE ZNACZENIE I NIE CHCE TEGO POPROSTU A TO JUZ SIE STALO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
Głupawa trochę ta teściowa , ale daj spokój , nie przynosi pecha , czego by miało przynosić ? Jakieś średniowieczne zabobony. Gościowi powiedz , że teraz swojej mamusi chcesz pokazać i trzymaj je u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
ZE TESCIOWA JE MIERZY TO PRZEZYJE ALE PO CHOLERE MUSI POKAZYWAC WSYZSTKI SASIADKA I KAZDA SASIADKA GO LADUJE NA SWOJ PALEC A SIOSTRA LATA PO DOMU W MOIM PIERSCIONKU I SIE BAWI MI SIE WYDAJE TO NIENORMALNE IDJOTYCZNE ITD BEDE JE MIALA DOPIRO U SIEBIE W PIATEK A ZA TEN CZAS TO POL JEGO WIOCHY BEDZIE MIALA MOJ PIERSCIONEK NA PALCU, JEST TO DLA MNIE CENNA RZECZ KTORA DUZO ZNACZY I JA SAMA GO NIE NOSZE TO NIE RZYCZE SOBIE ZEBY ON GO NOSILA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia____22
Jakim prawem wogóle Twój narzeczony wziął pokazać obrączki matce!!!! Jest nienoralmy czy co??!!! Jeśli TY sie w dodatku nie zgadzałaś na to aby je brał!!! Tym bardziej że bachor je przymierzał!!! Ja w takiej sytuacji chyba bym nie wytrzymała i powiedziała co o jego matce sądzę i o tej smarkuli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elika
Możesz mi wytłumaczyć, co to znaczy że TERAZ obrączki są JEGO? Może powinnaś mu zasugerować, że ślub też może sobie wziąć sam ze sobą. Sorry, ale ten Twój narzeczony to jakiś mamisynek i do tego straszny dupek (że Ci wypomina, że to za jego pieniądze zostały kupione obrączki). Jak by mój się tak zachował to bym mu dała popalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
Nie wiem co o tym myslec, powiedzilam o tym przed chwila mojej mamie a ona mnie wysmiala i tez twierdiz ze one narazie sa jego i powinny byc u niego a moje bedzie moja w dniu slubu narazie sa jego i moze je trzymac gdize chce no wiec jestem zbita z tropu moze to faktycznie ja przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale będzie miala synową ...taką miastową pannice ...biedna ta Twoja wieśniara-teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
daj spokój , nie myśl o tym w ogóle ; to jest mocno humorystyczna historyjka i właściwie można się z tego ponabijać z koleżankami , zamiast się denerwować; wrzuć na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadają
"Jakim prawem wogóle Twój narzeczony wziął pokazać obrączki matce!!!! Jest nienoralmy czy co??!!!" A TAKIM prawem., że je kupił, zapłacił za nie i tak jak powiedział narazie są JEGO!. A co w tym złego, że WŁASNEJ MATCE chcial pokazać obrączki??? Fakt, ona nie powinna ich pozwalac przymierzac ani dawac dziecku do zabawy.Ale zobaczyc je ma pelne prawo. Co w tym zlego, ze matka, która przeżywa ożenek własnego syna pochwali sie sąsiadce czy koleżance obraczkami, garniturem czy innymi rzeczami? Czy ta pannica, która założyla topic nie pokaże swojej ślubnej kiecki połowie kolezanek i wszystkim kuzynkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotki
No fakt ze ja tez bylabym zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol...
poprostu gówniarz...i tak bedzie traktował wasz związek...zyczesz szczescia w przyszłym pozyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAIN 24
jasne ze powinien pokazac matce dlaczego nie? ale nie musial jej ich zaniesc na ponad tydzien a ona nie musi ich wsyzstkim pokazywac i ise chwalic i dawac dizecku do zabawy, pozatym nie sadze zeby kazada jej sasiadka musiala przymierzec moja obraczke mi to akurat przeszkadza i jest mi z tym zle, pozaty ona napewno nie przejmuje sie tym naszym slubem bo to tylko cywilny bez jakichkolwiek kolacji czy innych ceremoni po. jego matka napawde jest wiesniara i nie obrazam jej tutaj tylko pisze prawde mi to nie przeszkadza bo to jego matka z ktora kontakt w przyszlosci bede miala nie wielki - bedize nas dizelic ponad 1000km. a jesli chodiz o to ze jest wiesniara dla mnie to tak faktycznie jest, skonczyla podstwowke, nie potrafi gotowac nawet i wykorzystuje do tego swoja stara schorowana matke ktora za nia sprzata i gotuje jej dzieciom, wogle jak u nich jestem traktuje swoja matke jak rowna sobie kolezanke czasem tak sie zachowuje w stosunku do niej ze zal mi tej biednej schorowanej kobiety ktora cale zycie obramia corce dupe, ma 3 dizeki i zadnemu z nich nie zapewnila jako tako startu w przyszlosc w postaci wyksztalcenia poprostu jest typem klachuli latajacej po koleankach caly bozy dzien, nosi kilogramy zlota i pierscionek na kazdym palcu nawet w domu, ubiera sie jakby miala 20 lat w przykrotkawe spodnice maluje sie tez conajmniej przesadnie, caly dzien spedza na czacie nie przypomina mi w niczym matki, ale jest do mnie w miare mila ja do niej tez ale wiem ze nigdy nie zostanie moja przyjacilka albo druga matka i nigdy do niej mamo nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.s.223
dziwny facet,mamisynek;o wscieklabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romaszka
" powiedzial ze na-razie nie sa nasze tylko jego "-pozniej bedzie do wszystkiego tak podchodzil...ja bym zwiala od takiego...przemysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz jak cholera
ty dziecinna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
Nie martw sie to wrózy nieszczescie i pecha tej osobie ktora je przymieżała nie tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×