Bez zobowiązań - nigdy nic więcej?

Czy ze związku bez zobowiązań nigdy nie rodzi sie nic wiecej? Nie wiedzialam ze to bedzie taki związek... ale okazalo sie ze jest.. mi zalezy na nim, on o tym wie... Faceci .. czy potraficie z czasem poczuć "cos wiecej" czy nigdy nigdy? A jak wszytko jest mozliwe to czym mozna zasłużyć sobie na to zebyscie otwarli swoje serducho? (zadalam to pytanie na "uczuciach" ale tu chyba wiecej jest takich facetow co preferuja tego typu układy, prawda? )

to chetnie, bo chyba jestem w podobnej sytuacji

zaczyna sie od spacerów ...a kończy na alimentach bu hahahbuhahahbuhahaha

jak chcesz pogadac... mozesz dac jakis namiar na siebie? chyba ze wolisz tu?

co to za uogólnianie, że NIGDY NIC?? Ilu jest ludzi, tyle historii... Dwa razy miałam w życiu taką sytuację, że mężczyźni, z którymi byłam właśnie w takich związkach bez zobowiązań, poczuli coś i chcieli być ze mną - to ja nie chciałam. Nigdy nie wiadomo, życie jest pełne niespodzianek... :)

u mnie zakonczyl znajomosc jak zobaczyl ze sie zaangazowalam...

jeśli chcesz możesz podać numer gg na maila melody34@wp.pl :)

Bo jak z założenia jest bez zobowiązań, to faceci tak mają, że będzie bez zobowiązań, poprostu \"dotrzymują słowa\". U kobiet jest inaczej. Ja 3 razy musiałem kończyć znajomość, bo zauważałem, ze zaczynało przeradzać sie w coś wiecej.

kruuk - przerwales bo zaczelo przeradzac sie w cos wiecej z Twojej strony czy jej? Ten co ze mna kreci wie ze mi zalezy bo mu o tym powiedzialam, ale wcale nie ma zamiaru z tego powodu konczyc spotkan jak chcesz pogadac - odezwe sie, dzieki :)

trzeba uważać