mój facet ma zdjęcia swojej byłej w komputerze

..tylko ,że nagie ..nie widziałam osobiście ale mi mówił:( co radzicie rypnąć mu w głowe tym komputerem ??:P

Co innego gdyby to byly zwykle zdjecia... ale w tej sytuacji: Pewnie ze tak :)

:P a teraz na powaznie..kurcze...zdolowal mnie tym:( po cholere mu te zdjecia?? ja mu swoich takich nie dam nie bedzie sobie robil kolekcji:/

widocznie nie zapomnial o niej nigdy i ja kochal bo nie wykasowal.

jak to po co .MOze sobie walic konia do nich.

;)

Ostatnia odp. jest genialna :) Ale zaleznie od jego charakteru moze byc prawda lub nie. To juz Ty powinnas wiedziec najlepiej. A wnioskiem ze nie moze o niej zapomniec to bym sie nie ekscytowal. Mezczyzni nie traktuja takich rzeczy symbolicznie (ani sentymentalnie), raczej przedmiotpwo.

jest oczywiste ,ze mezczyzni lubia ogladac takie zdjecia .NAwet jesli nic nie czuja do tej osoby.

ale w jakim on kontekście powiedzial Ci o tym? i w ogóle po co Ci to mówil? masz dostęp do jego kompa? ogólnie nie uważam żeby koniecznie musial takie zdjęcia niszczyć ale na pewno nie powienien sie nimi chwalić- zwlaszcza przed Toba- i powienien je mieć schowna w takim miejscu, w którym- raz- żadna nie pożadana osoba/obca/ ich nie zobaczy (bez szacunek dla tamtej dziewczyny)- dwa- w ktorym trzyma sie rzeczy należące do przeszlosci, gdzies schowane...

a ja mysle ze ta laska mu sie bardzo podobala i mial z nia super sex

niepożądana i przez szacunek a nie bez szacunek ;)

ostatnio pokazał mi fotki jakiejs nagiej kobitki. własciwie nie wiem o co mu chodziło bo spiaca byłam a takie zdjecia dla mnie to nuda

No może jej powiedział, żeby być z nią fair. Zapewne ma dostęp do kompa. I jeśli w istocie tak jest to chyba lepiej, że on jej o tym powiedział niż jakby sie przypadkiem nadziała na nie, nie?

no nie wiem jak widze dwie opcje- albo koleś jest totalnie bezmyślny i mówi o tym jako o ciekawostkce z grubsza albo doskonale zdaje sobie sparwę z tego, że jej sie to nie spodoba, ale żeby zachowac pozory być fair mówi jej i liczy na to, że nie będzie się wiecej czepiala gdyby koleś chcialbyć w porządku nie narażalby jej na taki widok...oglądanie aktów ex naprawdę nie należy do przyjemności, wiem coś o tym :O

mylisz sie dla niego to mogła być wielka przyjemnosc

dżisus..no przecież nie mówię tutaj o nim :D do autorki! nie oglądaj tych zdjęc...poproś żeby je zgral na plyte i schowal albo wykasowal jeśli go na to stać...nie oglądaj bo będziesz się potem męczyć

daj mu zdjecie górniak była w playboyu

Szkoda komputera. Lepiej potraktuj go żelazkiem - jak ma suchą skórę to żelazko może być z nawilżaczem. Ja bym chyba zamordowała za coś takiego :] A tak poważnie - zrób mu formata pod jego nieobecność....

No to gratuluje! Zostalas Miss Kompromisu miesiaca ;) Mozesz sie starac o posade Obroncy Praw Czlowieka :D

