a w sercu ciągle maj...

I nie ma nikogo:( Szkoda.Idę spać. Dobrej nocy Majówki

Witam [ kwiat] Z tradycją już parzę koffie aby otworzyć zaspane oczęta. ;) Właśnie wcinam bułeczkę słodką, piję kawkę i skrobie do Was , bo potem już mogę zapomnieć pewnie o pisaniu. Wczoraj wróciłam do domu z toną dokumentów i od 18 do 22 wisiałam nad papierolodią :(. Makabra. Z synem uczylismy się wspólnie dzielenia nad kreską. Jakoś poszło. Mam nadzieję, że nie polegnie na tym w szkole ;) Dzisiaj rano MM odwiół mnie na stację, cobym sama nie dżwigała ciężkich segregatorów ze sobą. Tak mi się miło zrobiło :) Dziś też mam bardzo intensywny dzień pracy, ale chyba to lubię, mimo, że stresior ogromny... fizuś zrówka życzę, nie daj się choróbksku. Jeszcze czas na wszystko jest, nie martw się. Najważniejsze abyś odzyskała siły i dobry nastrój świąteczny, bo to już tak bliziutko :) whiskuś [ nie bądż taka, wróć do Nas ;). Gdzie Ci będzie tak dobrze jak tu ? Ja też jeszcze nie mam prezentów, nie mówiąć iż pomysłu na nieżadnego. Ale inwencja chwili weżmie górę i sobie poradzę. Idż do sklepu, a może pomysł w trkacie zwiedzania sam Cię najdzie. A porządki...Wiesz, sama kiedys miałam na tym punkcie niezłego zajo...(sorki). Sprzątałam dwa tygodnie wcześniej...Ale potem w święta umierałam ze zmęczenia i nie cieszyło mnie nic. Teraz daje sobie więcej luzu. Pzreciez nie będzie inspekcji żadnej ;). A dziś jadąc do pracy zerknęłą, że w większości mieszkań nie ma firanek (piorą się ;)No i zaświeciła mi się lampka, że ja w tym roku po raz pierwszy nie mam z tym problemu. Mam okna dachowe ;) Tylko dwa okna z firankami małe. Po porstu rewelacja (mimo, że wcześniej nie byłam tym zachwycona ) Naduś było zrobić sobie gorącej kąpieli i herbatki z cytrynką, bo to nigdy nie wiadomo, kiedy przewieje. Uważaj na siebie. Cv złó rzeczywiście, to nie kosztuje, a może przyniesie pozytywne skutki :) Ta chandra tak ma, czasem jak dopadnie, to zabiera siły. Trzeba jednak z Nia walczyć i nie poddać się jej. W końcu jesteśmy silnymi babkami ;) foletka moniał malibu ania agosia Dla wszyskich masę uśmiechu na ten przedświąteczny czas :D

Majówki kwiat] to dla Was na przeprosiny. Jestem tak zaganiana,zalatana,że na nic nie mam czasu. Trochę zapuściłam dom(skutki przegranego życia na kafe:-D ) i teraz muszę to nadrobić.No i do tego dochodzi codzienna bieganina z dziećmi do zerówki i do szkoły.Masakra. Whisky---przecież Ty nigdzie nie znajdziesz takich przyjaciólek jak my.Na żadnym topiku nie rzucą ci łopaty,nie dadzą Nagana,nie rozśmieszą tak jak u nas.Nie rób nam tego dziecko drogie.No chyba ,że to był mały szantaż by resztę zmobilizować do pisania:-D:-D:-D Macie rację,pogoda jest okropna-nic się nie chce a przecież tyle do zrobienia.Ja z zakupami poczekam na M.Uwielbiamy robić je razem.Wiem,że mój M to jakiś wyjątek jeżeli chodzi o zakupy. Zahirek---Ja też kiedyś mieszkałam w takim mieszkaniu gdzie były okna dachowe.Dla mnie to była masakra.Umyte okna za godzinę wyglądały tak samo:-(Jedyny plus jak już pisałaś to brak firanek:-)Rozumiem,że tymi papierami to jesteś tak zawalona pod koniec roku,a tak masz trochę luzu w pracy. Fizz---Mam nadzieję,że lekarz coś zaradził na Twoje dolegliwości.Dzisiaj(o ile dobrze pamiętam,bo wiesz Bilibil?)masz chyba badanie serca.No i jeszcze trzy dni i spotkanie z Malibu:-D Nadd---uważaj na siebie-dopiero byłaś chora.Może to i dobrze,że kolega Cię namawia.Trzymam kciuki.Powiedz tylko czy Twój szef wie o Twoich planach i co o tym myśli. Dziewczyny:Anka,Malibu,Moniał Agosia-co z Wami?Macie kompowstręt czy popaliłyście komputery?Odezwijcie się proszę. Ja idę po drugą kawkę bo coś zmulona jestem.Miłego dnia wszystkim i DUZO uśmiechu!!!!!!!!!

