Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Kini - szatan drogowy w ósmym miesiącu ;) :classic_cool: :D fajnie, że to lubisz, ja nie znoszę.. :( Agatka, pewnie masz rację, że to tendencja ogólna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Biala- gdzie sie podziwasz? W zasadzie to nie mam nic do napisania ;) :P Dzis rano ogladalam Dzien Dobry TVN i byl material o lalkach, ktore wygladaja jak zywe dzieci. Juz kiedys czytalam o tym gdzies. Mnie przerazaja te lalki, jakos sie och boje.. nie wiem czemu. Ponoc glownie zamawiaja je kolekcjonerzy, ludzie, ktorzy utracili dziecko i ta kobieta, ktora robi te lalki moze zrobic lalke dokladnie na podobizne dziecka :o, albo singielki, kobiety biznesu, ktore czasu nie maja, a chca sie miec kim opiekowac. Zrobienie jednej lalki zajmuje nawet 6 miesiecy, bo maja wszystkie detale- widac zyly, paznokcie jak prawdziwe, wlosy, moga miec mechanizm, ze oddychaja, skora podobna do ludzkiej itp. Lalki zamawia sie internetowo- maja imiona i daty urodzin, kupno to adpocja przez nowe mamusie :o. Tu strona z galeriami jak wygladaja: http://www.reborn-baby.com/Adopted-baby-gallery-two.html A tu rozmowa w DDtvn z dzias: http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,17759,news,,1,,lalka_zamiast_dziecka,aktualnosci_detal.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy widziałyśmy ten sam dokument, ale ja też widziałam jakoś w zeszłym roku taki reportaż i też mnie z lekka przeraził; to znaczy, przeraził mnie stan psychiki tych kobiet... jak widziałam taką cizię lat 45, z kucykami, intelektualnie ośmiolatkę, ale najwyraźniej bogatą z domu (zdaje się, że nie pracowała..?) kupującą lalce buciki od Versacego, mającą parę(prawdziwych) wózków, i cieszącej się jak głupia, jeżeli ktoś obcy nachylił się nad wózkiem myśląc, że to dziecko.... żal :o Albo tą babcię, co tak była zrośnięta z wnuczkiem, że machnęła sobie jego kopię z paru godzin po porodzie (ta lalka była autentycznie jak to dziecko - taka \"wymięta: po porodzie, z pazurkami koloru obrzydliwego i jakimiś resztkami mazi we włosach, a przynajmniej tak to wyglądało) to mi się już zrobiło niedobrze :o co gorsza, ta babcia potem przez Skype`a tłumaczyła prawdziwemu wnusiowi lat chyba z 4, załóżmy - Samowi, że teraz ma nowego Sama :o Żaden występujący w tym programie facet nie aprobował tych kukieł. A dla mnie te kobiety to najsmutniejszy obraz macicy na nogach, jaki widziałam :o chodzący instynkt z chorobliwym ujściem :o Wybacz dosłowność, ale chyba mało widziałam tak obrzydliwych rzeczy w telewizji... kobieta, która te laki robi, jest oczywiście artystką, naprawdę ma wielki talent. Ale te jej klientki spokojnie można by było ubezwłasnowolnić jako niepoczytalne... A, jeszcze mi się przypomniał tekst jeden z tych kobiet "bo gdy idziesz z wózkiem, to jesteś kimś" ;) karykatury instynktu, ale i oczekiwań społecznych niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masakra. Serio piszecie? To się w głowie nie mieści. Ale może rzeczywiście lepiej żeby takie niepoczytalne wariatki kupowały lalki niż rodziły dzieci. To by był dopiero dramat. Ja też w zasadzie nie bardzo mam o czym pisać. Brzuch mi zaczyna rosnąć, mąż zakodował, że mieszka we mnie człowiek:) Policzyłam dzisiaj mniej więcej, ile musimy mieć pieniędzy na dziecko, zanim się jeszcze urodzi (tzn. na rzeczy dla dziecka :D bo dziecka nie kupuję- produkcja własna) i nie wyszło tak źle, ok. 1500 zł, z tym, że wózek kupują moi rodzice, a ciuszki już mamy, tylko kilka sztuk dokupię, bo sporo mam tego na początek. W tej kwocie mieści się łóżeczko, materac, szafa i akcesoria i kosmetyki dla dzieci, bez jakichś wielkich