Dlaczego mu nie staje

Ja juz nie wiem dlaczego tak jest, jestem z chlopakiem od 2 lat, kochamy sie i jest nam razem dobrze, ale udany seks zdarza sie nam naprawde rzadko. Kiedy sie piescimy jeszcze w ubraniach to wszystko jest ok, ale kiedy chcemy sie kochac to naprawde czesto zdarza sie ze jemu poprostu ne staje! a raczej opada... nie mam pojecia dlaczego tak jest, mamy po 21 lat i w tym wieku raczej nie ma sie chyba problemow ze wzwodem...

mysle ze to jednak nie to, wiem ze go podniecam

cholera, a może chodzi o to, że mam owłosione plecy i piersi ? :o

dlaczego same chamy tu siedzą? nie dosć ze nie mozna liczyc na waszą pomoc, to jeszcze sie podszywacie, wysmiewacie, kuzwa ciekawe jakie swoje kompleksu w ten sposob leczycie;/

jest kochajacym inaczej:O:D

Nu dobra. Wzrusyłas mnie to ci powim dobro rade. Jak go nie wyśles to seksuologa to se nie poużywota. No chyba ze to problem natury psychicny. Jak tak to bedzies musiala sama popracować nad jego pewnością że hej. :) Trzymoj się i jo tyz sie puscać nie bede :)

jedyna możliwa przyczyna to psychika, szczególnie że mówisz że w ubraniach jest ok. Stresuje się chłopak. Bądz dla niego czuła i wyrozumiała. Probblem się sam rozwiąze. To bardzo często się zdaża na początku współżycia. POozdrawiam i zyczę udane pożycia.

Ja wlasnie mysle ze to jest jakis taki bardziej psychiczny problem. Bo w takiej sytuacji kiedy na seks sie nie zapowiada moge go podniecic bardzo łatwo... i wogole moj chlopak jest raczej z tych ktorzy zawsze maja ochote... teraz pewnie on sam sie martwi ze sie znowu nie uda i sie przez to wkreca i jest jeszcze gorzej nie moge mu powiedziec zeby poszedl do seksuologa, ale tez nie wiem co mam zrobic zeby bylo dobrze to nie chodzi o to ze ja tu juz umieram z braku seksu...chodzi o to ze takie glupie sytuacje sa ogolnie nieprzyjemne i fajnie byloby ich uniknac jakos

Na poczatku tez myslalam ze z czasem to minie i nie przywiazywalam do tego zbyt duzej uwagi. wiadomo stres, tym bardziej ze ten pierwszy raz to byl nasz wspolny pierwszy raz... ale to bylo1,5 roku temu a problem dalej sie powtarza

No jak mu jus nie stanie to musis go pociesyć. Pedzioj mu co to nie jest najwazniejse a ty go i tak kochosz. Poseptoj mu z 5 minut a pozniej z nienacka zabiez sie za jego interes, tak zeby nie zdązył pomyśleć ze mu nie stanie :)

stres i zbyt mało treningu i jak facet się za bardzo podnieca to też tak może być.

ostatnio nawet rozmawialismy o tym, i az sie zdziwilam. Bo na poczatku bylo tak ze ja bylam w zasadzie malo chetna do tego typu zabaw, raczej to On je zawsze prowokowal, ale wiadomo - w miare jedzenia apetyt rosnie. Mimo to itak jestem pewna ze to On ma wiekszy temperament niz ja. A kiedy rozmawialismy to On powiedzial, ze glupio mu bo mysli ze ja tego od niego oczekuje i mam ochote, a jemu nie wychodzi i on nie zaspokoja moich potrzeb... oczywiscie powiedzialam u ze to nie jest najwazniejsze i mysle ze ta rozmowa dobrze nam zrobila, ale nie wiem czy to pomoze

Nie ma powodu do obaw.Gość się przejmuje i stąd problemy.Gdyby w sposób naturalny ta przypadłość nie ustąpiła, niech zażyje viagrę.Będzie miała na niego wpływ terapeutyczny i sprawa się rozwiąże.

Mielismy podobny problem, rozwiązal sie od kiedy zamieszkalismy razem ;) teraz mozemy robic to zawsze wtedy kiedy oboje mamy ochote, a nie wtedy kiedy nadarza sie okazja

My napewno narazie nie zamieszkamy razem... Ale to racja, bo kiedy razem wyjezdzamy i kochamy to zawsze kochamy sie duuuuzo i bez zadnych problemow! A tak na codzien, to juz nawet zastanawiam sie czy nie robimy czegos zle od samego poczatku..:(

posłuchaj to naprawde czesto sie zdarza, ze facet który odczuwa presje ze strony swojej partnerki ma problemy ze wzwodem. pomysl ze w jego glowie moga klebic sie mysli "a co jesli znowu nie dam rady" moze on tak bardzo chce cie zaspokoic ze az mu nie wychodzi nie wszyscy faceci moga sie kochac zawsze, wszedzie i z kazdym..

macie pecha bo "to" wolno robic tylko po slubie a przed to i dotykac sie za bardzo nie nalezy wiec to na pewno dla tego na naukach by wam dobrze powiedzieli co i jak robic zeby sie udalo a tak to stres i do spowiedzi trzeba potem koniecznie a jak was w gazecie ND opisza ze bez wpisowego to robicie to i z uczelni albo z pracy wylecicie za to

z tym ze tego nie wolno to tez cos jest, oboje wierzymy, chodzimy do kosciola, i oboje mamy czasem watpliwosci czy powinnismy to robic

mój mąż jak się poznalismi też szybko strzelał, doszliśmy do wniosku że to masturbacja jak był nastolatkiem była powodem, trzepał sobie kilka razy dziennie, dobiero po 2 latach znajomości i "odstawieniu" masturbacji dogralismy się że był w stanie nawet 30 minut "pracować" we mnie zanim doszedł, musicie razem pracować nad tym i jak ma tylko ochotę to dawać mu nawet miedzy uda lub w twoją rękę symulującą pochwę żeby się odzwyczaił od swojej dłoni

masz rację. Nawet jemu zwalić gdy ma ochotę a nie pozwalać żeby sobie walił

Niestety, ale to normalne - mój facet brał iqman przez kilka tygodni, wtedy problem wyeliminowaliśmy, w zasadzie jakość naszego seksu się diametralnie poprawiła, teraz jesteśmy inną para, a przyznam, że w pewnym momencie byliśmy bliscy rozpadu naszego związku.