Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatek-na-kamieniu

jestem w ciąży a mąż odemnie odchodzi

Polecane posty

Gość nie bój się
nie bąźcie tacy zasadniczy......... w zasadzie jest tak jak piszesz "jak zwykle" ale w praktyce............. cóż kto myśli w szale uniesień o dziecku? raczej nikt. mój facet też specjalnie na dziecko nie był przygotowany................ dlatego też się kłóciliśmy............... no i dszły prblemy finansowe i mieszkaniowe............... ale wszystko się poukładało i ta próba zdecydowanie WZMOCNIŁA NASZ ZWIĄZEK, a dziecko jest najcudowniejsze na świecie i jest naszym dopełnieniem. dlatego ja dałabym mu jeszcze szanse............. przynajmniej powiedzieć o co chodzi..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany ale ja Ci wspólczuję..wyobrażam sobie co czujesz..też jestem w ciąży..ale mój mąż sie cieszy że bedziemy mieć Dziecko..może twój faktycznie nie jest gotowy na bycie ojcem..albo nie dociera do niego powaga sytuacji..na twoim miejscu nie wiem jak bym sie zachowała..pewno uniosłabym sie duma i powiedział mu ze jak nie chce mnie i dziecka to niech spada..może to drastyczne..ale moze w koncu sie opamięta..życzę powodzenia w podjeciu słusznej decyzji..PS.nie przejmuj sie niektórymi wypowiedziami. a dziecko to najwspanialsze co mogło Ci sie przytrafić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek na kamieniu facet się wystraszył że się tyle zmieni itp. Ale myślę że mu przejdzie.W końcu skoro zdecydował się na ślub z Toba to musi Cię bardzo kochać itak łatwo się nie rozstaniecie. Ja wiem jak jest na początku ciąży.U mnie też była nerwowa atmosfera.Przez hormony mi odbijało i robiłam niezłe awantury.Może u Ciebie było tak samo... Kwiatek poczekaj na rozwój sytuacji.Jeszcze nic nie przesądzone.Zajmij się sobą i dzieckiem i staraj się uspokoić dla dobra dziecka.Niech mąż na spokojnie sobie przemyśli... Zresztą sama pisałaś że cieszył się z dziecka i że jest z Tobą więc dobrze będzie. 3mam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
ale problem w tym ze to on mi nie chce dac szansy nie chce ze mna rozmawiac spedzac czasu dotykac mnie...baardzo mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa3
a może rzeczywiście sytuacja go przerosła?może potrzebuje czasu?oni są tacy niedojrzali czasami,może warto poczekać mimo cierpienia bo facet w końcu cos zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa3
ale swoją drogą współczuję bo wiem jak to jest,całą ciążę byłam sama-horror

