no, przyznajcie sie, kobiety

ko-bitka, to juz fobia, tutaj otwartosc faktycznie nie ma nic do rzeczy ;] tym sie juz winna zajmowac psychologia, a nie ja ;)

ja jestem otwarta. ufam mojemu mezczyznie, zgadzam sie wlasciwie na wszystko, co zaproponuje, a fantazje to on ma nieziemska ;) i to u niego uwielbiam. uwazam, ze w seksie najgorsza jest rutyna, a jest tyle ciekawych rzeczy, ktorych mozna sprobowac. wole cos zrobic i ewentualnie potem zalowac, niz zalowac, ze nie zrobilam

psycholog tez nie pomoże;) ale za to lubie "perwersje" których nie lubi np anastazja - pissing

przyznaje sie: i brawo ;) pointa znana jak swiat, ale ciezko mi sie z nia nie zgodzic ko-bitka: no, ja w sumie tez nikomu nie pomagam na tym forum ;] a za te perwersje to chwala, bo jest ich tyle, ze kazdy znajdzie cos dla siebie od froteryzmu poczawszy przez pissing na koncu inwencji tworczej spoczawszy :D czyli konca brak ;] tylko jak miec swojego bzika, skoro sie go nawet nie szuka ;)

no to przyznaje sie ...otwarta nie jestem ...ufam swojemu partnerowi , ale nie zrobilabym nic co jest niezgodne z moimi zasdadami ....moralnymi ... coz i takie zacofane kobiety jaj ja istniec musza ...:D

no ja chyba nie muszę mówić, że jestem otwarta:O

a czemu nie gorrr?:D

ana bo to już wszyscy wiedza:P

moze autor topiku nie wie:p

za przeproszeniem trzeba.I to nie jest kwestia zabobonów bądż estetyki.Naucz swoją córkę wprowadzenia fetyszu,rimmingu,pissingu koprofagi niech nie będzie zacofana i otwarta na wszystko.Bo anal to normalka -klasyka.A zresztą jak będzie lub jest córeczką tatusia to i kołek można jej włożyć w dupę ,a ona odwróci się tylko i powie:jest Fąfastycnie

aniulcia: ufasz swojemu partnerowi, ale... nie ufasz mu na tyle, zeby wierzyc, ze on wie, co moze byc przyjemne, tak? ;] czyli mu jednak nie ufasz ;) a zasady moralne sie nie zmieniaja w czasie? na podstawie nowych doswiadczen? a jak ich nie ma, bo sa niezgodne z kodeksem moralnym? to? stagnacja? gorrraca: nie wszyscy, ale spoko, jutro znowu wychodzi wyborcza ;]

:D:D:D

nie wiem, czy porzadnej kurwy, ale otwartej kobiety zdecydowanie; a corki, jezeli bede mial, nie bede takich rzeczy uczyl; jak ja to bedzie pociagac, sama sie tego nauczy i nie bedzie musiala mnie o tym informowac; ja nie wiem, jak u autora posta sprawa wyglada, ale moi rodzice nigdy nie ingerowali w moje zycie seksualne ponad to, zebym sie zabezpieczal, ja w ich tymbardziej, przepraszam, ale nie mialem takiej potrzeby, ani nikt nie wywieral na mnie nacisku, zeby to zmienic ;]

nie ...poprostu sa granice ktorych nie vprzekrocze ...moj patrner jezeli chce sprobowac czegos pyta mnie ....jesli mi to odpowiada to zgadzam sie ,. jesli nie to nie ....jestem osoba wolna , wiec moim prawem jest zgoda na cos badz sprzeciw .... nikogo do niczego nie mozna zmusic ...

sa wyuzdane i otwarte...lusesity, gorrace, teorie i spolka. wszystkie sa otwarte na nowe eksperymenty, doswiadczenia itp. tylko nie zapominajmy ze to jest internet, pseudo-realny i napisac mozna wszystko i mozna kreowac sie na kogo sie tylko chce...wiec nie podniecajcie sie tak tym wszystkim

* pseudo-realny swiat

wiadomo-pseudo-realizm...ale pofantazjowac mozna:D coz w tym zlego?

w jezyku: taa, juz gdzies w tym topicu napisalem, ze wynik zapewne bedzie czysto satyryczny ;] Tobie porządnejkurwy: a zdziwisz sie, pokazali ;] dlatego szukam sobie partnerki, z ktora bede mogl prowadzic zycie seksualne i nie bedzie mnie ciagnelo do zdrady, z ktora nie popadlbym w monotonie. Wiesz, nie jestem naiwny i wiem, ze lozko gra u mnie w zwiazku spora role, pod zadnym pozorem sie tego nie wypieram. A po co mi dzieci w wieku 24 lat? nie jestem jeszcze dosc odpowiedzialny. Ja piurkuje, jednego kreci maska zorro, innego batman. Jezeli w tym nie ma dzieci i zwierzat mi to nie przeszkadza.