Super miksturka na bardzo zniszczone włosy...

Jak to właściwie jest z tą maseczką z nafty, olejku rycynowego i żółtka?? Wiem, że to było już tysiące razy na forum opisywane, ale jak na złość nie mogę nic znależć :( A moje włosy są w opłakanymstanie :( Muszę je poratować!!!!! Dlatego proszę Was o pomoc! Ile dokładnie się tego używa? (tzn. w jakich proporcjach zmieszać?) No i nakładać na mokre czy syche włosy? Przed myciem szamponem czy po? I jak długo trzymać na głowie? Jednym słowem wszystko na temat super miksturek na bardzo zniszczone włosy wraz z instrukcją ich używania ;) Dzięki wszystkim z góry

tez mi potrzeba:)

Witam :) ja to robie nastepujaco: 2 lyzki olejku, 1 nafty, 1 zoltko i odrobine cieplej wody zeby bylo cieple w miare. Calosc pod worek, pod recznik lub stara czapke zeby to cieplo jak najdluzej sie utrzymalo i siedze z tym tyle ile dam rade i na ile starczy mi czasu. Dla mnie rewelacja :D