Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja wstydliwy

Oceńcie ten związek...

Polecane posty

Gość Ja wstydliwy

Gdy sie nie widzimy to tęsknimy za sobą bardzo, myslimy o sobie i dążymy do tego aby sie spotkac. Jak sie juz spotkamy to (jakos tak dziwnie) niemozemy ze sobą rozmawiać. Brakuje nam tematów rozmów, dużo milczymy. Ona wtedy mi zarzuca wtedy, nieuczciwość z mojej strony (że niemogę szczerze porozmawiać). I wtedy robi sie dystans i ciężko nam z tym. Z mojej strony brakuje inicjatywy np. żeby coś wymysleć itp, zeby nie bylo nudno. Już chyba taki jestem wstydliwy. Ona tez nie jest wylewna i o inicjatywie nie ma mowy. Bardzo jesteśmy do siebie podobni, mamy podobne zainteresowania, podobne poglądy. ALe chyba nie umiemy razem ze sobą przebywać. Jak tu żyć ze sobą razem? Podpowiedźcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysl
a w jaki sposob sie poznaliscie? jak dlugo jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodo..
Kontynuujcie...tak jak jest...moze sie w was cos przelamie....moze ten wstyd odejdzie......moze byc dobrze...To wcale dla mnie nie wyglada tak zle...Mow wiecej o tym co czujesz...nie tylko do niej ale wogole...gadaj wiecej o emocjach i uczuciach...jak odbierasz zycie. Nie boj sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wstydliwy
Poznaliśmy się przez internet. Jesteśmy razem 8 miesięcy. Wcześniej spotykaliśmy sie raz w tygodniu na weekend, ostatnio codziennie wieczorami. I mi i jej przeszkadza to, ze mało rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to właśnie ja
A po tu gadać? Ja z moim tez mało gadamy, wolimy się całować albo milczeć, nic nie gadamy, siedzimy i suchamy razem muzyki i jest cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie rob
z waszego zwizaku takiej nudy - jestes facetem!! Zabierz ja jednego wieczoru do kina, innego na kolacje, jeszcze innego gdzie indziej - z czasem powinniscie sie rozkrecic, a jesli naprawfde nie gadacie... hm... jest tyle tematow dotyczacych np wszystkiego i niczego - opowiedzenie co sie robilo itp. Plotkowanie-WSZYSTKO!! Ale najwazniejsza sprawa o ktorej juz wspomnialam to po prostu zabieranie gdzies swojej dziewczyny - nie siedzenie w domu. A jak juz musicie siedziec to kup dobre winko - wypijcie, rozluznijcie sie itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
dziewczyna byc moze mysli , ze skoro nie mowisz o uczuciach , planach itp. nie myślisz o niej powaznie i tym samym zamyka sie przed toba albo własnie zarzuca Ci , ze nieszczerość.. myśle , ze powinienes sie przełamac i mowic jej czesciej o tym co do niej czujesz, pokaz ze Ci na niej zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram \'a to wlasnie ja\". Moze powinniscie przestac zastanawiac sie o czym tu rozmawiac,a zastanowic sie jak dlugo potraficie sie calowac? Jest tyle milszych rzeczy od rozmowy:) Pomyslcie o tym.Jesli zaczniecie robic cos zwariowanego nie bedziecie mieli problemow z tematem do rozmow, bo bedziecie mogli te sytuacje wspomniac. My czest to robimy i dlatego nadal jestesmy razem. Najwyzszy czas zrobic cos innego:) Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
u mnie wyglada to podobnie. Z tym ze problem lezy po mojej stronie. On jest super rozmowny i otwarty a ja czasem zwyczajnie nie wiem co powiedziec. On stara sie to zrozumiec ale boje sie ze na dluzsza mete bedzie mial dosyc takiego milczka. Bardzo chcialabym to zmienic ale nie wiem jak. Najgorsze jest to ze sie tym stresuje a w stresie to juz w ogole nic z siebie wydusic nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile ona ma lat? Przepraszam za pytanie,ale prosze o odpowiedz,bo to wedlug mnie jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysl
no jak poznaliście sie przez neta to musieliście tam rozmawiać, więc spróbuj to przenieśc na wasze spotkania, ale nie tak " to teraz robimy herbate siadamy i gadamy no juz" małymi krokami, mi świetnie rozmawia się jak leżymy przytuleni do siebie, atematów jest wiele, mozeszpytać o wszytko o wspomienia z dziecinstwa, o to jak sie czuje, ale staraj sie mowic cos od siebie tez, od takich prostych tematow nawet powoli stopniowo "samo" przejdzie do tych glebszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o czym on Ci opowiada? Nie iwrze,ze w Twoim zyciu nic sie niedzieje. Na pewno jest wiele takich sytuacji o ktorych warto powiedziec. Pomysl o tym. Faceci z reguly duzo mowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wstydliwy
Ona ma 25 lat, ja mam 30. Ja jak mam cos powiedzieć to mówię bardzo zwięźle na temat, krótko i w paru zdaniach wyjaśniam na czym sprawa polega i koniec. Parę zdań i koniec. Kilka tematów i uważam, ze juz wszystko wyjasnione jest. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysl
a to wlasnie ja > ja mysle ze rozmowa jest bardzo wazna jesli mysli sie powaznie o pozniejszym zyciu razem, pozniej mieszkajac juz razem zeby rozwizac problemy, zaplanowac cos nie wystarczy calowanie.. a czego sie na poczatku nie nauczymy potem nagle samo sie nie pojawi a moze byc potrzebne pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski lubia jak je wypytujesz. Dla niech skonczenie tematu w paru zdaniach jest niewystarczajace. Pomysl o tym. To sprawi,ze wasze rozmowy beda dluzsze,a ona bedzie usatysfakcjonowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mowilam o samym calowaniu,ale to urozmaica zwiazek(m.in.to oczywisci). Pomagaja pytania? Niby bezsensowna,ale pozwalaja na zblizenie sie do drugiej osoby i lepsze poznanie jej. My od tego zaczelismy. Pisalismy do siebie listy i zadawalismy pytania, a teraz milo to wspominamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysl
moj mezczyzna tez taki na poczatku byl, ale pozniej sam zauwazyl, ze nieumiejetnosc rozmowy moze nas zgubic, a teraz papla jak najety ;) nie traktuj tego jakjakis obowiazek, pare zdan tylko jako przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
o czym on mi mowi.. sama nie wiem.. o wszystkim chyba.. o pracy, sztuce, muzyce.. o wszystkim co mu przyjdzie do glowy. Tylko mam wrazenie ze jemu to przychodzi tak naturalnie, nie zastanawia sie nad tym co by tu powiedziec. A ja wlasnie musze sie zastanowic. A poza tym mam dosc scisly umysl i nie umiem sie rozwodzic na jakies tematy. Zazwyczaj sa to dwa zdania i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz przestac tak do tego podchodzic. Ty tez tak potrafisz tylko,ze Ty za bardzo sie tym przejmujesz. Zacznij opowiadac mu o wszystkim co Ci przyjdzie do glowy.O filmach ktore lubisz wymieniajac przy tem wszystkie ulubione momenty,o tym co lubisz robic opisujac dokladnie te sytuacje. Nawet najglupszy temat mozna fajnie rozwinac trzeba tylko w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _szybka_
ona pewno mysli ze jak tak odpowiadasz krotko, zwiezle i konkretnie to sie nudzisz i ja zbywasz taka odpowiedzia - kobiety inaczej podchadza do rozmow, kobiety bardzo cenia sobie rozmowe. zainteresuj sie nia, zapytaj jak spedzila dzien, gdzie byla, kogo spotkala, jesli znajomego to popros ja zeby Ci opowiedziala otej osobie, itd - i sluchaj jej, patrz na nia, a nie gap sie po pokoju. sorki za ten instruktarz ale czesto w najprostszych kwestiach facet z kobieta nie potarafia sie porozumiec. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg oryginał
Do A Thousand And One Night: fajna zabawa ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
no wlasnie, ja sie tym bardzo przejmuje. I nie wiem jak sobie z tym poradzic. On wie ze mnie to meczy i znosi dzielnie cala te sytuacje. Tylko nie wiem ile w nim jeszcze cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wstydliwy
Hej "niestety..", widzę, ze mamy podobny problem. JA tez czasami usiłuje cos powiedzieć i jest mi to trudno (bo chcialbym cos fajnego powiediziec a tu nie da rady). Tez mam umysł zdolny do ścisłych przedmiotów (bo studiowałem takie kierunki na Polibudzie). I w ogóle porozumiewam sie z ludźmi bardzo dobrze. Tylko bardzo mnie męczą dłuższe rozmowy. NIe potrafię długo rozmawiać, (to dziwne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
ja wstydliwy - no wlasnie, brakuje nam takiej swobody, prawda? U mnie to chyba rzeczywiscie chodzi o przejmowanie sie dana osoba bo np z kolezanka z pracy gadamy caly dzien i zawsze jest o czym ale w stosunku do niej nie mam jakiegos tam stresa bo to tylko kolezanka a nie moj facet na ktorym mi bardzo zalezy. Wniosek chyba taki ze powinno przestac mi na nim zalezec, he he. A nie masz czasem wrazenia ze po prostu boisz sie otworzyc przed nia? Bo ja czasem chyba tak mam. Wyglada wiec na to ze chyba mam po prostu problem z wiara w siebie, z pokazaniem co czuje z obwy przed odrzuceniem. Nie wiem sama, ale moze to wlasnie to powoduje u mnie taka blokade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wstydliwy
Jest taka systuacja, (zgodnie z tym co piszesz forumowiczko "niestety.."), ze mam jakis dystans w sosunku do niej. Dystans ten objawia sie tym, że właśnie mam jakieś obawy przed tym aby sie do niej otworzyć (właśnie ze strachu przed odrzuceniem). Może powinniśmy szczerze o tym porozmawiać z naszą drugą stroną o tym co nas trapi, dlaczego tak jest jak jest. Wówczas mozna dojsc do lepszego zrozumienia sie nawzajem. Po co sie oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×