Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Co zrobił twój facet jak się dowiedział o ciąży ?

Polecane posty

zastranawia mnie ich reakcja..byli uszczesliwieni czy wręcz przeciwnie przerazeni...czy którąś zostawil:( a moze się oświadczył? no więc jak to bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILLELI
ja ryczalam w sluchawke po wyjsciu od ginekologa bo bylam tak przerazona(primo uzywalam tabletek,secundo mialam okres,tercio nie planowalam jeszcze bebe) a on wrzeszczal z radosci i przyjechal jak to bylo tylko mozliwe i ryczal jak baba, wiec ja przestalam histeryzowac i sie nim zajelam..kilka dni po dzwonil do wszystkich i gadal ze bedzie tata...kazdy wiedzial od niego..przez pierwsze miesiace byl bardziej podniecony niz ja ..teraz jestesmy oboje:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaiaia
moj facet szalal z radosci bo chcial dzidzie ale teraz po osmiu miesiacach (mam poczatek 9)siedze sama w domu bo on pojechal sobie na impreze.takze roznie to bywa nie zawsze jest tak pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nprawde? nie żartujesz ?.Serio? wiedziałem!.Co lekarz powiedział-chłopiec czy dziewczynka? a ja na to :powiedizał że to 7 tydzień . tak powiedział mój mąz po kilku miechach starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż
kiedy się dowiedział też był strasznie zadowolony i dumny ale teraz po 5 miesiącach juz mu się nudzi to wieczne siedzenie w domu bo do pubu ja nie pójdę, na imprezę tez nie bo wiadomo papierochy i ciągle jestem zmęczona a on by nadal chciał być wolny i robic co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ryczałam potwornie.A on mnie uspokajał.Mówił że nie planowaliśmy w tym momencie ale to nic że będzie wcześniej i że to szczęście więc nie ma co się smucić. Gdyby nie jego postawa to jeszcze długo bym się nie uspokoiła bo to był szok dla mnie.Wystraszyłam się bardzo. Na początku mieliśmy nie mówić rodzince i oswoić się z tym ale rodzice się skapnęli od razu jak mój mąż zaczął za mną latać non stop i powtarzać nie rób tego,usiądź itp.haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×