od zawsze samotni

Za bardzo nie wiem o co ci chodzi :/

samotnik25 -jak najbardziej dopiero25 lat -ja mam prawie 10 więcej:P .

od zawsze samotnych? wszyscy się sparowali?

Ja jestem...mam 24 lata i od zawsze samotna...:O

I ja jestem... 28 lat. Od zawsze sama (ale nie samotka!!) :D

olaboga nie wytrzymom............. niejestes jedyna , ja tez tu zagladam:P witam wszystkich nowych i starych:) U mnie bez zmian brak faceta:/ i chyba ostatnimi czasy sobie nie radze:/ chyba przyszły gorsze dni..... buuuuuu

wam? a samemu to co? wstyd się przyznać? :P

tez samotny żadna mnie nie chce:P

Ja też samotny już jestem... Nie mam szczęscia w życiu, ciągle czekam na jedną wyśnioną, wymażoną czyli zwykłą, normalną, czasem i mającą dołki dziewczyne. Czekam i jakoś się nie mogę doczekać - a mam już 25 jesieni (urodziłem sie w listopadzie). :):):)

Ja nie szukam tylko biernie czeka choc wypadaloby cos zrobic w tym kierunku ale tak naprawde nie wiem co , co to znaczy wyjsc do ludzi? Niewiem gdzie moglabym isc... Jestem bardzo niesmiala i nie umiem nawiazywac zadnych blizszych relacji tylko kolezenskie i glownie z babami. A desperacja wzrasta... 21 lat od zawsze s. Pozdrawiam

samotny....albo tys taki wybredny:P przyznawaj sie ..juz Cie na jakims temacie spotkałam , masz 31 lat??? powiedz robisz cos w tym kierunku , by nie byc samotnym??? bo ja tak sie zastanowilam i teoretycznie duzo mowie mało robie , jakos niewidze sie na randce z facetem:) zdziczałam przez ten okres samotnosci :P niechce byc sama a tak naprawde chyba troche biernie do tego podchodze. mam schemat praca szkoła sen , praca kszkoła sen.....piatek 1 praca - 2 praca , sobota 2praca , spotkania towarzyskie imprezy i piwkowanie w towarzystwie przyyjacioł takich jeszcze od czasow piaskownicy.. tak wiec uwielbiam swoich przyjacioł ale przebywajac tylko z nimi nigdy niebede miała faceta , bo to juz prawie same pary:/ ale i tak ich uwielbiam dzieki nim niejestem samotna! Ziko.... hehh ja jestem normalna:) i dolki sie zgadzaja:).... prawda jest taka kazdy patrzy na wyglad? ty patrzysz? niby charakter jest najwazniejszy , ale pocaołowałbys dziewczyne ktora Ci sie kompletnie nie podoba? a doczekac to sie kazdy niemoze:P Na razie obojetne..... hej z moja niesmiałoscia tez jest nienajlepiej , zaraz sie czerwienie i jakis paraliz mnie ogarnia jak sobie pomysle ze jakis chłopak do mnie podejdzie i powie ze jestem fajna i chce sie zemna umowic:) jestem niesmiała i niewatpliwie utrudnia to zycie:( olaboga nie wytrzymom....a Ty gdzie przepadłas:P....a moze juz nienalezysz do naszej grupy? tego Ci zycze:) Trzymcie sie cieplutko i czekam na wpisy:) POZDRAWIAM

tez ciagle czuje sie samotna ... od zawsze ... nawet wtedy, gdy bylam otoczone wesolym towarzystwem, ale nikt mnie tak naprawde nie rozumial ... teraz zyje na odludziu, jestem w fajnym zwiazku, ale nie mam nawet kolezanki ...

Ziko -> to masz pecha ;) lepiej by Ci było nie szukać zwykłej, normalnej dziewczyny. teraz gdzie się człowiek nie ruszy [znaczy przynajmniej w Wawie] wszyscy są takie trendi, dżezi czy inny glamour... musisz być wykręcony na maksa, mieć niebanalne zainteresowania, zaskakiwać zwariowanymi pomysłami i błyszczeć dowcipem... choćby głupim. zwykły facet nie ma szans na zwykłą dziewczynę :(

po co.... zawsze sie zastanawiałam jak to bedzie jak juz bede miała faceta a on np. niezaakceptuje mojego towarzystwo? hmmmm... przyjaciele...zawsze sa przy mnie zawsze wspolne wypady , spotkania moemy na sobie polegac , bardzi jestem z nimi zwiazana , niechciałabym w zyciu miec takiego wyboru!!! czytałas poprzednie moje wpisy? pisałam o zaufaniu i woole ze ja niezabardzo ufam ale wszyscy jakos do mnie lgna z problemami , a ja niepotrafie tak sie wyzalic komus:/

I ja sam od zawsze...

alguss---------> widocznie zwracasz uwage tylko na te trendy skoro w calej wawie nie znalazles normalnej :-)

wnuczka :), niestety nie czytalam poprzednich stron, bo mam bardzo graniczony czas ... ale ja tez nie wyobrazam sobie byc z facetem, ktory nie akceptowalby CZEGOKOLWIEK zwiazanego z moja osoba ... moj problem polega na tym, ze wyprowadzilismy sie na odludzie ... za praca ... strasznie daleko i tu nie mam nawet szans na zdobycie zadnej paczki znajomych, tym bardziej, ze nie jestem z tych co do wszystkich zagaduja i szukaja kontaktu ... zreszta w naszym wieku ludzie maja juz inne swiaty, my zyjemy jak dzieciaki troche ... ech ...

