Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna hana

Po stracie ciązy zaczęłam panikować.

Polecane posty

Gość samotna hana

Ok. miesiąc temu straciłam pierwsza ciąze .Lekarz stwierdził , że płod nie rozwija się prawidłowo - 9 tyg. brak akcji serca. Dostalam skierowanie na zabieg łyżecz. Cały ten okres pamiętam jak przez mgłę - szpital, wywoływanie poronienia, potem powrót do domu , święta. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie po @ i bardzo sie zawiodłam. Lekarz mnie zbadał i skwitował , ze wszystko jest ok. Powinnam się cieszyć z takiej sytuacji , ale poczułąm duże zaniepokojnie. Nie zlecił mi zadnych badań , nie wyjaśnił tez niczego. Na moje sugestje odp. co z tego ,ze wykryjemy jakąs chorobe skoro i tak nie bedziemy mogli jej leczyć!!!! Płakac mi się chce bo mieszkam w malej miescowości , gdzie przyjmuje kilku gin. ale oni nie mają pojecia o tym co robią. Teraz jezdze do większego miasta i tu nic. Faktycznie powinnam zaniechac dalszych badan i czekac na przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej przykro mi z powodu tego co Cię spotkalo🌼 sama jestem wlasnie w 9tc i codziennie boje sie o swoja fasolke nie wiem zbyt wiele na temat poronien, ale czytalam ze do 10tc występuje bardzo duzo poronien samoistnych, ktore nie maja wlasciwie zadnej przyczyny. Lekarz powiedzial, ze wszystko w porzadku, wiec niedlugo bedziesz mogla starac sie o malenstwo. , wiele kobiet traci pierwsza ciaze, ale potem rodza zdrowe dzieci!! 3mam za Ciebie kciuki🌼kwiatek]kwiatek] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia13
Przechodziłam to samo, rozumiem Cię. Ciąża obumarła może być spowodowana wieloma czynnikami i pod ich kątem można wykonać badania (np> badania hormonów, nasienia, toksoplazmoza i wiele wiele innych) Najczęściej jednak sytuacja taka jest spowodowana wadliwa budową zarodka (co oznacza, że plemnik lub komórka jajowa były uszkodzone lub wadliwie zbudowane) Zdarza sie to często, nie oznacza natomiast, że nastepna ciąża będzie skazana na niepowodzenie. ja tak samo jak ty po zabiegu postanowiłam zrobic wszystkie dostepne badania: co do czego nie starczyło mi zacięcia i zrobiłam tylko toksoplazmoze i hormony - wyniki były ok) teraz jestem w 11 tyg ciązy, która póki co przebiega w porzadku i mam nadzieję, że tak bedzie dalej. Jeśli chcesz porobic badania znajdź dobrego lekarza, część badań możesz zrobić prywatnie. Życzę Ci wytrwałości i przede wszystkim optymizmu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna hana
dziękuje za wsparcie, jest dla mnie bardzo ważne. Nie wiem dlaczego ta panika ogarnia mnie dopiero teraz. Po zabiegu czułam sie psychicznie dobrze - wszyscy powtarzali mi, ze to nie moja wina i tak mialo być :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Ci napiszę, że za drugim razem na pewno wyjdzie świetnie, w dzisiejszym świecie, pełnym zanieczyszczeń bardzo często się zdarza, że pierwsza ciąża kończy sie niepowodzeniem :( Natura wie, co robi, widocznie albo Twój organizm albo fasolka nie były w 100% przygotowane. To, co się stało świadczy o tym, że Twoje ciało funkcjonuje prawidłowo, aby w porę uchwycić ewentualne błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna hana
Jonka ja tez tak myśle. Jeszcze pod koniec tego roku będe mamusią zdrowego bobasa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia13
brawo hana!! :-) tak trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×