JESTEM W DESPERACJI czy to zadziała?

no właśnie nie mam takich znajomych...jedynie Ci jego koledzy z pracy...jeden jest bardzo bezpośredni itd....ale on kiedyś mnie podrywał :o głupioi by mi było mówić mu o tym wszystkim..poza tym nawet nie mam do niego żadnego kontaktu....

Na "obcym" terytorium musisz liczyć na szczęście, na swoim możesz wszystko "przygotowac", zeby wyszło po twojej mysli.

beznadzieja .....................:D

wiem,że beznadzieja:( denna sytuacja jak zwykle nic nie zrobię mogę sobie o nim jedynie pomarzyć :o dziękuję za wszelkie rady:) przynajmnej się nie wygłupię tym pomyłkowym smsem... idę spać,życzę dobrej nocy i proszę o dalsze porady,pomysły... będę wdzięczna

:(

Spokojnie, długi wieczór przed nami, coś wymyślimy. A teraz powiedz( tj. napisz)jak robi się te fajne buziaczki

Sama napisałaś, że czasami widujesz go na mieście. Więc co za problem? Podejdź do niego i zagadaj. Jeśli będzie miał czas i chęć, to zaprosi Cię może do pobliskiej kawiarni na kawę i rozmowę. SAMA MOŻESZ TO ZAPROPONOWAĆ. A jeśli będzie się gdzieś spieszył, to wieczorem tego dnia będziesz miała powód, żeby wysłać mu SMS-a z wyrazami żalu, że nie miał czasu i propozycją spotkania. Po co tak kombinować jak koń pod górę?

Jak odmówi, będziesz miała 'Kaca" , ale chyba warto zaryzykować. A może wyślij jakiegoś śmiesznego SMS, którego wysyła się do wielu znajomych, przy jakiejś okażji, jakąś śmieszną rymowankę.

buźki robi sie tak: nawias [ w nawiasie np.usta cool czesc kwiat i zamykasz naiwas ] wygląda tak : tylko bez spacji [ kwiat ]

To czy będziesz miała kaca po jego odmowie, zależy od tego jak do tego podejdziesz. Twoja propozycja w żadnym wypadku nie powinna zabrzmieć jak propozycja randki, ale zwykłego spotkania, tak o, żeby pogadać, rzucona mimochodem. Przecież to nie sprawa życia i śmierci! Ty masz prawo zaproponować wejście do kawiarni, czy spotkanie, to i on ma prawo odmówić. A ryzykujesz tylko tym, że zorientujesz się w sytuacji, a do tego wystarczy troszkę inicjatywy z Twojej strony.

jestem dupa wołowa :o wstydzę się zaproponować sama spotkanie,choćby było i "zwyczajne" :( heh...mam 3 facetów przyjaciól i nawet ich rzadko sama z siebie proszę o spotkanie...raczej to oni zawsze wyskakują z inicjatywą a co tu mówić o facecie 20 lat starszzym,który mnie kreci,a którego uczuc ja nie jestem pewna :o

Napisz mu maila z zyczeniami Noworocznymi...cos smiesznego...czego sie boisz glupia ?;) Bedziesz miala jasnosc gdy ci nie odpowie....... Nie boj sie....a moze sie uda.....czas wydoroslec...bo przeciez ci zalezy !!!!!

wiesz...gydbym ja miała jego maila.... :O numer GG albo coś....ale on chyba nie korzysta z netu :o ehh..wielka szkoda,bo z mailem juz bym cos wykombinowała ;) np.jakąs fajną pocztówkę bym mu wysłała.... a propo życzeń -wysłałam mu życzenia na Świeta...normalne życzenia,serdeczne.... nie odpowiedział kanał,no...kanał!

nie proponuj spotkania sama, bardzo to zmniejsza szanse na przyszłość, pomyłkowy sms, jak najbardziej na miejscu, wystarczy aby zareagował, a zawsze możesz się wycofaćTreść tego sms podobała mi się, ale może być i inny.Możesz też zadzwonić z prośbą o pomoc.........., tu twoja inwencja, absolutnie nie polecam, kawy na ławę, ta gra na początku jest zbyt fascynująca aby tak od razu przejśc do meritum, to jak seks bez gry wstępnej. Możesz go uwodzić, ale on niech myśli, że on jest inicjatorem i zdobywcą.

jezeli nie odpowiedział na życzenia świąteczne tym bardziej bądz ostrożna i nie proponuj tak prosto z mostu spotkania. I nie wierz w takie brednie jak równouprawnienie w tych sprawach. Chłopak może zabiuegać, pr€bować, nawet jak dostanie kosza, dziewczyna w zasadzie po pierwszym NIE powinna się wycofać, dlatego ostrożnie z tą szansą.

