Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość melisana*30

Czy jest ktoś na forum, kto wyszedl z bezsennosci?

Polecane posty

Gość melisana*30

Pytam poważnie, walcze z ta bezsennoscia juz 2 rok, poniewaz chodze na psychoterapie, to wiem, ze wynika ona z nerwicy i poki się jej nie pozbede to bezsennosc zostanie. Pomimo, ze juz lepiej spie, to jak ide do pracy to nie moge zasnac i czuwam cala noc, jak mam wolne spie ile wlezie. Moze jest ktos, kto przechodzil cos takiego, bylabym wdzieczna za jakiekolwiek rady. Z góry dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
najważniejsze to żeby nie wiem co wstawać codziennie o tej samej porze choćbyś miała spać 10 min zero dosypiania nie wolno leżeć w łózku jak nie możesz zasnąć bo się bedzie żle kojarzyło trzeba w ciągu dnia notować godziny w których czujesz się bardziej senna (każdy ma taki cykl że co ileś czasu ma takie momenty w ciągu dobry że zaczyna go morzyć sen) i starać się kłaść na godzinę przed taką zanotowaną godziną w Polsce istnieją tzw kliniki snu czasami warto tam sie udac, spi sie tam całą nockę z elektrodami na głowie a oni sprawdzają ci EEG i inne takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisana*30
Dzieki wielkie za odpowiedz, takie kliniki pewnie sa platne ? czyli z tym wstawaniem rano nie wiedzialam, jak mam wolne spie do oporu, wyleguje sie tez, wiec sprobuje jak napisalas. Znowu z tym wstawaniem w nocy, to jest podobno tak, ze nawet jak "czuwamy", to w ciagu calej nocy mimo wszystko zapadamy na takie bardzo krotkie drzemiki, z ktorch nawet nie zdajemy sobie sprawy, wiec w sumie moze chociaz troche odpoczywamy ? A jesli chodzi o to notowanie sennosci, to oznacza, ze w ciagu dnia, tez nalezy sie klasc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
tak na bank płatne, jedna jest w łódzkiej Akademii Medycznej druga gdzies pod Warszawą (było o niej w Twoim Stylu przed około 6 miesiącami) dowiedziałam się tam na przykład że to nie jest tak że tyle ile ci brakuje snu tyle samo musisz odespać, tylko jest tak że organizm następnego dnia zacieśnia te bardziej efektywniejsze głębsze fazy snu, więc za bardzo nie ma się co stresować nie, nie w ciągu dnia naturalnie tylko wieczorem (warto jednak poobserwować siebie bo to są jakieś w miarę równe odstępy czasu) to sobie poczytaj (tak od połowy artykułu od tej wyliczanki o nie piciu alkoholu przed snem) http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2989c.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisana*30
oki dzieki. Czytalam juz wszystko i to prawda, wystarczy jedna noc i sen sie uzupelnia, a ja nie spalam np. kilka dni pod rzad ani w nocy, ani w dzien, a potem padalam i po przespaniu jednej nocy czulam sie jak nowonarodzona. Potrxzebuje cos, jakies cwiczenia, medytacje, no cokolwiek naturalnego, co by zniwelowalo ten stres przed zasnieciem, bo ja np. juz w poludnie zastanawiam sie czy w nocy zasne i nie chce tego robic, ale te mysli same przychodza. Co ja bym dala zeby normalnie spac. Chodze na psychoterapie juz ponad rok, ale jeszcze ten sen sie nie wyregulowal, to dluga sprawa, a na sama mysl o pracy i totalnym zmeczeniu ogarnia mnie lęk i to kolo zamkniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
jeśli chodzisz do psycha to chyba nic już mądrzejszego ci nie powiem może joga może hipnoza może bardziej aktywny fizycznie dzień kombinowałaś z temperaturą w pokoju? może masz za zimno za ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al
Pozbyłam się bezsenności wynikającej z nerwicy właśnie.Tylko trzeba leczyć nerwicę...Nie pomagały żadne leki psychotropowe,dopiero jak trafiłam na sensownego lekarza rodzinnego było lepiej,odpowiednia rozmowa wcale nie o mojej psychice,podejście spowodowało,że zasnęłam po długim okresie niespania tego samego dnia,szokiem było dla mnie,że tak się stało.Poszłam do niego bo myślałam,że dostanę zawału,nie mogłam zlapać powietrza,serce mi biło bardzo mocno i szybko(z powodu nerwicy leczyłam się na arytmię serca,byłam w szpitalu bo moja praca serca była bardzo nierówna i szybka)...Przede wszystkim trzeba jednak usunać powód w wyniku którego powstała nerwica.Trzeba się leczyć. Nie spisz jak masz iść do pracy bo czekasz aż zadzwoni budzik,wiesz,że masz coś zrobić natomiast jak masz wolne pozbywasz się tego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisana*30
