Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Malibu...GRATULACJE🌻nie watpilam nawet ze moze byc inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Ania, tego bym się po Tobie nie spodziewała, znaczy takiego lenistwa.:)Ja dalej nic. Ale powyglądałam przez okno, jak kazała Foleta i zobaczyłam swoją wiewiórkę. Cudna, gdyby tak się jeszcze dała oswoić. Zadzwoniłam do M i wybił mi z głowy jeżdżenie po urzędach i robienie czegokolwiek. Niby z powodu pogody. Dopiero teraz zobaczyłam, że pada. Jestem więc usprawiedliwiona. Nie wiem, może jeszcze jedną kawkę strzelę, bo chociaż zakupy bym zrobiła, a później może się rozkręcę. Obiadu nie mam, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka---nie wygłupiaj się:-)Moniał rozsiewa wirusa\"palące garnki\"to jeszcze Ty nasz etatowy pracuś zaczniesz naz zarażać lenistwem:-D:-D:-D Dziewczyny u Was naprawdę brzydka pogoda?U mnie jest pięknie,świeci słoneczko,jest cieplutko nawet wiaterku nie ma.Gdyby nie te zgniłe liście to można by pomyśleć ,że to Wiosna już:-D Ja tera lecę po synusia a jak wrócę biorę się za obiadek i mam sterte rzeczy do poskładania:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky zawsze tak mam gdy za dlugo spie a dzisiaj jeszcze pogoda ku temu sprzyjajaca.A co mi tam swiat sie nie zawali ,pocieszam sie ze widocznie organizm tak potrzebuje:).No widzisz Ty tez masz usprawiedliwienie,jaki TM jest troskliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i działają jeszcze siły wyższe, bo właśnie wrócił syn, dziś z pracy nici, bo system siadł. Tym bardziej więc chyba niwiele zrobię, bo idzie mi dobrze;) jak nikogo nie ma w domu. Hm, kolejne usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co tam Dziewczynki? Wróciłam z zakupów, najpierw pomagałam synkowi załatwiać konto w banku, śmiesznie to wygląda, taki koń z mamusią. Ale nic się nie odzywałam, no prawie.;) Zajęło nam to mnóstwo czasu, później wzięłam sie ochoczo za zakupy. Ucieszyłam się, że jeszcze nie zgubiłam kartki z listą, co z tego skoro zapomniałam z niej korzystać w sklepie. Pod domem przypomniałam sobie, no i widzę, że o paru rzeczach nie pamiętałam. Ale i tak jeszcze jutro będę w sklepie. Wypiłam drugą kawkę i nic! Co za dzień dzisiaj!? A jak Wam idzie? Macie ochotę na cokolwiek? Nadd, jutro jeszcze pracujesz, prawda? Dopiero weekend miły? Może jakieś rozgrzewające trunki by się też przydały? Grzane piwo, albo wino? To taki przyjemny sposób leczenia. Zazdroszczę Foletka, że masz słońce, zaraz chce się żyć. Skoro nawet Anię ogarnął leń, znaczy, że nas też może. Zahirek, widzisz jakie korzyści wypłynęły z chwilowej sytuacji domowej, a potem wszystko się unormuje. Może pochwała zmiękczy M? ;) A czemu Malibu i Monia wcale się nie odzywały? I czy Fizz dzisiaj wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc:) Widzę,że dzisiaj u nas senna atmosfera.może coś jest w powietrzu,bo wczoraj ja chodzilam jak lunatyczka. O rany śmiać mi się chce z tej \"afery rozporkowej\",a szczególnie z tego weterynarza,ktory podawal oksytocynę jako lek wczesnoporonny.To chyba musial być bardzo niedouczony weterynarz,bo każdy wie ,że w czasie ciąży nie ma receptorów na ten hormon,musi być wcześniejszy wyrzut estrogenów.No chyba ,że tak się