Do kasacji?????????????

Do umarcia mu daleko. Czesc dziewczynki teraz tylko na chwile ale odezwe sie pozniej.

Dziewczyny:D:D:D To tak zabrzmiało? :) Poszłam tylko poczytać na inne topiki, nie myślałam o opuszczaniu naszego.:) A tu zaraz takie czarne wizje. Co porabiacie? Ania, pewnie masz urwanie głowy. Byłam wczoraj w sklepie i już szaleństwo przedświąteczne zapanowało. Tłumy, na parkingu trudno znaleźć miejsce, w sklepie tłok, kolejki do kasy. A co będzie w przyszłym tygodniu?! Strach pomyśleć. A przecież mięso kupię dopiero wtedy, rybę też. A tak w ogóle to nie czuję jeszcze świąt. Może to przez tę spoźnioną imprezę w tym roku. Jakoś tak mi się wszystko poprzesuwało. Ale dzięki temu mam trochę już posprzątane. Dziś nic nie robiłam. Miałam plany i chciałam jechać po prezenty, ale córcia postanowiła pochorować, więc wiadomo jak to wygladało. I gadaniu nie było końca. Różne tematy, i te polityczne też:), i trochę się pospierałyśmy nawet. Fajnie tak sobie pogadać, i nieważne, że chałupa sobie leży odłogiem. Foletka, tak myślę, że Twojemu M też nie będzie zależało na lśniącym mieszkaniu, no ale wiadomo, chcesz zablysnąć. Nadd, cały czas mnie zastanawia, tzn. że szczepicie zwierzaki przeciw białaczce? Wiesz, nie bardzo kumam, a dla Ciebie to jasne. Zahirek, to tak przez caly czas tyle masz pracy? Myślałam, że raczej okresowo, przed 20 i 25?

Piiiiiiissssssssssaaaaaaaaaaaaaaaććććććććććć,bo zacznę Was straszyć po nocach:-D:-D:-D

Malibu?:D czy to Ty tak nas straszysz?:) A wpadłam żeby powiedzieć Nadd i Zahirkowi, że wysłałam obiecanego maila.

Nie,Whisky-to nie Malibu.To ja- wasze sumienie:-D:-D:-D:-D Uuuuuuuuuuu,Uuuuuuuuu,Uuuuuuuuuuuuu

whisky...właśnie odebrałam meila. Dzięki za przepis, wyjaśnienie co do maulnków i zdjęcia. Ciekawi mnie, czy to wszystko Twoje dzieło ? :D Anioł jest rewelacyjny. I kula. Nie, zresztą wszystko jest supeeer...Może się przybiorę, tylko najpierw czasmn za zakup a potem juz do dzieła. Dobrze, że masz taki kontak z córcią. To wiele ułatwia. Zawsze marzyłam o takim z własną Mamą, nie do końca było to udane. Zdrówkażyczę dla pociechy. A Tobie dużo cierpliwości na te kolejki ;) A moje sumienie nic nie mówi, jest wyciszone...Za to dusza owszem... pozdrawiam uuuuuuu :D

