Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zegarynka_82

jak dodać pikanterii związkowi który zaczyna powszednieć...wpisujcie propozycje

Polecane posty

witam wszystkich na początku napisze ze nie chce go zmieniac na lepszy model...za nic w świecie bo jest mi z nim dobrze ...ale... - nie mam juz tak często ochoty na sex i nie dlatego ze mnie nie pociąga czy jest mi żle ale poprostu mi sie nie chce ...a on jak widzi moje zaangazowanie to reaguje tak samo:-( - dzwonimy do siebie 10 razy dziennie....czy mamy o czyms gadać czy nie....zawsze na koncu jest KOCHAM CIĘ...nie chodzi o to ze mnie to męczy ale to też juz przeszło w rutyne ....nie mogę tego przerwać bo pomysli ze go przestaje kochać - wieczory spedzamy oglądając tv, 1-2 razy w tygoodniu piwo, pizza z przyjaciółmi, czasami kino i tak wygląda każdy tydzień - ja pracuję a on jest przepracowany wiec jak przyjezdza to jest mu potrzebne odpręzenie i spokoj ..widze ostatnio ze tez mu sie poprostu bardziej niz dawniej nic nie chce - nie kłucimy sie ...szanuje my sie bardzo wiec zwarzamy na słowa zeby siebie nie ranić..wiec bardzo nam na sobie zależy...za rok slub ...i bardzo tego chce problem w tym ze nie chce zeby moje zycie było nudne i monotonne....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t a k a jedna
całkowicie cie rozumiem..ja tez tak mialam i sie nie poddałam po 2 latach powiedziałam jak sie sprawy mają i odeszłam od niego..była monotonia a pozniej brak uczuć.....ion chciał walczyc a ja zaczełam ropic pseudo karierę.....i co teraz jestem sama w pracy nie awansowałam.....on sie po jakims czasie zakochał i ożenił....podobno jest szczęśliwy ...jaka rada: przetrzymaj trudne chwile ...lepzy wróbel w garsci niz gołąb na dachu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za radę....\"przetrzymać trudne chwile\"one nie sa dla mnie trudne...poprotu chcialabym poczuc to co dawniej: emocje przed spotkaniem, dreszcze jak mnie dotyka.....czasmi wydaje mi sie ze jestesmy ze soba wieczność jak stare dobre małżeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwdziwa miłośc to nie kotlet
byle jaka miłość to szajs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo...
wlasnie sie nad tym wszystkim zastanawiam i jest mi z tym wszystkim bardzo trudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miłośc nie jest bylejaka.....jest jedyna w swoim rodzaju i na nic innego bym jej nie zaieniła..nie jest slepa ani chora....poprostu jest monotonna, powszednia chyab juz nic nie jest w stanie mnie zaskoczyc w moim związku..,.mój facet mnie juz nie zaskoczy..bo nie jest romantykiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznijcie robic cos, czego nigdy do tej pory nie bylo - chodzicie na pizze z przyjaciolmi? no to teraz pojdzcie na kregle, bilard, basen czy cokolwiek innego, zacznijcie sie umawiac na randki na miescie po pracy, kup sobie jakies nowe ciuchy (tylko nie idz z nim na zakupy - sama cos wybierz i mu to zaprezentuj w odpowiedni sposob)... A mieszkacie razem? pewnie dobrze by wam zrobilo kilka dni rozlaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka owaka
a ile jestescie razem? bo ja prawie 5 lat i tez sie juz nudze w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwdziwa miłośc to nie kotlet
prawdziwa miłóść nie zna pojęcia monotonii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy razem 14 miesięcy...... nie mieszkamy razem ale widujemy sie prawie codziennie ....w wiekszosci sa to długie 5-8 h spotkania..... nie chodzi o to ze sie miłośc nam wypala...poprostu chyba bardziej lenistwo nas ogarnia,.....ale dziękuje za radę z basenu napewno skorzystam....dawniej jezdzilismy,,,,zakupy odpadaja bo on zauważa nowe ciuchy u mnie po 4 mieciącach jak dobrze pojdzie..no chyba ze powiem ze cos kupiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiemy ze mamy ze soba byc i że bedziemy...bo bardzo sie kochamy wiec chyba wpadlismy w monotonie bo juz nie musiamy sie starać...tu chyba jest problem... i dlatego lubie pisac na kafe...sama dochodze do wniosków jak mam to na pisnie ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, taka monotonia moze byc dla zwiazku zabojcza. nie mozna przestac sie starac, bo potem moze byc juz za pozno. nigdy nie wiadomo, co sie moze zdarzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyłącznie KNK
KNK odmienił życie wielu par, które myślały, że wzajemna ekscytacja i radość z pożycia to dla nich prehistoria. Nic nie kosztuje, jest w zasięgu ręki (...) dla każdego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba
to niedobrze wrozy jak po zaledwie 14 miesiacach odczuwasz monotonie :( 14 miesiecy to powinien byc jeszcze okres zakochania, a wkazdym razie pocztaku wielkiej milosci, rozkwitu!! wlasnie teraz powinno sie najwiecej dziac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm moze pomoge
Hmmmm, nie chce byc zlym prorokiem. Jesli dobrze sie domyslam jestes moja rowiesniczka. Ale to nie o to chodzi. Jestescie ze soba bardzo krotko. szczerze mowiac to bardzo krotko, jesli postanowienia odnosnie slubu dotycza odleglosci rocznej. Pomysl, ze rok to prawie drugie tyle co istnieje WASZ zwiazek. Przepraszam, ze to mowie, ale 14 miesiecy to stanowczo zbyt krotko na monotonie i na zauwazanie nowych strojow po 4 miesiacach. Tak naprawde te tygodnie, o ktorych piszesz... ich nie bylo nawet tak wiele. Tych tygodni bylo 60....w tym rowniez poczatki zwiazku, poznawanie sie... Zastanow sie, czy do tej pory nie laczylo WAS glownie zakochanie. Sama jestem w zwiazku od dwu lat i przyznam, ze sie nie nudzimy w ogole. Zwiazek ewloluuje, ale jakos nie w ta strone. Nie chce Cie tu dolowac, ale jeszcze raz wszystko powaznie przemysl. POZDRAWIAM SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krrrris
Dlatego wg mnie BARDZO wazne w zwiazku sa pasje ktore lacza obojga. Pasje ktore istnialy przed zwiazkiem i isniec beda gdy zwiazku nie bedzie...Wtedy jest naprawde dobrze i nigdy sie czlowiek nie nudzi - takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krrrris
Dlatego wg mnie BARDZO wazne w zwiazku sa pasje ktore lacza obojga. Pasje ktore istnialy przed zwiazkiem i isniec beda gdy zwiazku nie bedzie...Wtedy jest naprawde dobrze i nigdy sie czlowiek nie nudzi - takie jest moje zdanie. Zacznijcie robic cos, wymyslcie cos w co z checia zaangazujecie sie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapominajcie o KNK
To takie proste, a uratowało niejeden związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to KNK
Co to :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×