różnimy od innych ssakow.A w sumie to i się wkurzam na tą kobitkę-najpierw się na to wszystko zgodzila a teraz robi z siebie ofiarę.Nie chcę usprawiedliwiać posłów Samoobrony ale jakoś to grubymi nićmi szyte. A tak w ogole to mogłoby być już jutro a najlepiej wieczór:) Dzisiaj dowiedziałam się ,że szef myśli o zatrudnieniu mojego kolegi z roku.Niestety ów w/w kolega dziala na mnie po prostu jak płachta na byka,tak że nie wiem czy faktycznie nie zmienię pracy,nawet szybciej niż myślałam.Ech..nie ma tego złego;) Zahirek:)jak atmosfera w domu?:) Foletko:)widzę,że Ty dzisiaj znow na pełnych obrotach.A co słychać u królika? Ania:)odpoczęlaś dzisiaj trochę?Plany nie zając ,z wszystkim się wyrobisz:) Whiski:)tak to chyba jest z panami ,że zawsze wolą być prowadzeni za rączkę-hi hi,a może się mylę?(mam nadzieję taką). Winko chyba będzie,a może jakis wypad na miasto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) To ja dzisiaj zapraszam na kawkę ,herbatkę-co kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć śpiochy. Nadd---dzięki za kawkę:-DMiałam Cię właśnie zapytać o ten lek,co miał wywołac poród u p.Anety K.Słyszałam w radiu,że będą badać ten specyfik pod kontem wpływu na zdrowie człowieka,w tym przypadku chodzi o tą dziewczynkę.Ponoć są jakieś skutki uboczne,które to dziecko odczuło jak się urodziło. Również mam mieszane uczucia w związku z tą aferą ale jestem bardziej skłonna uwierzyć tej kobiecie. No to faktycznie będziesz miała niekonfortową sytuację w pracy.Czy Twój szef wie o waszych złych relacjach?Może jeszcze to przemyśli?Chyba lepiej mieć sprawdzonego pracownika i zdrowe stosunki w pracy niż nowego,którego się nie zna i od nowa budować relacje z pracownikiem.No ale ja jestem kobietą i mogę myśleć inaczej niż Twój szef.On może mieć inne priorytety jeżeli chodzi o pracowników. Czy ja dobrze pamiętam,że Twój M też jest wetem?Może u Niego coś by się znalazło dla Ciebie,i wkońcu byli byście razem:-) Dziewczyny----co z Wami,wstawać,kawka tak pięknie pachnie. Whisky---może Ty coś znajdziesz na tą naszą sklerozę(homeopatia):-) bo to coraz gorzej z Nami:-D:-D:-DMiałas listę zakupów a itak z niej nie skorzystałaś.Mam nadzieję,że dziś kupisz resztę i przygotowania do imprezy ruszą pełną parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ już dawno jestem na nogach, ale cała w nerwach, nie mogłam się dostać do kompa, bo synuś grzebał sie strasznie zanim wyszedł do pracy. No i wychodzi na to, że tylko matka w tym domu to leń. No ale nareszcie komp, kawka, śniadanko i mogę was spokojnie poczytać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, no biorę sie zaraz ostro za szykowanie, chcę upiec też dwa ciasta, chociaż M chciał kupic, ale wolę zrobić. Muszę też wyskoczyć do sklepu. Oczywiście rozpraszam się, maluję literkę i jeszcze dla siebie świecznik, nic wielkiego, ale mam przecież pilniejsze prace. To tak jak Malibu, zawsze wszystko na ostatnią chwilę. Z zasady nie oglądam tv i izoluję się jak mogę od polityki, od pewnego czasu, bo , nie powiem przy jedzeniu jakie to odruchy powoduje u mnie.. No ale nie da sie zauważyć pewnych rzeczy. No to powiedzcie mi, bo nie jestem na bieżąco, czy ta kolejna afera znowu wywołana przez tę samą telewizję co