Zahirek-Ciebie,Whisky to nie dotyczy.Możecie spać spokojnie ale reszta.........uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Cześć dziewczyny, piszące i nie i te straszące też... Niestety narazie jestem do niczego> Mam półpasiec i następne 2, 3 tygodnie z głowy..święta, szykowanie i ewentualnych gości też:( Wiem, że to nie Malibu straszy, więc kto ????? Ktoś, kto nas podczytuje. Postaram się jutro coś napisać. Wracam do łóżka i moich bóli :(

Fizziaczkubardzo mi przykro z powodu Twojej choroby.To paskudztwo i bardzo boli.Cholerka i znowu nie masz na kogo liczyć.Mam nadzieję,że Malibu da radę wpaść do Ciebie i choć trochę ulży w cierpieniu. A do reszty-uuuuuuuuuuu,uuuuuuuuuuuu:-D

witajcie Dziewczyny Moje drogie O rany Fizziaczku-czy te cholerne nieszczescia muszą zawsze chodzić nie tylko parami ale jakimś stadem?Znam ze słyszenia,że to bardzo boli.Wytrzymaj to jakoś i pamietaj,że zawsze po nocy-choćby i najdłuższej zawsze przychodzi dzień Whiskuś ,dziękuję,pocztę dostałam.Fajne są takie rozmowy z mamą,sama bardzo je lubię:)Niby o niczym a o wszystkim. No tak,pukam się w glowę;)Człowiekowi się czasami wydaje,że jak jest dla niego coś oczywiste to i dla reszty świata. Badamy na bialaczkę bydlo,tzn.pobieramy krew z dokładnym oznaczeniem zwierzat i gospodarstw,probki sa wysylane do laboratorium a póżniej badane na obecność wirusa.Jeśli proba jest pozytywna państwo odkupuje krowę od gospodarza na uboj z konieczności.Teraz są jakies pieniadze z unii i chcą uznać państwo za wolne od bialaczki,w tym celu musimy przebadać cale poglowie w ciagu roku. O rany Zahirkukiedy i jak Ty sobie dajesz radę z takim nawalem pracy.a swoja drogą to niesprawiedliwe,że daja Ci tyle pracy-że musisz to robić kosztem swojego wolnego czasu.A z tym sprzatanem to dobra metoda:)Sanepid do nas nie przyjedzie a będą wreszcie siły żeby cieszyć się tym pięknym czasem Zalatana Foletko:)zwolnij trochę droga!Z wszystkim zdażysz a zadbaj trochę o siebie. Szef wie ,że mam taką propozycję.Zresztą tak się umawialiśmy,że pracuję tu ale w każdej chwili moge odejść.A z tym CV to jakieś fatum.Wczoraj siedziałam nad nim ze 2 godz.a dzisiaj facet mi odpisał,że owszem dostał mego maila tylko bez zalącznika!? czyli bez CV.A niech to,może to jakiś znak z gory żeby tego nie robić ,a zresztą nie mam już ani sil ani checi żeby to znów pisać. Oj Foletko-z twoich opowieści Twoj mąż to bardzo zbliżony do ideału.A powiedz swojej niedoświadczonej koleżance-gdzie takich można znaleźć;DMoże zachomikowany jest gdzies jeszcze jakiś klon czy co:) Ania mam nadzieje,że znajdziesz dzisiaj chociaż chwilkę żeby napisać co u ciebie:) Moniałkuhoooop hooop Agosia Duchu:) A mnie dzisiaj wzięło na pisanie pocztowek świątecznych.Chcialam też znaleźć jakąś stronkę z aniołkami z masy solnej ale na razie były tylko ofertysprzedaży takich aniolkow.

