Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaaaaaaaaaaaaa

Poród za granicą

Polecane posty

Gość jaaaaaaaaaaaaaa

mam pytanie.CZy są tu jakies kobiety, ktore pracowały legalnie za granicą i tam urodziły dzidziusia?Jakie formalności w Polsce trzeba załatwić.Czy wystarczy prywatne ubezpieczenie?Czy na miejscu tez trzeba wykupic jakieś ubezpieczenie, czy jak się legalnie pracuje to takie ubezpieczenie automatycznie się ma.Chodzi mi o Wielką Brytanię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez sie chetnie dowiem
wiec piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_27
tez chcialabym wiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_27
Nikt nie wiem jak to wyglada ???Szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
Szkoda, że nikt nic nie wiem, ale jakby sie dowiedział to niech da znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o ---
jaki kraj ci chodzi dokaldnie? Ja rodzilam w Niemczech ale mieszkam tu na stale wiec wszystko wyglada i przebiega tak jak w innych krajach legalnie. Super opieka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILLELI
ja holandia..i jestem dosyc przerazona wszystko swietnie ipieknie i prezenty i czysto i pleple..ale oni zadnych badan nie robia i namawiaja do domowych porodow, ja rozumiem jak to jest we krwi;0 ale mnie sie po prostu to nie widzi ...uch jezeli masz ubezpieczenie to wszystko jest ok..dostajesz nawet na dwa tygodnie do trzech codziennie po porodzie babke ktora pomaga ci nie tylko przy dziecku ale przy sprzataniu itp wydaje mi sie jednak z e z polski mozesz tez miec ubezpieczenie na inny kraj a ze unia to juz powinno byc bezproblemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
Serdeczne dzięki za odpowiedź. Mi wypada termin na wrzesień.W sumie to są poczatki mojej ciąży i byłam u lekarza w Polsce, więc jak Roxelka mówisz, że w Anglii lekarze są fatalni to chyba tez będę latać do Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
to jeszcze raz ja. A ten national insurance number to jest to co kosztowało 70 funtów i co musiałam wykupić kiedy zaczęłam pracę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
Już wiem co to national insurance number :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UK
Roxelka ja tez mam termin na sierpien. A w jakim miescie jestes? Ja niepracuje nat.ins.nr mam, ale nawet nigdzie o niego nie pytaja. Opieka darmowa nas obejmuje bo nalezymy do uni. Lekarze faktycznie nie robia najlepszego wrazenia, ale jak sobie poradzisz pozniej ?Karte ciazy masz polska? Podziwiam Cie, ze latasz. Mi lekarka w Polsce jak bylam w grudniu wogole odradzila podroze samolotem (zmiany cisnienia sa niebezpieczne). Pozdrawiam! Dziewczyny z Angli piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
No właśnie, chciałam sie jeszcze zapytać Roxelki czy będzie rodzic w Polsce czy w UK? A do UK Rozumiem, że Ty leczysz sie w UK i tam będziesz rodzić? Ja mam termin na wrzesien i zastanawiam sie co zrobić.Tez słyszałam, że latanie samolotem nie jest zbyt dobre jak jest się w ciąży,a nie wyobrażam sobie żebym jeździła autobusem do Polski raz w miesiącu, przeciez to męczarnia, tyle godzin :( Narazie jestem w Polsce, ale 16 marca wraca do Uk. A dlaczego Ty nie pracujesz? Nie chciałaś, czy nie możesz, bo sie źle czujesz?Ja tam póki będę mogła to zamierzam pracować. :) POzdrawiam i zachęcam do dalszych wypowiedzi, zwłaszcza kobiety w ciąży lub po ciąży z UK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja jestem w Finlandii i bede tez tutaj rodzila. Narazie wszystko jest ok i opieka moze byc. Mam termin na marzec... poczekamy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×