poprzednia z panią B. i widzę, ze ten sam pan strasznie się nią emocjonuje i ją nakręca. I czy ta pani po latach, pamięta i zna dokładnie nazwę specyfiku? No dobra, ważniejsze co u Was. Obawiam się, że szef nie zwraca uwagi na takie rzeczy. Może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i wszystko sie dobrze potoczy, Nadd. Foleta, przykop mi czasem, ale muszę tu zaglądać przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletko nie znam żadnych skutkow ubocznych-ale ja wiem jak to dziala u zwierząt,chociaż ludzie to wszak też ssaki:) Niestety ,a może na szczęście weterynarię mam tylko w pracy.Moj chlopak nie ma nic wspólnego z tą dziedziną,poza mną;) Whiski🌻widzę ,że dzialasz na kilka frontow.Ale tak jest najlepiej jak czlowiek ma prawdziwą mobilizację. A gdzie reszta naszych pań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszę zaglądać:D ale już ciasto w piecu, zaraz robię sernik, ryż się gotuje, upiekę też mięso. Chciałabym zrobić takiego kurczaka z kokosem i ananasem, jak Pascal ostatnio, ale nie wiem czy dostanę śmietankę kokosową. Gdzie tego szukać? Mam adrenalinkę, a wczorajsze dwie kawy zdrowo mnie obudziły na wieczór:D:D No to powiedzcie mi jeszcze dziewczyny czy ta kobieta wiedziała, że jej to podają i się zgodziła, będąc w ciąży?! Czy Fizz jeszcze nie wróciła? Co Z Monią, Malibu? Anka w Pracy? Zahirek też zapracowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---wiedziała,że jej podają i co podają.Do tego się nie broniła.Nie wiem co mam o tym myśleć:czy faktycznie była tak bezwolna,przerażona,że na to pozwoliła czy to jest jej wymysł. No widzę,że robota pali ci się w rękach:-D Uważaj na garnki:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki 🌻 Jakoś nie mam humoru i nawet pisać mi się nie chce. Taki mały dołek i tyle. No...proszę...ktoś kiedyś zarzucał, że \"poważnych\" tematów się nie porusza (na pewnym topiku :D) A tu proszę - wczoraj geje, dzisiaj polityka :-) Ja Wam powiem jedno - od pewnego czasu i polityka i politycy mnie wręcz odrażają. Tak bezczelnego i wrednego dązenia do koryta to chyba dawno nie było. I wszystkie chwyty dozwolone :O Fuj!!! Wiadomo, że trudno wejść w politykę i się gó*** nie usmarować ale to co dzieje się obecnie przekracza wszelkie granice. A teraz idę do kuchni bo jajka gotuję (mam biały barszcz na obiadek....mniam!) i wolałabym garnka nie spalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi Foletka, garnki spoko, na razie piekę, nawet sernik z pamięci! bo gdzieś dawno zgubiłam przepis. :D Teraz zabieram się za mięso. W dodatku zadzwonił M, że zaraz będzie. :) Czyli już z górki, na zakupy skoczymy razem, dwa razy szybciej. Jutro tylko zrobię sałatki, M i córka ogarną dom, bo synuś ma szkołę. Córcia też pewnie długo nie posiedzi ze starymi, no ale chociaż trochę, lubię jak to ona nakrywa stół. Mam nadzieję Dziewczynki, że kiedyś tak usiądziemy sobie razem i spróbujemy specjalności każdej z nas, a najważniejsze, że pogadamy na zywo. :) Co do \"afery\", to z tego co mówisz, kolejna manipulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Monia :), ale masz dobry obiadek. Co do poważnego tematu, świetnie to ujęłaś, i jescze to ubolewanie nad losem kraju i wstydem jaki przynoszą nam