Uchhhhhhhhhhhhuuuuuuu,UUUchhhhhhuuuuuuuuu, widzę,że zaczyna skutkować:-D:-D:-Doby tak dalej bo jak nie to uuuuuuuuuuuuuu

Ojej, Fizz, to okropne. A czy Ty nie przechodziłaś ospy w dzieciństwie, bo podobno to tylko tych osób dotyczy. Wiesz kiedyś gdzieś mi wpadło w oko , że homeopatia jest tu bardzo skuteczna. Spróbuję poszukać, jak znajdę to zaraz Ci wyślę. Mogłabyś się dodatkowo wspomagać. Trzymaj się Bidulko. Czy to Foletka nas straszy w takim razie? :) Albo Moniał? :) Cieszę się Zahirek, że Ci się podobały te moje rzeczy i życzę powodzenia, bo to naprawdę dobra zabawa. I miło mi było, oczywiście, ze pokazałaś koleżance i też się jej podobało. To frajda dla mnie usłyszeć coś miłego. Ale konstruktywną krytykę od Fizz też. :) Teraz jakoś nie miałam czasu, a mam w planie drugiego Picassa do kolekcji;), ale wybieram takiego najbardziej \"normalnego\". :) A co do córci, to różnie bywa, nieraz tu użalałam sie nad marnym losem matki dorosłej córki. No, ale tak ogólnie to sie lubimy. :;)

zapomniałam :): uuuuuuuuuuuuuuuuuuu :D:D no i rozpisałyśmy się oczywiście jednocześnie.:)

Nadd, no chyba zapisałaś sobie to cv i mozesz je w każdej chwili wysłać. Nawet ja to umiem;) A takich \"znaków\" chyba faktycznie nie można lekceważyć.

Malibuuuuuuuuuu Foletaaaaaaaaaaa Moniałłłłłłłłłłłłłłłłłł uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Ankaaaaaaaaaaa uuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Nie napisze jednak wiele ,poczytalam co u Was dziewczynki ale nie mam zupelnie weny do pisania.Jestem w kiepskim nastroju,moje Swieta Fizz tez beda wygladaly inaczej niz planowalam .W drugi dzien Swiat musze isc do pracy a w pierwszy mam gosci.W Wigilie tez pracuje ze nie wspomne o Sylwku.Atmosafera w pracy kiepska bo jest nas za malo na kasy i wlasciwie kazda ma zepsute Swieta lub Sylwestra a ja jako najmlodsza stazem jedno i drugie. Fiziaczku zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia,trzymaj sie kochana. Dziewczynki buziaczki dla Was

Współczuję Ania, a z tym drugim dniem to już przegięcie. Czy sklep nie powinien być zamknięty?! Myślałam, że tylko hipermarkety są otwarte, ale też nie w drugi dzień Świąt! A w Sylwestra chyba krócej, prawda? Czy będziesz mogła odebrać sobie jakieś wolne dni za to? Mnie też nie zapowiadają się nadzwyczajne święta, będziemy siedzieć sami, prawdopodobnie drugiego dnia pójdziemy do rodziny, ale to jeszcze nie jest pewne. A teraz jestem maksymalnie wkurzona, bo mój niefrasobliwy synuś nie dopilnował terminu wpłaty czesnego i rąbnęli mu taką karę, że powiedziałam, że nic nie dostanie na gwiazdkę! Swoją drogą to czyste bezprawie, zwykle naliczają odsetki, a tu połowa miesiecznej opłaty! Teraz ja zawyję uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, i już nie na wesoło:(

witajcie:) Co dla Was zaparzyć?:)Ja już mam zieloną herbatkę. Za oknem szaro,buro-ale nic taka pogoda gdy w sercu MAJ:)

Dzień dobry :D Witam, zapraszam na kawę tak na szybko i znikam w dokumentach :( Chorowitkom życzę powrotu do zdrowia, zdołowanym powrotu nastroju i usmiechu, przepracowanym odrobiny odpoczynku a nie majacym czasu znalezienia chwili dla kafe :D A Duchowi....(?) motywacji do dalszego straszenia ;) dla wszystkich

czesc nadinek pogoda rzeczywiśście paskudna, nic się nie che...a może nie...chce się jedynie zostać w łóżeczju ;)