szaleństw, ale też jest np. monitor oddechu, który też nie jest tani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka, najwieksze wydatki i tak zapewne czekaja nas jak dzieci zaczna edukacje :) Masz jakies przeczucia co do plci? Albo ciche preferencje? ;) Ale spotkalysmy cudnego 5letniego chlopczyka na placu zabaw :). Pomagal Gabi wdrapywac sie na taka konstrukcje z takim mostkiem, po ktorym sie przechodzi na zjezdzalnie :), podawal jej reke :), mowil, zeby uwazala ;) itp. Az dziw, bo takie starszaki to zazwyczaj opedzaja sie od takich maluchow ;). Ale mama tego chlopca powiedziala, ze on bardzo lubi male dzieci, lubi sie nimi opiekowac-moze dlatego, ze ma 2 starsze siostry, ktore opiekuja sie nim. Mowila, ze na Boze Narodzenie zazyczyl sobie rodzenstwo mlodsze- dwojke.. siostre i brata ;). Jak juz poszli to jeszcze raz sie wrocil biegnac i krzyczac do mnie: \"prosze pani, a czy Gbi moze jesc cukierki?\". I wzial od mamy torebke zelkow, przybiegl do Gabi i poczestowal ja :). Grzeczny, ale jednoczesnie zywy chlopczyk, widac, ze daje sie lubic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co- preferencje dziewczynka, przeczucie chłopak :) Fajne są takie dzieciaki. Jednak dużo zależy od charakteru dziecka- albo jest przyjaźnie do innych nastawiony, albo nie. Są dzieci, które od początku mają rogi, a są takie (jak Pawła siostrzenica) wcielenie wszystkich cnót :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja piratem nie jestem ale uwielbiam jeździć samochodem. I jak mi mówią to mogła bym jeździć w rajdach ale to mnie nie pociąga. Agatko ja nawet nie liczę ile mnie to wyniesie po prostu co miesiąc coś kupuje a pościel szyję sama jak się wreszcie zbiorę. Moje maleństwo ostatnio coraz bardziej się wierci i jest to uczucie trochę bolesne. A co do tych lalek to też to oglądałam i powiem tak dla kolekcjonerów owszem ale resztę powinni zamknąć .No jeszcze dla szkuł niezła lekcja by była o dzieciach to by podziałało jak anty koncepcja dla małolat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, nie mam siły pisać, szkolenie poszło fatalnie, pewnie to było moje ostatnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, no dobra - prima aprilis :P Teraz Któraś coś napisze? ;) Kini - fajnie, że masz taki talent - mówię o prowadzeniu samochodów, ale i fajnie, że np. pościel potrafisz uszyć:) ja nie mam cierpliwości do maszyny, a poza tym na bank wyszło by mi krzywo;) Agatka - ja już pisałam, że też mam na Ciebie czuja na chłopaka;) Fakt, że dużo zależy od charakteru - a dokładnie od jego składnika, temperamentu, który jest wrodzony i nie do ruszenia w zasadzie :o jak ktoś ma być cholernik, to będzie cholernik od małego dziecka i niewiele można zrobić, bo mózg ma niski prób pobudliwości i taki wzorzec reagowania i już.... chyba że to sprawa jakiejś niedojrzałości lub niestabilności reakcji OUN (czasami tak bywa), to wtedy można mieć nadzieję, że dzieciak z tego wyrośnie, ale potulny i tak nigdy nie będzie raczej;) No to co - ale fajny chłopczyk :) Gabi niech ma na niego oko;) gdy mieszkaliśmy w Katowicach, też był tam taki mały rycerz - chyba z 6 lat, ale zawsze otwierał np. drzwi do windy kobietom z taką galanterią :D może si bliżej z Gabi zaprzyjaźnią? :) a i mama musi być fajna, skoro ma taką pociechę (odwrotnie to nie zawsze działa, ale w tą stronę - często;) ). Maniusia, Diabełku, Biała- co u Was????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Normalnie nie wiem co sie dzieje. Przezylam szok szokow. Na tescie zobaczylam dzis dwie kreski. Nic wiecej nie napisze poki co, musze ochlonac. Nawet P jeszcze nie powiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja akurat
