Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość felkaaaa

jak powiedzic mamie ,ze wiem ze zdradza tate?

Polecane posty

Gość kleineee
to nie jest zadna prowokacja a ja juz takim dzieckiem tez nie jestem mam juz ok 28 lat ..ale bardzo mnie to dotknelo,ta cala sytuacja... siostra juz starala sie z nim kontaktowac przez gg i co klikal z nia!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za trep!!!!!!!!!!!!!!ale z jego tekstwo widac bylo ze ma jeszcze inne babki!! bo to jakas a to i tamto..tid itp, bo siostra wziela go troche pod haka... z tekstem..hej co tam slychac..i gostek zacza jakos zgadywac...a jak byl juz ztruty to poprosil o nastepne klikanie na ggg ale na nastepny dzien i ze bedzie mu bardzo milo!!!! co do taty to chyba nie umialabym mu o tym powiedziec...serce by mi chyba peklo jesli by w telefonie sie mi rozplakal i pytal dlaczego......wiec z tym to poczekam zobacze jak ta sprawa posunie sie...ale juz naprawde leb mi peka!!!! ...sama mam meza i nie wyobrazam sobie zeby on moglby mi cos podobnego zrobic,,albo ja mezowi...to bylo by straszne!!!!................i dlatego juz sama nie wiem jak ja mam tutaj z mama gadac i jak to rozwiazac zeby mialo to wszystko rece i nogi?:(:((:(:(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mekintoch
jedyne racjonalne rozwiązanie to faceta omamić i musi to zrobić, któraś z Was sióstr! Jak najszybciej zbajerowac pana, zdjecie wyciągnąć od niego i pokazać mamie jakiego fajnego faceta poznałaś Ty albo Twoja siostra. Najlepiej zaaranżowac jedno spotkanko i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleineee
dzieki mekintoch...w sumie tez nie glupi pomysl..........dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleineee
chcialam wszystkim podziekowac za wsparcie.....i porady..........wiecie jak to jest na poczatku wielkie rozczarowanie.......szok i impulsywnosc...tzn wszystko na raz......a jednak moglam na was liczyc..DZIEKI!!🌼 jak macie wiecej pomyslow zawsze wyslucham-tzn.przeczytam......dziekuje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym sie w to wszytko nie
mieszala. Mozna zepsuc i niesmak zostawic, nikt nie lubi naruszania wlasnej intymnosci, jakbys sie czula, gdyba ktos cie sledzil, nawet w dobrej sprawie. Flirty sa i beda zawsze , na ogol malo komu szkodza, a wlazenie komus z butami dopiero mize zycie spieprzyc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felkaaaa
"""""""""""a wlazenie komus z butami dopiero mize zycie spieprzyc"""""""""""""""""" co ty bredzisz??????? przeciez to nie KTOS! tylko moja mama!!!!!!!i chodzi tutaj o moja rodzine!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w kazdym razie nie zycze ci abys sie znalazl...(a) w takiej sytuacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felkaaaa
sorki te wyzej pisane posty o niku kleineee to moje wypowiedzi tylko uzylam nika siostry...:):)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agent 007
wiecie co ..siedze czytam to i mysle sobie jak latwo jest doradzac innym gdy my tych samych problemow nie mamy jak latwo jednym slowek pchac kogos do dzialania lub tez tym samym slowek odwiezc kogos od czegoc nad czym dlugo glowe wyteza i jednej nocy nie przespal i powiem jedno :nie zycze nikomu przezyc tego przez co feeelko przechodzisz.. rozumiem kazda lze i kazde slowo kurwa mac ktore powiedzialas !gdy w twoje .mojej naszej glowie rodzilo sie pytanie:to nie moze byc moja rodzina! moze? przeciez bylo tak dobrze rodzice sie kochaja itd. a tu nagle szok! rozumiem...bo ja jestem po tej samej stornie tego pieprzonego blednego kola co i ty obelixie!!! i az lzy