Coś na dobry humorek ;) Pamietacie...? Lata 80-te, to niepojete, ze: Bylismy swiecie przekonani, ze George Michael jest hetero Stalismy w kolejce przed budka telefoniczna za kazdym razem, gdy chcielismy zadzwonic do domu Trwala uwazana byla za modna fryzure - zarówno wsród dziewczyn jak i facetów Gwiazda Dirty Dancing Patrick Swayze byl symbolem seksu Kawalek materialu z Lycry o nazwie \"Body\" z zapieciem w kroku (nie do opanowania zwlaszcza w polaczeniu z alkoholem) byl nieodlaczna czescia naszej garderoby Poduszki na ramiona, im wieksze, tym lepsze, dawaly nam naturalna sylwetke Maskara nie mogla byc czarna, tylko w tym samym kolorze, co teczówka- niebieska, zielona lub brazowa Nie wolno bylo skakac po podlodze w trakcie sluchania muzyki - rysowaly sie plyty Chodzily plotki, ze Michael i Janet Jackson to jedna i ta sama osoba Getry i koszula byly oczywistym zestawieniem Nasze najpiekniejsze obrazy przedstawialy pary calujace sie przy zachodzie slonca, placzacych klaunów i galopujace jednorozce Aerobik uprawialo sie w stringach zalozonych na kostium do cwiczen Rok 2006, wiesz, ze zyjesz w roku 2006 gdy: 1. Przez pomylke wcisnales kod pin na kuchence mikrofalowej 2. Od kilku lat nie rozlozyles pasjansa uzywajac prawdziwych kart 3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny skladajacej sie z 3 osób 4. Wysylasz maila do kogos, kto siedzi obok Ciebie 5. Powodem dla którego straciles kontakt ze starymi przyjaciólmi jest fakt, ze nie masz ich adresu mailowego 6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech róznych firm 7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoja praca 8. Twoja kolacja sklada sie z surowej ryby, która jesz paleczkami 10. Dzwonisz, zeby dowiedziec sie, czy rodzina jest w domu, podczas gdy Ty wjezdzasz do garazu 11. Wszystkie reklamy w tv maja na dole pasek z adresem internetowym 12. Wpadasz w panike, gdy uswiadamiasz sobie, ze wyszedles z domu bez komórki (której nie miales przez pierwsze 20 lat swojego zycia) i musisz wrócic, zeby ja zabrac 13. Pierwsza rzecza, jaka robisz rano po wstaniu z lózka, to wejscie \"online\" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy z ekspresu 14. Kladziesz glowe na bok, zeby sie usmiechnac : ) 15. Czytasz to, kiwasz glowa i sie usmiechasz 16. Gorzej, juz wiesz do kogo przeslesz tego maila 17. Byles zbyt zajety, zeby zauwazyc, ze na tej liscie brakuje nr 9 18. Przewinales do góry, zeby sprawdzic, czy rzeczywiscie go tam nie ma 19. A teraz siedzisz i usmiechasz sie sam do siebie :D:D:D

Cześć dziewczyny i brawo dla porannych ptaszków Nadd fajnie, że Ci humorek dopisuje i w serce MAJ. Trochę zazdroszczę, ale ..tak pozytywnie. Oby tak zawsze u Ciebie.... z sercem A jesli chodzi o pracę, to chyba musisz to sobie wszystko poukładać /za i przeciw/ i na pewno podejmiesz słuszną decyzję. A może to cv, to znak /?/ Zahirku ja już po herbatce i po małym sniadanku, nie mam apetytu, ale jem \"przez rozum\" i z powodu leków. Uśmiechnęłam się rzeczywiście. A jeśli chodzi o body, to miałam inną przygodę Baaaardzo chciało mi się siusiu, byłam poza domem /w gościach/ i zatrzaski nie chciały się odpiąć. Zgadnijcie, co się zdarzyło... :p :D I współczuję tych papierzysków. Bardzo ! MM też przynosi pracę do domu :( Ale kobiecie przecież należy się więcej od życia. ;) Whisky masz rację, to chyba coś jest nie tak z tą dodatkową opłatą, zamiast odsetek. A może tak mają w regulaminie.Choć jeżeli nawet, to może to być nie zgodne z prawem, ale... to by trzeba się mądrzejszych podpytać. Masz rację, w dzieciństwie chorowałam na wiatrówkę, traci się wtedy odporność na choroby wywołane wirusami Herpes. Poza lekiem rozwalającym wątrobę, smaruję takim białym płynem Tanno-Hermal Lotio, bardzo łagodzi. Czyżbyś malowała coś, czego nie widziałam, tak wynika z postów dziewczyn. Ja też chcę zobaczyć. Mnie ostatnio nie idzie i ręce się trzęsą.... /?/ O batiku kiedyś myślałam. Natomiast malowałam na tkaninach i to nawet duże wzory. Moja suknia ślubna była malowana przeze mnie. Anka bardzo Ci współczuję, że musisz pracować w Święta i Sylwestra. To się nazywa wredny kapitalizm i prawa rynku.. Naprawdę niefajnie, zwłaszcza, że masz z kim spędzić Święta. Foletko czy Ty aby nie przesadzasz z tym sprzątaniem.. ale ma dobrze ten TM. Ale to fajnie, mnie też by się w Twojej sytuacji chciało. Malibu mogłabyś się odezwać i pochwalić zdanym egzaminem, poza tym nie będzie Cię tu przez 3 tygodnie, więc, tym bardziej. Moniał coś mi się wydaje, że to Ty psocisz.. Może zapomniałaś hasła :D Agosia Dziewczyny dzięki za przesyłki :) Też coś Wam wyślę i idę do łóżeczka, bo to ostatnio mój przyjaciel ulubiony.

