Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca się

Czy wy też tak macie ???

Polecane posty

Gość zastanawiajaca się

moje pytanie kieruje do osób ktore podobnie jak ja potrafia zyc tylko miłością :( czuję się czasami bez sensu...jakbym nie miala wlasnego zycia, wlasnych spraw..on jakos jak mnie nie widzi potrafi sobie ulozyc czas i wcale nie narzeka:( a ja? a ja chodze zla ze go nie ma, albo smutna..jesli to niezalezne od niego :( wszystko podporządkowuje spotkaniom, a wszystko inne na drugim miejscu.. na nauce sie nie moge skupic bo mysle o nim, o nas...na niczym innym zreszta tez nie bardzo...tz. jak sie o cos poklocimy czy posprzeczamy...:( zupelnie jakbym nie miala wlasnego zycia, tak się teraz czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie mamy
bo nie jesteśmy emocjonalnymi ćpunami;-) Uzależniłaś się od kolesia. Wyobraź sobie jak byłaby apokalipsa, gdyby cię wystawł do wiatru. Pewnie na samą myśl szukasz żyletek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebebe
Też tak mam :) Ale to jest karygodne zachownie!! Ja rozumiem na początku, kiedy ma się motylki w brzuchu i nie jest się w stanie myśleć o niczym innym jak o ukochanej osobie. Faceci też tak mają ;) Ale jeśli nadal dajesz się ponieść, zanidebując własne sprawy i życie to jest zachownie tragiczne w skutkach. Prędzej czy później facet może Cie zostawić. Przykre, ale prawdziwe. Dlaczego? Bo właśnie, jesteś od niego uzależniona, tracisz na wartości zaniedbując siebie. Z drugiej strony gdybys miała własne życie zapunktowałabyś u niego stokroć bardziej a poza tym sama nie skazywałabyś sie na te cierpienia i świetnie się bawiła. Trzeba tez wziąć pod uwagę to, jak będziesz poweidzmy sama (nei życzę CI tego) to Twój świat legnie w gruzach i ciężko będzie Ci stanąć na nogi, bo tak na dobrą sprawę żyłaś tylko "nim". Pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plumciaaa
Bebebe... Masz racje... ale to nie jest takie latwe zaczac zyc tak jak piszesz kiedy serce podpowiada Ci ze jedyne Twoje szczescie to milosc... Niektorzy ludzie juz tak maja... jak kochaja to cala dusza, sercem, cialem... Czy to zle...? Z jednej strony tak i to bardzo... ale z drugiej, jesli trafi sie na wlasciwa osobe, ktora kocha rownie szczerze i mocno (choc czasem tego nie okazuje ;) ) to taka wrazliwosc moze byc tylko blogoslawienstwem... Ja tak mam :) Kocham do szalenstwa i tak tez jestem kochana :) tylko... modle sie codziennie aby ta moja milosc chronila mojego Misia przed wszelkim zlem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona i opuszczona
Ja tak troche mam...zadnych znajomych na przyklad...I boje sie isc do ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzinka
Niestety ja też tak mam.Myślałam, że jestem sama.U mnie trwa to już prawie siedem lat! Moj facet wyjeżdza niedługo do Irlandii, ciekawe czy mi to przejdzie? W każdym razie jest mi smutno, zle się z tym wszystkim czuję. Powinnam zając się pisaniem pracy magisterskiej, a myśle tylko o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysa 20
ja też tak niestety mam. facet potrafił robić mnóstwo rzeczy, kiedy mnie nie było w zasięgu wzroku. a ja tylko myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×