DO FACETÓW!!!

Prawdziwy facet z krwi i kości nie walczy o dziewczyne!!! Jak powie raz nie to odchodzicie z podniesionym czołem!!! Walcząc i prosząc się poniżasz siebie!!! Trzeba mieć honor!!! Powodenia życze i wytrwałości!!!

tak się zastanawiam i w sumie masz racje ...kij jej w oko:D

I nie tylko w oko ...

Od kiedy mysz goni za kotem ? od kiedy kobieta ma ubiegac o względy mężczyzn ?przestańcie!Nie umiem podtywać mężczyzn,choc zalezy mi na tym,by byc z kimś..I co mam z tym zrobić ? przestańcie wogóle puszczać takie ostentacyjne slogany !!!

gdzie tam, ja wtedy walcze dalej i w 50% przypadków się poddają, ale wtedy to już tylko jedno bzykanko i do widzenia. jak jest mi przychylna od samego początku to co innego

co wy opowiadacie !!! nie kazda jest tak zdecydowana jak ty!ty nawet sama nie wiesz czy jestes zdecydowana czesto mowimy nie a tak naprawde myslimy tak!!! wiec nieopowiadaj prawdziwy facet walczy o kobiete jak przestana walczyc to stracimy poczucie wartosci...to nas dowartosciowuje na milosc boska laski co sie z wami dzieje !!!!:)))))))))

chyba z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie kiepsko, przeczytaj jeszcze raz co napisałem!!!

chodzi o szacunek do samego siebie,

To juz nie rozumiem-wolicie łatwe ? Pytanie innej materii: czy lubicie podrywać przemądrzałe dziewczyny i czy udało Wam się to i jakie macie na to sposoby ??

kobiety o które się wlaczy po pewnym czasie robią się rozpuszczone, myślą, że są takie super i wszystko im się należy a jak facet pójdzie do innej to da do myślenia, że jednak aż taka niepowtarzalna to ona nie jest...AKCJE POPIERAM:D

moja wypowiedz tyczy sie nowych czasow...a co do ciebie moj drogi:) wcale ci sie nie dziwie nikt nie lubi byc niedoceniony i wtedy wykorzystujemy:) tak to juz jest

a co ma odrzucenie uczuć do bycia łatwym??? Czyli jak się zakochasz w kimś i on też w tobie to dla zasady go odrzucisz bo byłabyś łatwa??? Myślcie troche kobiety:D

walka a rozpuszczanie to co innego...nie mowie o powtarzaniu kobiecie jaka jest piekna madra i wspaniala bo nam to tez wychodzi bokiem...jeden komplement na tydzien podnosi poczucie wartosci niestety musimy sie dowartosciowywac bo mamy malo wiary w sobie przemadrzale laski sa tak slabe psychicznie ze ta ich przemadrzalosc to tylko oslonka,sprobujcie kiedys porozmawiac z taka laska dluzej niz godzine...wyjdzie szydlo z worka:)

ale mnie to wkurwia :) to myslenie ja nie bede latal nie lataj postaraj sie bo wyjdzie na to ze za malo dasz z siebie a wtedy zamalo dostaniesz w zamian ....z autopsji wiadome

Też tak miałem , o koleżanke walczyłem z 3 facetamii, każdemu dała kosza i fajnie się bawiła, ale zgadaliśmy się i wszyscy ją olali, do akcji przyłączyła się reszta chłopaków roku..efekt??? Oszałamiający:D:D::D Naprawde działa jak zimny prysznic dla większości lasek.

a facetów wqrwia właśnie takie podejście, myśli jedna z drugą, że księżniczka o którą będą na turniejach faceci walczyć, tego kwiata pół świata, ta cię oleje, inna zrobi dla ciebie wszystko i to bez proszenia się, rachunek chyba prosty...

to jest gra nie kazdy ja wytrzymuje jak jestescie w goracej wodzie kapani to laski na was leje...trzeba czasu i wytrwalosci a efekt gwarantowany juz nie mowie o satysfakcji...