Whisky do Ciebie nie chce się wysłać, może masz zawaloną skrzynkę. :(

To ja Wasz topikowy Duch-foleta:-D:-D:-D Whisky dobrze wyczuła:-D Wstalam dziś z potwornym bólem głowy-zatoki,nie migrena.Powoli dochodzę do siebie. Whisky---też bym się wkurzyła na synusia.Te nasze dzieci czy są małe zy duże to myślą,że mama ma obowiązek pamiętać i pilnować wszystkiego.Może faktycznie jak mu obetniesz kieszonkowe a pod choinką znajdzie rózgę to się nauczy.Taki wydatek i to jeszcze przed świętami.Hultaj jeden:-) Nadd---dobrze,że Tobie dopisuje humorek,może nam się trochę udzieli.Bardzo by się przydał jak widzisz.Kurczę,nie wiem gdzie mogła byś znaleść klona mojego M.No ale Twój też ma przecież jakieś zalety i dla tego Go kochasz. Zahirek---czy ty pracujesz dla siebie czy dla kogoś,tzn czyje to biuro?Oszalała bym od takiego nawału pracy.Podziwiam Cię,że dajesz sobie radę. Rozśmieszyłaś mnie tymi wspominkami z lat 80-tych.Czasami jak oglądam zdjęcia z tamtych lat to płaczę ze śmiechu.No ale jakiś sentyment do tamtych lat pozostal pomimo wszystko:-) Anka---wspólczuję pracy.To ci kapitaliści-wyzyskiwacze.Czasami myślę,że takie podejście do ludzi(pracodawców) swiadzczy o nich.Ja mam na osiedlu mały sklepik,w którym bardzo libię robić zakupy.Właścicielka to porządny człowiek i jej sklep zawsze w takie dni jest zamknięty.Mało tego- często sama staje za ladą jak jest duży ruch.No ale takich ludzi jest mało.:-( Malibu,Moniał---co z wami?Napiszcie co się dzieje.To bardzo nie ładnie,że tak dlugo się nie odzywacie.Bo z Ducha zamienię się w Wampira!!!!!!!!!!!!!!

No tak--jak mogłam zapomnieć o naszej Matce założycielce.:-( Fizziaczku kochany---wybacz Mam nadzieję,że ta końcówka roku nie przeniesie się na następny i ,że wkońcu wszystko zacznie się układać.Co rodzinka na to,że jesteś chora i ze świąt u Ciebie nici?Może jednak przyjadą i sami wszystkim się zajmą?Wiem,że tego nie lubisz ale nie była byś sama w te dni i może wcale nie było by tak źle?! Leź i wypoczywaj.Nabieraj sił.To wszystko minie.Będzie dobrze.Zobaczysz.