mi same plyna do oczu i juz rycze choc sadzialam ze juz zapas mi sie ich wyczrpal na dlugie lata..kolejny szok!! wiec tak dla tych wszystkcih co pisza: zdzira ..on tez ja zdradza(czyt.moj tato) kilka slow wyjasnien: rodzice sie kochali choc w kazdej rodzinie pod tym pojeciem kryja sie inne emocje inne przezycia..ale pewnie nie wielu z wam wspomina jak ja, jak feelka i pies azor (ksywki nasze)wyjazdy weekendowe z rodzicami..kogo z was tato caluje w czolo na powitanie jak wchodzi do domu(teraz juz nie bo jest za granica) mimo iz wszystkie jestesmy juz dorosle i mamy swoje zycie.. i kogo z was pytal czule :jak sie masz? i wreszcie komu z was mama mowila tyle razy kocham cie ile nam wszystkim ! wiec prosze nie uzywac slow zdzira i obrazac tate -bo to ciagle jest moja mama i moj tato! przerywam bo znow placze...brak mi po prostu slow: swiat mi sie usunal spod nog.. feelka i azorze- kocham was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób tego
porozmawiaj najpierw z tatą że wiesz o jego zdradzie ma ci się określić co zrobi w przeciwnym razie zagróż mu że powiesz mamie nie niszcz małżeństwa jak jest jeszcze do uratowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felkaaaa
...agent 007 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!siostro ty moja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wiem jak ty to przezywasz....:(:(:( ale moze sie nam jakos to uda rozwiazac!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam cie! i caluje moco!!!!!!!papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felkaaaa
nie orb tego!!!!!!!!!!!!!!!!!! czytaj uwazniej! to mama tym razem zdraza tate!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor
...weszlam tu po raz pierwszy, niby nic takie sobie bleblanie o temacie który nie ma konca,bo przeceiż "zdrada"- największym oszustem jest!,a własnie ten temat spedza mi sen z powiek i odebrał mi jakas czesc "mnie". nie potrafie znalezc odpowiednich słow ani rozwiazan na to co robic, bo kazda rzecz wydaje mi sie niczym. czuje sie zablokowana, jakbym chciala zeby ogarneła mnie znieczulica, ciagle mysle i rozwazam jakie wyjscie bedzie najlepsze, co zrobic zeby juz wiecej ofiar nie padalo i zeby sie nie ranic, ale to wszystko to juz jedna wielka RANA, i najbardziej boli mnie to ze moja młodsza siostra wciąz płacze, bo zraniły ją osoby,które powinny ją chronic, a teraz jest tu i pisze do obcych jej ludzi o tym jak swiat jej sie spod nóg usuwa ,i co wiecej pokazuje, ze wciąż ich kocha stając w ich obronie tu przed wami!! kurwa mac! ludzie slowa to nie mogą być tylko puste slowa, ale muszą miec swoje pokrycie!!! nie wiem co jest wiekszą ironią w tym zyciu...? szczerze!!! mam gdzies ten dorosły zafajdany swiat,w którym podejmuje sie tak nierozwazne decyzje, bo to jedno wielkie oszustwo, próbujesz zyc według jakis zasad, trzymac sie tego co dobre,bo podobno to ma wartosc, a pewnego dnia sie budzisz i uswiadamiasz sobie ,ze własnej matki nie znasz! Próbuje sobie powiedziec "to ich zycie, i spierdolili je na całego" ale to sie nie udaje, nie wychodzi, bo konsekwencje dotykają wszystkich bliskich! Wracasz do domu, patrzysz na twarz...rozmawiasz...słyszysz pytanie "co u ciebie" i czujesz troske, której tak potrzebujesz, bo dom jest tylko jeden...ale wszystko jakby nie to, nie tak, jak za mgłą!! I uświadamiasz sobie ze potrzebujesz rodziców, RAZEM a nie kazdego osobno!!! A co masz w zamian... łzy tych, którzy próbują przeskoczyć samych siebie i posklejać to co "dorosli" rozbili, żeby nadal mieć dom! brak mi słów, by opisac coś wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×