Przemądrzałe dziewczyny są snobkami i wielkimi intelktualistkami..Mogę polemizawać na ich temat,ale to nie jest meritum sprawy...Chodzi o zdobywanie...

jak poznalam faceta powiedzialam ze zadzwonie:)zawsze to oni dzwonili ale raz mogloby cos zalezec odemnie zadzwonilam po tygodniu mimo ze skrecalo mnie na drugi dzien:) to dlatego zeby nie popadl w samozachwyt....robcie to samo bierzcie numery dzwoncie po tygodniu kilku dniach nie dajcie znac ze wam kurewsko zalezy bo wtedy stajecie sie upierdliwi nikt tego nie lubi:) jak reagujecie na napalona laske jak na idiotke to dziala w dwie strony!!!!:):):)

hmm satysfakcja jaka??? a teraz macie odpowiedz do topicu "Dlaczego jestem Sama" Jesteś sama bo twoje koleżanki zadzierały nosa, i reszta facetów ma na was olew :D Przez rok gdy nie starałem się o rzadną dziewczyne, same 3 przyszły:D To dopiero jest satysfakcja.

ale my tu mówimy o czymś innym, np facet proponuje spotkanie a dziewczyna odmawia i mówi coś w stylu " wiesz to nie jest dobry pomysł by się spotkać", albo facet mówi co czuje a ona, że traktuje cię jak kolege itp, CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM!!!

tu chyba chodzilo o to ze przez rok nie miales ochoty na dziewczyne...single to wyczuwaja ..kiedy szukamy mamy wrazenie ze nie ma nikogo bo mamy wypatrzony ideal kiedy nie szukamy kazdy wypatrzony dobry mimo ze nie idealny ceni sie inne wartosci .....ja nie szukam sam sie znajdzie

zdobywanie w roznym zrozumieniu a rozmowa sie toczy wszystko sie z tym wiaze....jest tak odmawiamy a po chwili zastanawiamy sie dlaczego odmowilysmy tylko ze rychlo w czas dotarlo do nas ze spotkanie z facetem to nie kwestia spedzenia z nim reszty zycia

dokładnie tak, nie można pokazać, że jest się ofiarą losu który innej dziewczyny już sobie nie znajdzie.... zresztą płaszczenie się przed kobietą jest niemęskie ;) Pokarz, że możesz mieć w każdej chwili inną, to wkońcu spojrzy na ciebie jak na faceta, a nie jak na ciepła kluche z którą najwyżej można iść na lody

czy ja nie za duzo gadam...lece egzamin o 20. zachowania organizacyjne....w kazdym razie nie wszystko zloto co sie swieci i probowac jeszcze raz probowac zeby nie zalowac ze sie nie probowalo...a moglo byc fajnie dzien w dzien ucieka nam z przed nosa tysiace okazji,muzimy je dostrzegac bo inaczej nasze zycie bedzie szare takie jak jest teraz:(

kiedyś dałam kosza najlepszemu przyjacielowi:( chciałam, żeby było jak dawniej, ale on odszedł, po 3 miesiącach jednak uświadomiłam sobie, żę bardzo mi go brakuje:( Po paru latach, powiedziałam mu o tym, a on tak samo powiedział jak wy " nie walcze o miłość" :( teraz zanim odmówie 5 razy się zatanowie:(

jesli nie byl chlopakiem twoim nie byl tez twoim przyjacielem nie ma tylko przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna to jakas bzdura jesli wydaje ci sie ze jest to zle rozumiesz przyjazn...

ja caly czas walcze o moja kobiete bo to jest moja kobieta i chce aby wiedziala ile dla mnie znaczy.Ona tez nie pozostaje mi dluzna i bardzo czesto daje mi do zrozumienia jak bardzo mnie Kocha...jezeli juz wiemy ze to wlasnie TA osoba,to dopiero wtedy gdy potrafimy zyc razem i walczyc o rodzine stajemy sie prawdziwymi mezszczyznami...prawdziwy facet ma zawsze przy swym boku zone,dzieci...

współczesne kobiety nie zasługują, na to by o nie walczyć !!! I jak śpiewał kiedyś jeden pan można zapyatć \" Gdzie się podziały amte prywatki, gdzie te DZIEWCZYNY?? gdzie tamten świat :(?

alez....faceci musza zdobywac kobiety....bo madry facet powiedzial mi kiedys ze kazda kobieta jest do zdobycia ale trzeba sie za nia nachodzic....a potem pilnowac zeby nie zakochac