no to co....to dowcip na Prima Aprilis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee, No to co, to był mój popisowy numer na Prima Aprilis przez ostatnie 3 lata, więc.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczko- musialas od razu mnie zdemaskowac? :) Zabu- bylam pewna, ze jesli Ty pierwsza przeczytasz to sie nie nabierzesz :) Ja dla odmiany nabralam sie na Twoj joke ;) Za to nabralam nasza swiadkowa. Wyslalam Jej smsa o tresci: \"Gabi bedzie miala rodzenstwo :) \", a ta do mnie po minucie oddzwania cala uradowana i gratuluje mi, wrzeszczy, ze sie cieszy, ze jak fajnie itp ;). Az mi glupio bylo oswiecac ja, ze to zart ;). Byla mocno rozczarowana ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co - rozumiem, co czujesz - moja biedna przyjaciółka za pierwszym razem dzwoniła rozradowana z Lwowa, gdzie akurat była na wycieczce ;) nie dość, że jej policzyło za roaming, to jeszcze usłyszała prima aprilis.. odległość dzielącą nas wtedy poczytałam za okoliczność sprzyjającą, w drodze powrotnej ochłonęła i nie powyrywała mi flaków :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ale dziś macie dzień na żarty ja za to się cały czas pilnowałam i się nikomu nie dałam nabrać a na dodatek wzięłam się do roboty i wyszorowałam okno tam gdzie śpimy i powiesiłam firany. Wyprałam część ciuchów dla dziecka bo zorientowałam się że to już blisko i że nie daj Boże musiała bym iść wcześniej do szpitala to ja nawet nie mam co ze sobą wziąć bo ciuszki jeszcze z metkami w szafie leża. Jutro kolejna praca puki są siły to muszę coś robić. A tak poza tym leci mecz i ja twierdze ze znowu przegramy może w tedy nauczymy się szanować każdego przeciwnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYLKO TERAZ
Ogłoszenie ważne do 14 kwietnia 2009r. Witam wszystkich serdecznie :-)) Nie jestem zwolennikiem pisania na Forach internetowych ale postanowiłem spróbować dotrzeć do większego grona odbiorców. Moja nowa firma wykona 2 oraz 23 maja br. reportaż z ślubu w kościele lub na weselu (do wyboru) bezpłatnie. !!!! Oczywiście warunkiem jest aby wybrane najładniejsze ujęcia były zamieszczone na stronie firmowej w galerii. Otrzywiście nie dostaniecie odemnie 1000 zdjęć lecz tylko te wybrane które będą w mojej galerii (najlepsze ujęcia). Myślę, że to wspaniała oferta dla osób chcących mieć dodatkowe zdjęcia z swojej uroczystości lub dla osób, które miały nie mieć fotografa na ślubie. W ofertę bezpłatną wchodzą tylko te dwa terminy 2 lub 23 maja. TEREN DZIAŁANIA: małopolska lub śląsk (okolice tychy wadowice bielsko pszczyna). ((gdy będzie daleko paliwo pokrywacie sami)) KONTAKT: aby nie było duzo zamieszania i spamu prosze pisać na moje GG numer mojego GG: 11732124 (odpisze każdemu) podajcie: miejscowość ślubu, wesela oraz godzinę. Nie odpisuje na forum i nie podaje swoich namiarów na Forum. Jeżeli nie będzie między nami dużej odległości mozliwość spotkania się i oglądnięcia zdjęć, oraz porozmawiania. :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dziewczyny stare d..y jesteście a żarty was się trzymają :D Ja tam każdy żart wciągam bez mrugnięcia okiem. W tym roku na szczęście nikt mnie nie próbował nabrać. Ja zaczynam mieć koszmary ciążowe. Ostatnio mi się śniło, że urodziłam w 7mym miesiącu i nie pamiętam, czy dziecko było martwe czy chore. Wiem, że w środku nocy obudziłąm się cała zapłakana, Paweł nie mógł mnie uspokoić. Poza tym zazdroszczę Ci kini :) Też bym chciała już szykować wszystko dla dziecka, a tu jeszcze tyle czasu trzeba czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - a jednak nie przegrali ;) a szkoda, bo masz rację - może to by kogoś zmobilizowało... Agatka - współczuję takich snów :( biedna! Jak tam Twój staż? jesteś jeszcze na zwolnieniu? Biała!!!!! My mieliśmy z M 7 rocznicę związku;) fajnie :) nie mogę się doczekać na te wszystkie wspólne lata, które jeszcze przed nami:) Dziś mieliśmy za to planową co prawda, ale i tak wkurzającą przerwę w dostawie prądu i jak nie miałam kompa, to pomyłam okna, zrobiłam 2 prania, zakupy, upiekłam chleb i takie tam :P dało mi to do myślenia, ile czasu marnuję na co dzień przed kompem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Babeczki! 