afery, hipokryzja niesamowita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam zupek nie jadam:-) ale tą kaczkę czy kurczaka co przygotujesz na imprezkę to chętnie bym wciągneła:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Ja już na nogach od 6-tej, jak zwykle spać nie mogę. Wróciłam bardzo przygnębiona, bo ciocia mi niknie..Wiecie, jak to bywa ze starymi ludźmi, wysychają, maleją, nikną... Coraz słabsza, a taka kochana. Ucieszyła się ogromnie, ale nawet ta radość ją zmęczyła. Jest taka ciepła i łagodna, przypomina mi mojego tatę /choć nie byli do siebie podobni/ A najgorsze, że nie mogę jej pomóc.. Tyle tylko, że telefonuję b.często.. Dzisiaj mam dzień sprzątaniowy, a tak mi się nie chce. Trochę muszę porobić i jakos przetrwać do nowego roku... Nadd, bardzo miłego weekendu Ci życzę :) Whisky 🌻 udanej imprezy i żebyś się nie zmęczyła. Zahirku 🌻, jak tam w domku... Jak Twoje samopoczucie ? Foletko 🌻 ja lubię zupy bardzo i dlatego ich nie gotuję:D, natomiast ostatnio coraz częściej odrzuca mnie od mięsa /???/ Monia, co się dzieje, skąd te smuteczki? 👄 Malibu, jak przygotowania do podróży? :) Anka 🌻, jak ja pojechałam do cioci też cały dzień padało, a wiem, że tu śiwciło słońce, a koleżanka dzwoniła z Ciechocinka, że u niej w ogóle jest przepięknie... Agosia 🌻 Z pewną taką nieśmiałością :D muszę pomyśleć o Świętach i wziąć się do roboty. Chyba nie mam innego wyjścia. :( Miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ niewyspana, bo w nocy się obudziłam i długo nie mogłam zasnąć, i po co kładłam się wcześniej spać? Fizz, może ten wstręt do mięsa to tak trochę z duchem tai chi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się machając do Was 🖐️ Zniknęłąm na trochę, ale z przyczyn niezależnych ode mnie. Jednak tak mnie ciągnęło do Was kobitki ;) Teraz też tylko chwilowo, jednak postaram się wpaść do Was potem, a może już jutro ?...Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Dużo pracy mnie czeka, ale mam humorek : wróciłam właśnie od fryzjera :D Opowiem Wam o wszystkim jak wpadnę. I poczytam zaległości...Dziś tat trochę wyludnione :(. Wszystkie zapracowane mimo weekendu ;) Więc i ja zmykam do swoich obowiązków, a nie mało ich na dziś ;). Obiecuję jednak, że zaglądnę do Was. :) A może kausię strzelimy na rozruch ? ;) fizz 🌻 whisky 🌻 witajcie I reszta szacownego towarzystwa, które jeszcze nie zaglądnęło tu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja już dwie kawki zaliczyłam teraz biorę się za robotę.Czeka na mnie kuchnia i okna z utęsknieniem:-) Whisky---miłej imprezki. Fizz-więcej entuzajzmu:-)Będzie dobrze. Zahirek----jak tam M?Czy dziś też masz zjazd? Malibu----spaliłaś kompa czy co?:-D Moniał----łap łopatę🌻 Anka---czy wirus lenistawa już Cię opuścił? Nadd---udanego sam na sam z M🌻 Agosia---jak tam biznes? Dobra ja spadam.Jak dam radę to skrobnę do Was coś wieczorem. Miłego dnia wszystkim🌻❤️:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka!!!! Ja żyję, alem strasznie zalatana. Przed chwilą wróciłam do domu a o !9-tej mam gości - robimy takie małe pożegnanko starego roku, bo zobaczymy się dopiero w styczniu. Dziś już pewnie nie dam rady więcej napisać - postaram się jutro po południu, bo do obiadu już też mam dzień zaplanowany co do minuty. Zyczę wszystkim miłego sobotniego wieczoru, udanych spotkań i imprez i super miłej niedzieli. Buziaczki dla wszystkich Majówek! Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedzielnym przedpołudniem witam Was 🖐️ Pustki przy tym ranku wiadome. Ja bidula w takim razie sama tu klikam. Ażeby Was przywitać puszczę tego posta, a dalej będę pisać resztę ;) Dla Kafeterianek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już mogę pisać ;) foletka ❤️ Widzę, że mycie okien i kuchnia pochłonęły Cię maksymalnie, pewnie dostałaś niezłego animuszu po dwóch kawkach ;) Kiedy się zobaczysz z M ? Pewnie radość w sercu wieką masz z tego powodu ? :D Malibu ❤️ nie miałam okazji pogratullować zaliczonego testu. Malibu...jestes wielka ;). We wtorek znowu trzymamy kciuki zawzięcie za Ciebie. Ale jak Ty sobie świetnie radzisz, to czy są one potrzebne ? :D Jednak będziemy z Tobą. Co do imprezki, mam nadzieję, że wybawiliście się do upadłego. Takie pożegnanie [ hm hm] rewelacja. Wdepnij i napisz jak poszło. Nadd ❤️ ciebie w weekend tez tu brakuje ;) Dziwić nie ma czemu, nadrabiasz zaległości wspólnie spędzanego czasu. Tak więc nie wołam hop hop, Nadd gdzie jesteś ;) Wiesz, że rzeczywiście praca z kimś kto tak działa na człowieka, nie jest efektywna a i nie sprzyja też dobremu samopoczuciu wewnętrznemu. Tak wię może warto to zmienić na coś nowego? whisky ❤️ jak czytam, to uzdolniona manualnie jesteś :) Może udało by się zobaczyć twoje dzieło, np. ten świecznik ? I nie martw się, też jestem typem, cpo zosatawia wszystko na ostatni moment. I tego już nie zmienię. Co nie znaczy, że mi z tym żle ;) Zdolności kulinarne też posiadasz, takie rarytasy przygotowywujesz :0. Jak się udał kurczak z kokosem i ananasem ? A sernik ? Ostały się może choć okruszki ? łasuch ze mnie hihi. fizz Ranny ptaszku...Jak dobrze, że Twoja ciocia ma Ciebie. Pomagasz Jej chociażby tym, że jesteś blisko Niej. Dzownisz, odwiedzasz...to jest bardzo ważne. Tyle możesz dla Niej zrobić, a może aż tyle. Wzięłaś się za sprzątanie, może to pomogło zapomnieć Ci o tym przeygnębieniu, które Cię dopadło. Usmiechnij, jesteśmy z Tobą myślami, Przesyłam odrobinę własnej energii, może to pomoże choć troszeczkę ? trzymaj się cieplutko :) moniał ❤️ Jakiegoś doła załapałaś :(. Hm, znalazłam łopatę, może pomogę zakopać, co by nikt już w niego nie wpadł. To tak z przezornośći. Życie co dzień przynosi większe i mniejsze smutki, choć czasem tak trudno w nich ujrzeć coś dobrego. Szukajmy dobra w ludziach dookoła, tyle w nich piękna. Ale w sekrecie Ci powiem, że też czasem łapię takie dołki. Któs wyciąga rękę i pomaga się z niego wygrzebać. Wierzę, że i Ty znjadziesz pomocną dłoń :D Ania ❤️ może podasz przepis na pasztecik ? Chętnie bym zrobiła sama, bno to zawsze teśiowa robi i oddaje nam część. Może ja zaskoczę Ją w tym roku ? A z ty lenistwem to przeada. Organizm tez potrzebuje odpoczynku, choc my myślimy , że jesteśmy tak wytrzymałe. A tyle pzeciez mamy obowiązków na głowie. Warto chwilami pozostać dłużej w łóżeczku i poleniuchować, wtedy i humorek dopisuje, kiedy nie czujemy zmęczenia. ( I kto to pisze...pracochiliczka domowa, która ma też zapędy sprzątaniowe ;)) No dobrze. Moja sytuacja z M wyjaśniona, oczywiście