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
tez mam nadzieje ze potezeba czasu na to wszystko i ze sie ułozy ale wiem tez ze on nie rzuca slow na wiatr jest tez strasznie uparty z mama nie na kontaktu juz 2 lata zreszta nie tylko z nia zerwal kontakty z cala swoja rodzina i ta jego upartosc i konsekwencja mnie przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet może się przestraszyć, może nie dorosnąć do roli ojca, właściwie wszystko mu wolno, tylko kobieta zawsze musi stanąć na wysokości zadania. Jeśli w tak ważnym dla Was momencie on Cie zawiódł i nie możesz na niego liczyć to nie wiadomo co Cię jeszcze w życiu czeka przy takim partnerze.Rozumiem że go nadal kochasz, ale zastanów się, czy warto tkwić przy takim nieodpowiedzialnym \"dzieciaku\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa3
no ale wyprowadził się czy co?bo jeśli nie to przeczekaj,choć będzie bolało ale może warto?moze się opamieta a swoją drogą "facet to świnia"jak śpiewa Big Cyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
nie wyprowadził sie zreszta nie ma dokad w tej chwili nawet nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
a zapomniala powiedzial ze wyprowadz sie jak przestanie mnie kochac i ze bedzie robil wszystko zebym stała mu sie obojetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa3
słabo mi od tego co piszesz,czy aby to nie żart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
niestety nie moze on ma jakies emocjonalno-psychiczne zaburzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadkowa3
no to życzę Ci dużo siły przy przejściu przez te trudne chwile bo zdaje się że trafiłaś na wyjątkowego palanta,cały czas mi słabo chyba lepiej mają te dziewczyny które zostają porzucone w ciąży przez chlopaka,ale zeby mąż był tak denny?słabo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
dzieki teraz musze sie wziac w garsc myslec o dziecku mam dzis egzamin wiec musze sie zbierac pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 27
troche to dziwne ze wszystko było cacy super i nagle masz ci los taka bomba! bo facet w obecnej sutuacji zachowaniem swoim przekroczył wszelkie granice przyzwoitosci!! jestem samotna mama i wiem jak to jest ciezko, moj byly ucieszyl sie jak dowiedzial sie o dziecku i caly czas chcial dzieciak ale żle mnie traktował (zaznaczam że zawsze był troszke dziwny, tez w pewnym momencie odciął sie od swojej mamy i rodziny) nie pozwoliłam sobie na to i wystawiłam mu rzeczy za drzwi! skoro jest bezrobotny to znaczy ze nie jestes finansowo zależna od niego, moze powinnaś podjac jakies radykalne kroki. Mężczyxni jednak są inni niż my, może dlatego że to nie oni nie zachodzą w ciązże i nie rozumieją jakie to przezycie z jednej strony piekne a z drugiej trudne psychicznie i fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
dodam ze zawsze dla meza staralam sie byc najleprza najpiekniejsza zona dodam ze wcale nie mialam hustawek i zmian nastroju i nie mam w dalszym ciagu wiec nie robilam mu awantur Kaja 27 podziwiam Cie za sile i odwage i zazdroszcze spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się
do nikita w związku partnerskim tak to jest, że razja mam więcej siły raz on.......... jak on ma problemy to mu pomagam i odwrotnie.............. na tym polega miłość............ na kochaniu pomimo wad i nie streślaniu po pierwszym błędzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kszy kszy
a czy on czasem nie pisze pod nickiem - Kuba30?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja 27
do kwiatek na kamieniu_ czasami nie mam slły i odwgi a co do spokoju to powoli go osiągam ale po kilku latach. Ale pamietaj żaden facet nie ma prawa nas tak traktować, zwłaszcza w chwili kiedy nosimy również jego dziecko!!!!!! Nie gniewaj ale twój mąż to du..ek! Ale zycie jest sprawiedliwe i kiedys los odda nam podwójnie krzywde którą kiedys komuś wyrządzilismy - to naprawde sie sprawdza, tak wiec staram sei być miła dla nowej kobiety swojego ex, która nieraz mi ublizyła! a dlaczego? jesli kłociłam sie z byłym a jej do kłotni nie właczałam jakim prawem obca baba sie wtryniała! to dopiero boli jak sie pojawia taka z nikąd i niby w imie miłości do twojego mężą sle ci podłe smsy! Ale karą dla niego jest ona (okrótnie beszczelna osóbka) a karą dla niej niestety on, bo on sie nigdy nie zmiani ! ale staram sie naprawde nie życzyc im źle choć czasami nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface2
hehe no wlasnie, moze to nasz Kubus co sie do Anglii wybiera jak sojka za morze.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifica
musi Ci byc teraz bardzo ciezko. to straszne, ze faceci potrafia byc tak glupi - nie mial sobie kiedy momentu wybrac - tylko jak jestes w ciazy. faceci sa tchorzami, ale troche honoru by sie przydalo. a tu - nie ma co na nich liczyc jak sie cos zlego dzieje. trzymaj sie dzielnie. prawda jest taka, ze bedzie co ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nie boj sie Wiem co to miłość, jestem w udanym zwiAzku(małżeństwie) od 14 lat. Ale moja siostra ma takiego faceta, o którym myślała, że jej miłość go uleczy. Wybaczyła mu po pierwszej takiej \"dziecinadzie\", i tak wybacza mu już kilka lat, bo jakim dzieciakiem był przed 8 laty, takim pozostał do dziś.Może nie należy skreślać kogoś po pierwszym błedzie, ale trzeba trzeba być bardziej czujnym, a przy powtarzającej się sytuacji niestety spakować siebie albo jego, chyba że ktoś lubi męczyć się całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się
zgadza się nikita trzeba wiedzieć kiedy odejść......... trzeba wiedzieć kiedy warto dać szansę............ i trzeba kochać mądrze........nie bezwarunkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu
dzieki dziewczyny za slowa otuchy staram sie myslec pozytywnie wierze w przeznaczenie ze co ma nastapic to nastapi i ze tak naprawde skoro moje starania nie przynosza efektu wszystko rozwiaze czas moze kiedys zaswieci dla mnie słońce napewno bede w to wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek-na-kamieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się
nie martw się............ moja mama mawiała nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło........ tak czy inaczej trzeba wierzyć, że wszystko się poukłada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×