🖐️ Wpadłam się przywitac :) Widzę, że ciągle systematycznie drukujecie, troszkę zdążyłam podczytać ... W oczy najbardziej rzucił mi się odmienny stan Agatki - gratulacje !!!! 🌻 No to co , ech miałaś inwencję z tym żartem prima-aprilisowym :) :D :P Ja zadzwonilam do mojego D i powiedziałam, że stoję na pasie zieleni, bo znów mi paliwa brakło :) Znów, bo taką sytuację miałam dokladnie jakiś miesiąc temu :P Nabrał się, oj nabrał :) i wkurzył strasznie hehehe :P Kini - szczęśliwego rozwiązania i nie szarżuj za kierownicą :P U mnie leci jakoś, ogólnie zarobiona jestem, więc żeby to przerwać urządziliśmy sobie małe wakacje :) Tylko powrót do pracy był bolesny :O Teraz za jakieś porządki przedświateczne trzeba się zabrać , a tak sie nie chce :( :( :( Ja to zupełnie jestem na bakier z tym sprzątaniem :O Żabu, gratuluję pięknej rocznicy, my z D mieliśmy w Prima-Aprilis 10 rocznicę bycia razem :) Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i wiosennie! Życzę wesołych, spokojnych smacznych Świąt! 🌻 holly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly, my też obchodzimy rocznicę w Prima Aprilis :) Czy mi się zdaje, czy nasze związki zaczęły się nie tylko tego samego dnia, ale również.. w tym samym wieku..? :) W tym roku będziesz mieć 30lat, czy się mylę..? ale numer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly :):):) kopę lat :) Dzięki za gratulacje. Podobno takie sny w ciąży to norma. Każda kobieta przeżywa, czy jej dziecko będzie zdrowe, myśli o tym i potem podświadomość podsuwa takie wizje. Na początku ciąży codziennie zaraz po przebudzeniu wyobrażałam sobie poród :) I też nic nie mogłam na to poradzić. Na stażu jestem, przynajmniej teoretycznie, bo cały czas na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norma czy nie , na pewno jest to straszne, śnić o takich rzeczach :o No właśnie chciałam się Ciebie o ten poród (i o Twoje zapatrywanie się na niego) zapytać, ale mi głupio, bo już, by tak rzec, nie masz odwrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba będę szukać sposobu na cesarkę. Może mi ktoś na oczy da:) A co do zzo wyczytałam ostatnio, że często nawet jeśli jest w ofercie szpitala, nawet płatne, to nie chcą mendy dawać, bo dla nich to kłopot. Jak mnie tak urządzą to odmówię parcia chyba, bo podobno można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Holly- witaj :), fajnie, ze zajrzalas. Dobrze, ze u Was wszystko OK. A porzadkami sie nie martw, ja tez jestem na bakier. Tydzien nas w domu nie bylo, balagan zostawiony, a do tego jutro mycie wszystkich okien. I to jeszcze z Gabi u nogi ;). Agatka- hehe, odmowic parcia pewnie zawsze mozna ;) tylko nie wiem komu by sie tym na zlosc zrobilo ;). Cesarka Cie nie przeraza? Ja kiedys widzialam na youtube i dziekuje, postoje ;) Ja koszmarow w ciazy chyba nie mialam, nie pamietam przynajmniej. Za to przedwczoraj snil mi sie jakis horror (ktos chcial mnie zabic, potem ja w obronie mialam zabic tego kogos, potem uciekalam itd) i poczulam wielka ulge jak sie obudzilam. Acha, wiecie co, kazda kobieta prawie boi sie bolu przy porodzie, ale ja Wam powiem, ze najgorszy