Dziekuje Wam dziewczyny, pzrepraszam ze dopiero teraz odpowiadam, ale praca. Aboabo - wszystkie sugestie nawet najmniejsze sa mi pomocne, ja wlasnie ustalilam adres i tel. kliniki snu, ale zostawaiam to jeszcze na jakis czas, bo jak napisalam lecze sie u psychoterapeuty. Al - dokladnie trafilas w sedno. Ja lecze wlasnie ta cholerna nerwice, ale t juz ponad rok, a sen tylko wyregulowal sie w wolnych dniach, jak ide do pracy, to albo nie spie w ogole, albo spie bardzo lekkim snem i najmniejszy halas moze mnie obudzic, a jak juz tak sie stanie, to tez nie zasne ponownie ze zdenerwowania, albo po trzecie spie takim przerywanym snem budzac sie w nocy i zasypiajac 10 razy np. Jesli jeszcze tu zagladniesz napisz prosze jak dlugo sie leczylas, z tego co napisalas to wystarczyla jedna rozmowa, a ja lecze sie juz ponad rok, to co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al
Jedna rozmowa mi nie pomogła,wtedy też nie wyleczyłam się z bezsennosci tylko pierwszy raz od długiego czasu zasnęłam .Nerwicę leczyłam bardzo długo i nadal mam problemy ale to już nie jest to co kiedyś.Wymaga to pracy nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abra
Moja córka walczy z bezsennością juz 5 lat.Przeczytała już chyba wszystkie książki o chigienie snu,wprowadzała w życie zawarte tam porady.Puszczała sobie przed snem muzykę relaksacyjną w trakcie słuchania robiła różne ćwiczenia relaksacyjne i nic.Pilnowała stałych pór chodzenia spać i wstawania.Sypialnię ma bardzo przytulną nic nie pomaga.Odbyła kilkanaście zabiegów akupunktury,wizyty u psychoanalityka.Teraz chce się poddać hipnozie.Tak jak napisała Melisana*30 już w południe myśli o nocy.Kiedy położy się spać myśli tylko o tym,że nie zaśnie.To jest błęne koło,z którego nie można sie wyrwać.Oczywiście że w ciągu nocy zapada w krótkie drzemki,ale nie jest to sen,który daje dobry wypoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
z tego co widzę po sobie nie należy drzemać w ciągu dnia gdy ma się zaległości snu, bo wtedy czas kolejnego morzenia snem odsuwa się w czasie, zero dosypiania u mnie podstawa to wystarczające zmęczenie fizyczne, wtedy padam zanim zdążę o czymkolwiek pomyśleć odpowiednia temp w pokoju (to niby banalne ale może macie za zimno!!! w pokoju, to się wydaje mało znaczące ale naprawdę spróbójcie włożyć próbnie na jedną noc dodatkowy sweter i skarpety) i stopery w uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al
właśnie jak jest zbyt ciepło to trudno zasnąć,męczę się,piję w nocy...lubię chłód podczas spania,przykrywam się kołderką i jest milutko...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
o i na głodniaka jeszcze nie mogę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxmara35
melisana .. znam ten ból :)) moja bezsennośc trwa lata , nie wiem z czego wynika . To ze jestem cholerykiem to fakt niezaprzeczalny, ale taka juz jestem to moja natura . Najgorsze , ze nikt nie umie ci pomóc lekarz przepisze psychotropy i ma problem z g lowy , ale to nie tedy droga . Mój mąż spi jak kamień nie zdfążę się jeszcze wygodnie ulozyc on już chrapie .. ech mam dobrze . Mó jproblem z bessennoscią wynika nie tylko z nadpobudliwosci , myslę ze ma to takze związek z lekami hormonalnymi ktore przyjmuję . Od trzech miesięcy biorę melatoninę i nic ... pije mleko i nic . Oczy się kleją , buzia ziewa a snu jak nie ma tak nie ma .Czasami sobie żarutję ,ze powinnam znależć jakąś nocną prackę . Od jakiegoś czasu kiedy dzieci pojda rankiem do szkoly kladę sie ponownie do łóżka i drzemię i przyznam ,ze duzo mi to daje .. godzinka , dwie ale zawsze coś i dziwne jest to ,ze rankiem potrafie zasnąć . To wszystko jest pokićkane , jakies poprzestawiane .. ale cóż widocznie tak ma być . Liczac na pomoc ze strony lekarza predzej doczekam się siwych wlosów :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie wyleczyłam
Mialam ogromną bezsenność. Wyleczylam sie bieganiem. Wystarczył 1 tydzien. Biegalam codziennie rano przed pojściem do szkoły. Bezsenność była spowodowana niedotlenieniem, zbyt płytkim oddechem, nerwicą. Oczywiście biegałam w wakacje, kiedy była ładna pogoda. Wystarczyło na około 1 miesiąć. Później znów musiałam biegać i tak w kółko. Dotleniająć swój organizm, oddychając pełną parą wyleczyłam się z bezsenności. Potem przerwy między bieganiem były coraz dłuższe, a teraz już nie biegam /. Pozdrawiam Was marki nocne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam Ci leki- ZOPICLONE (dzieki niemu wyszlam z bezsennosci) I IMOVAN Spij slodko.... Z ziolowych - Hova

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×