Anonimek :), w odpowiadzi na Twoja stopke: nie wiem, po prostu nie mam zielonego pojecia

WNUCZKA83 masz racje juz zdziczałem dlatego żadna mnie chce HEHE :P

samotny.... ja pisałam o sobie ze zdziczałam a nie o Tobie:P.... co za zycie:) a to niewiedziałam ze jest wiecej dzikusów takich jak ja:P

Wnuczka83 - Mi się wydaje że ludzie czekają na zbawienie, na kogoś wymażonego, cudownego, genialnego - takiego z ich wyobraźni: \"dziewczyny czekają na przystojnego gościa, twardego niczym kamień czytającego i piszącego wiersze itd; faceci zaś na piekną blądyne z dużym biustek, taka która nie była by mądrzejsza od nich samych\". - przynajmniej tak mi się wydaje... A ja... No cóż poprostu jakoś nie mam szczęscia. Poprzedni związek nauczył mne że uroda to nie wszystko. Naprawdę. I choć nie była super piękna to z czasem stała się ona moim \"wzorcem kobiety\". Wolisz mieć mądrego i \"ładnego\" parnera czy raczej super wyglądającego i głupiego jak bucik?? Bo ja zdecydowanie to pierwsze. Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty -Wnuczka83- \"z niesmiałoscią tez jest nienajlepiej , zaraz sie czerwienie i jakis paraliz mnie ogarnia\"- tylko Ty jesteś kobietą, o Twoje względy trzeba zabiegać, a kto podejdzie do brzydkiego wrażliwego chłopca ???

Ziko..... zgadzam sie z Toba co do kwesti wymarzonych partnerow, ale takie ideologie najczesniej wymyslaja tylko osoby samotne-same. Np ja mam wyobrazenia ze pojawi sie ten jedyny wymarzony i bede z nim do konca zycia.... w tym czasie jak ja marzyłam moje kolezanki zmieniały facetiow az trafiły na swojego! a ja coz..nadal wolna...sama...i czekam...tylko nieweim czy sie doczekam:P no i niekoniecznie sie zgodze ze niesmiałe dziewczyny sie maja leiej od niesmiałych facetów..... robie roznego sztuczki aby unikac krepujących dla mnie sytuacji , aby sie nie czerwienic , jedym słowem potrafie dyskretnie unikac ludzi np na studiach:P niby mnie wszyscy widzieli kazdemy powiedziałam czesc , ale w rzeczywistosci w danym dniu z nikim nie gadała:P taki czasem zemnie straszek ,poprostu jestem niesmiała :)

po co..... jesli moge zapytac , gzie mieszkasz? zastanawiam sie gdzie jest takie odludzie:P w zyciu sie zawsze cos miesza.... niemozna miec wszystkiego....zobacz ty maz faceta brakuje Ci kolezanki.....ja przyjacioł i znajomych mam az w nadmiarze a niemam faceta:/:/ niewiem co jest gorsze:/ Pozdrawiam

samotnośc... to pozostawia slady w psychice... pozdro all

Wnuczka83-->Rozumiem Cię w 100%, bo mam tak samo z tym ukrywaniem, uciekaniem. I to mnie najbardziej boli że wlasnie przez to świadomie uciekam od spotykania, poznawania ludzi - dziewczyn. Kolejne dni, tygodnie, miesiące, lata mijają a ja ...szukam... Chyba dużą zaletą są znajomi. Bo zawsze w grupe raźniej iść na impreze, dyskoteke czy takie tam (nie wiem tak mi się wydaje). A jak ktos nie ma zbyt dużo znajomych (tak jak ja) i siedzi w domu..?? Przecież nie pójde do parku posiedzieć na ławce ;( A gdzie studiujesz Wnuczka83 ??

Ziko-a powiedz mi-czy facet wrażliwy, niesmiały nawet wtedy gdy kobieta bardzo mu się podoba, nie potrafi działać? Jak to jest? Czy zaczynasz uciekać-w momencie-kiedy dziewczyna zaczyna okazywać, że jej na tobie zalezy?

Mi się nigdy takie szczęscie nie zdarzyło... A czy jest mozliwe, czy Twoim zdaniem może wystąpić taki przypadek: Ładna (nie ma brzydkich kobiet są tylko ładniejsze), atrakcyjna dziewczyna podchodzi i zaczepia, zaczyna okazywać że zależy jej na nieprzystojnym, nieciekawym facecie ?? Bo ja nigdy o takim zjawisku nie słyszalem, nie spotkałem się z czym takim. p.s. Śnie o takiej sytuacji - ucieszył bym się że ktoś się mną wkońcu zainteresował... :):):)

..politechnika... :)

Jestem czterdziestolatkiem i nigdy nie byłem z nikim w związku i dobrze mi s tym.Jednak mam nadzieję/to dla tych których samotność męczy/że w przyszłości problem samotności zostanie rozwiązany przy pomocy Androidów.Choć niestety wielu obecnie żyjących w osamotnieniu tego cudownego dnia nie dożyje.

Ziko-myslę,że możliwe,aby kobieta zainteresowała się "brzydkim" facetem, jeżeli pozna jego wnętrze. Nie wiem-jednak czy okaże uczucia. Gdy kobieta zaczyna okazywać,że jej zależy, facet często ją "olewa". Dlatego tego nie robię... no i właśnie-co zrobic-kiedy on jest niesmiały i ona jest nieśmiała???