z mojej inicjatywy. Honor nie pozwalał Mu się do mnie odezwać pierwszemu. Aler walka zażegnana. Ufff wreszcze sposkój zapanował w domku. Wczoraj nadrabiałam zaległości sprzątaniowe, praniowe , gotowaniowe i i takie tam pierdoły. raniutko byłam u fryzjera. Robiłam balejage ( tak to się piszę ? No dobra, widaomo o co chodzi: kładałam kolorek na włosach ;) Blond, na moich ciemnych i jakis taki czekoladowy. Blondi (oby nie przysłowiowa :D ). Ale wyszłam zadowolona, od razu dostałam werwy. No i do góry nogami przewalałam mieszkanie. po południu podłączyłam w końcu naprawiony komputer. I włączyłam sobie horrorek w nocnej porze. Nie dooglądałam do końca, bo zasnęłam ;). Acha, wieczorne spotkanie w gronie :szwagier, teśiowa i mąz przy piwku. całkiem miła atmosfera. A dzis juz od siódmej na nogach, dokumenty z pracy przegląda, jeszcze troche mi zostało. Ale skorzystałam z dostępu do kompa, dlatego też przydreptałam tutaj. Samotna kawka.Mąż krząta się na górze, syn z dziadkkami w kościele. I jaka cisza dookoła :D. W Pk i N są targi książek, mam ochotę się wybrać, bo dziś ostatni dzień. Tylko co na to MM ? Nie lubi takich wypadów. A ja tak...Może się uda .. No to się rozpisałam. Macie co czytać tych moich bazgrołków. Obym miała dostę do kompa, częściej bym pisała, ale może już w krótce to się zmieni. Na razie miłęj niedzieli życzę wszystkim :D Dla wszystkich ciepłe pozdrowionka z deszczowej prowincji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dzięki Zahirku ❤️ za miłe słowa. Też sprzątam, coś tam gotuję. Ma przyjść koleżanka. Ale to raczej taka wymuszona wizyta, więc może być drętwo. Na dworze okropnie... Gdybym mieszkała bliżej mogłybyśmy razem do Pekinu na te targi..:( Tez chętnie bym poszła. A w ogóle nie najlepiej się czuję, ale zwalam na pogodę, bo na coś trzeba :D Foletki będzie teraz coraz mniej, aż nam zniknie..:) Whisky, jak imprezka? Malibu nawet nie śmiem pytać. Ona cały czas imprezuje :D Moniał, czy poprawiło się samopoczucie, wiem, że w weekend może być różnie 👄 Pozdrówka dla Was wszystkich 👄 🌻 i miłej niedzieli na przekór pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczynki, na razie chyba tylko zdążę pomachać, bo jedziemy do Ikei i M pewnie będzie mnie poganiał, ale chociaż trochę chcę do Was napisać.:) O imprezce w szczegółach później, bo mam mieszane uczucia, ale ogólnie sie udała. Po wyjściu gości obejrzałam jeszcze trochę naszego filmu i mysłałam o Was, czy też oglądacie. Ja już chyba trzeci raz i zadziwiały mnie całkiem nowe momenty, których nie pamiętałam, albo nie zwróciłam na nie uwagi wcześniej. Na mnie ten film robi cudowne wrażenie, po prostu wzbudza nieustanny zachwyt. I pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam Nicholsona. Zahirek, dobrze, że już uzdrowiona atmosfera w domu. Zaraz chce sie żyć, no i oczywiście jest tu też ogromna zasługa fryzjera.:) Fizz, tak myślałam, że wrodzone poczucie obowiązku i tradycji nie pozwoli Ci tak zupełnie zapomnieć o przygotowaniach świątecznych. Ale to też oznacza, że czujesz się całkiem całkiem i to jest w tym najlepsze. Mimo \"Hannibala\" w tv i losów Rzymu, jednak wychodzimy ;) Foletka, Malibu, Anka, Moniał, Nadd 🌻🌻🌻🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×