bol jaki kiedykolwiek mialam to korzonki :o. Porod to nic w porownaniu do tego, tym bardziej, ze porod w najgorszym wypadku trwa kilkanascie godzin i konczy sie czym bardzo milym, a korzonki niestety duzo dluzej. Nie wiem po co to pisalam... Cos mysl zgubilam. No nic, wiosna w koncu ;) Zabu- moze bys tak z rozpedu wpadla do mnie jutro na kawke i... mycie okienek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, doceniam piękną, wspaniałomyślną i bezinteresowną propozycję :D Agatka, a nie możesz w jakiejś klinice rodzić, gdzie cc robią na życzenie..? Ja bym na życzenie się nie decydowała, tylko na sn z podpajęczynówkowym jakby co... no ale jak komuś to ma spędzać sen z powiek, to dobrze, żeby miał świadomość, że będzie cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba niestety nie stać mnie :( Poród w prywatnej klinice to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Ja się cc też trochę boję, ale nie tak jak porodu sn. A w sn nie tyle przeraża mnie ból (chociaż nie powiem, żeby mnie ta wizja uspokajała) co kilka innych rzeczy, o których nie będę pisać na forum :) W sensie ta fizjologiczna strona porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze chciałam napisać, że ja w końcu mam całkiem sensowną i wiarygodną wymówkę, żeby nie myć okien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham wolne soboty.. mrrrr.... :classic_cool: zwłaszcza od czasu, gdy wprowadziliśmy system sprzątana w środy. Naprawdę nie rozumiem, po co marnować sobotę na takie rzeczy, już lepiej zmarnować środowy wieczór;) Agacia, drogo tam macie. Kiedyś się orientowałam (znajoma rodziła), że w BB cc (fajny zlepek) na życzenie w klinice to impreza rzędu niecałych 2tys, a tyle to już można uskładać przez 9mies (chyba bym wolała nas przegłodzić niż miałoby nie styknąć na podpajęczynówkowe :P ). Co do wzroku, to zależy od stanu siatkówki. Ale są artyści, co kobitom nawet -8 nie chcą dać skierowania, ewidentnie czekając na łapówę wtedy trzeba chodzić do skutku po różnych okulistach... My myjemy okna na zmianę, ale na razie to nie ma o czym mówić, całość zajmuje może 30min, ile można myć 2 okna i balkon :P ale nie wyobrażam sobie, co będzie, gdy trzeba będzie myć okien paręnaście :o im dłużej o tym myślę, tym większy metraż jawi mi się jako większe kłopoty... no ale wystarczy, że si o coś rąbnę na naszym obecnym mikrometrażu(ostatnio sama sobie mało oka nie podbiłam szafką..) i zaraz mi obiekcje przechodzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jak za starych dobrych czasów, wpadam tu poranną kawką (albo południową, jak kto woli) :D Żabu, co do mojego wieku, to 29 w tym roku skończyłam :) ale to faktycznie niezły zbieg okoliczności. Odnośnie porodu, nie pomogę, bo nie mam na ten temat zielonego pojęcia. Fakt, faktem, jeśli się kiedykolwiek zaciążę, to chyba zdecyduję się jednak pomimo sporego kosztu na prywatną klinikę..... Wiem tylko, ze moja znajoma jak rodziła, a ma spore problemy ze wzrokiem, z automatu miała robioną cesarkę (sn nie wchodziło w rachubę, ze względu na podwyższone ciśnienie w oku). Ogólnie znam się na tym wszystkim jak wilk na gwiazdach, więc wybaczcie :) Co do mycia okien, planowałam to na dzisiaj, ale jakoś nie mam weny...Chyba wolę posiedzieć z książką na balkonie... :P Poczekają na sb poświąteczną, albo na któryś dzień po pracy. Dzień teraz długi, można sporo zrobić :) Muszę dzisiaj zakonserwować wszystkie ubrania i buty. Chodziłam przez tydzień wyłącznie w japonkach i zimowym butom i innym futrzano-wełnianym gadżetom mówię stanowcze NIE :P Oby wszystkie dni, były tak ładne jak dzisiejszy :) miego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×