nie pomyslałas ze to z jego strony mogły byc "zarty" a nie flirt? bo pomysl, ze gdyby o cos naprawde mu chodziło to by zadział! ( dojrzali faceci czasem lubia sobie "flirtowac" z młodzszymi kobietami )no sorry ale pełnoletnia jestes...nie wierze do konca w ta roznice wieku! mysle ze on po prostu nie chce sie z taba w nic angazowac - powodów moze byc wiele, ale podchody w stylu zepsutego auta sa rzeczywicie smieszne i żałosne - to dojrzały facet a nie gówniarz który nie wie co grane. uzna cie za dziecko i sama zobaczysz ze nic z tego nie wyjdzie. albo z nim porozmawiaj otwarcie - bez zbednej wylewności, ale szczerze mu powiedz o co chodzi - w koncu kto nie ryzykuje ten nie ma - albo po porstu daj sobie z nim spokój...swoja droga dziewczyno jestes zauroczona starszym panem to sie zdarza, ale mysl perspektywistycznie - co bedzie za 5, 10 lat? i mysle ze z tego powodu on tez nie robi nic w kierunku do ciebie - lepiej daj mu spokój - dobra rada.

---Jupinka19--- Jedna poprawka : to nie jest 20-letni chłopak, a 40- letni dorosły mężczyzna, a sposób rozumowania i podchodzenia do takich spraw przez te 20 lat się zmienia i to znacznie. ---ogłupiona--- Ten brak odpowiedzi na życzenia świąteczne dałby mi dużo do myślenia.

masz raccję :o ja to wiem...ale tak trudno jest dać sobie spokój,skoro to uczucie tak ogłupia...to takie zadurzenie...czasem do głosu dochodzi zdrowy rozsadek i on każe dać sobie spokój,ale częsciej pojawiają sie dunre pomysły w stylu wysyłania smsów itp :( z drugiej strony..hmm..ja nawet nie liczę na jakioś długotrwały zwiazek..chyba bardziej interesuje mnie che przebywania w jego towarzystwie,moze przekonanie o tym,że mu się podobam>? on mnie pociaga....ale nie kocham go..tego akurat jestem pewna to nie jest miłosc mojego życia ani nic w tym stylu... mimo wszystko ciągnie mnie do niego...:(

Wiesz ja oczywiście moge się mylić, ale właśnie 40 latek może docenić te grę, bo 20 latek to łapie wszystko co się rusza bez specjalnej deliberacji. Facet to myśliwy, nie lubi jak mu się zwierzyna sama pcha w łapy. Więc trzeba tu zastawiac na niego wnyki i niech mu się wydaje, ze to on jest myśliwym. A historia z kartką tym bardziej nasuwa mi taki sposob działania. No nie chciałaby dziewczyna, aby o niej pomyślał jak o natrętnej małolacie. Juz lepiej niech będzie roztrzepana.

ja bym wcale nie namawiała do dania sobie spokoju, tym bardziej, że jest duża szansa, że spotykając sie z nim szybko sie rozczarujesz i masz to z głowy, tak to jestes wciąz w fazie idealizowania go. Ale słuchaj jak na takie spotkania zareagowaliby twoi rodzice, bo jak napisałaś to mała miejscowośc, predko by im doniesiono, jak znam takie miejscowości i życzliwośc ludzką.

mała miejscowośc w sensie,że często go widuje na mieście i jego kolegów :O ale rodzice raczej by sie nie dowiedzieli....małe szanse... mając 16 lat byłam z facetem o 10 starszym i jakoś nikt sie nie dowiedział

:(

już nikt mi nie pomoże/?

zrob to z ta omylka smsowa. najbardziej naturalne i powinno chwycic. Dlaczego on Ciebie tak pociaga?

Tak mi ciebie żal. Ale swoją drogą to fajne uczucie, ta niepewność, i nadzieja. A może on myśli, że nie ma u ciebie szans bo jest za stary??? I boi się dostać kosza. Może ktoś z wspólnych znajomych ma niedługo imieniny? Albo zróbcie imprezę na walentynki.

to nie jest mozlwie,bo my nie mamy wspólnych znajmoych :o niby fajne uczcucie,ale mnie juz dobija,bo utknęłam w miejscu i nie widzę żadnych perspektyw pociąga mnie...jest starszy,ale ma poczucie humoru...prowadziliśmy cudny flirt... ma błysk w oku,sexowny głos i ciepły uśmiech....bajki... :o

No to gdzie się spotykaliście?

na kursie prawa jazdy :o instruktor ah...maliniak to ja:( (topik o fatalnym zauroczeniu)

To trudna sprawa. Szkoda,że zdałaś !!!

:o w sumie co to by dało? parę godzin i znowu to samo...nieuchronny KONIEC