gwoli wyjasnienia:)rozmawialismy o takich zdjeciach i mowilam mu ze mialam miec kiedys profesjonalna sesje zdjeciowa rozbierana bo moja kolezanka jest fotografem i zreszta jeden forograf tez mi kiedys to proponowal bleble ble..on sie oburzyl ze nie chce zeby mnie jakis facet ogladal nago:P stwierdzil ze ewentualnie on moze mi takie zdjecia zrobic i spytalam sie czy ma takie??powiedzial ze tak ze to bylo dawno:/ nie powiem wydarlam sie na niego ze je jeszcze ma co to jakas kolekcja panienek na pececie??;/powiedzial ze wykasuje je przy mnie bo dla niego nie ma to znaczenia woli patrzec na mnie a nie na nia ale skoro sie spytalam to nie chcial mnie klamac i nie zniesie swiadomosci ze ktos inny robi mi zdjecia tzw akty....mam dostep do jego komputera czesto bywam sama u niego:)ufam mu bo to nie jakis kretyn ani szczeniak albo tzw forumowy pryszczaty onanista..tylko sprawil mi przykrosc sam fakt...myslalam ze moje zdjecia beda pierwsze:P a tak to nie bedzie wcale:P zreszta on dostal cholery jak zobaczyl u mnie na pulpicie i w dokumentach w kompie sterte zdjec pieknych panow:D oczywiscie zrobilam to specjalnie:P hihi:)

faceci maja takie ksiegi pamiatkowe, zeby sie pochwalic przed kolezkami. Gdyby to byl facet z klasa, to nie mowilby tego Tobie. wspolczuje.

oj niee on sie nie chwali takimi rzeczami..powaznie...moze wtedy tak teraz jest na to za "duzy" a poza tym gdyby to rozpowszechnial to ona chyba nie bylaby z tego zadowolona.....nie mam zamiaru ogladac tych zdjec bo bym cholery dostala..to zapewne nic przyjemnego...

napisałaś, że mowił ci o tym, że "ma zdjęcia swojej byłej w komputerze...nagie". dla mnie ten fakt, powiedziałby już zbyt wiele o nim. jest z Tobą, a nagie zdjęcia byłej przechowuje. po co? i po co Ci o tym mówi? myślę, że mówienie o tym swojej dziewczynie, świadczy o nim, że jest to facet małego formatu. mężczyzna na poziomie tego nie robi, nie opowiada także, co łączyło go kiedykolwiek z byłą dziewczyną. pomyśl, co powie komuś kiedyś o Tobie?

hm...no skoro koleś zapewnia że to nie ważne i że chce je wykasować, to świetnie, niech zrobi to...przypilnuj tego a co do bycia pierwszą...no coż, w pewnym wieku czasy pionierstwa przechodzą do przeszlości, musisz sie z tym pogodzić;) ja znalazam nagie zdjecia bylej mojego faceta przypadkiem u niego w pokoju, przegladajac albumy...i to bylo naprawde bardzo, bardzo niemile i w dalszym ciagu uważam, ze to bylo chamskie wobec mnie (powienien byl je gdzies schowac) i wobec niej w sumie (bo wlasciwie nie sadze zeby ona chciala abym ja ogladala intymne czesci jej ciala)

to nie jest facet niskiego formatu....po prostu przyznal mi sie !!ja sie spytalam a on powiedzial prawde z dwojga zlego wole ta prawde niz jakby mnie oklamal a ja kiedys przez przypadek bym to znalazla....nie wqrza mnie to ze robiltakie zdjecia jeju czlowiek mial przede mna swoje zycie nie mamy po 16 lat:) ja tez nie jestem swieta:P tylko po cholere do tej pory je trzymal:( zeby powspominac?? a tak apropos on sam z wlasnij woli nie opowiada mi o swoich bylych czasem tylko jak ja sie o cos spytam to mi mowi!! chcialabym zeby jakis facet mi jakos normalnie wytlumaczyl takie zachowanie:(ktos niby napisal ze faceci nie traktuja tego jako symbolike ani sentymentalizm tylko przedmiotowo..jak to wkoncu jest???

jak ci przeszkadzaja albo postaw ultimatum albo ja albo zdjecia

dziiiiwna>>> to musialo byc bardzo niemile:( ja jakbym przez przypadek wyczaila te zdjecia to bym wyszla bez slowa chyba od niego z domu:(

on juz mi powiedzial ze skasuje te zdjecia i jezeli chce to wszystkie zdjecia jakie ma bo jemu na tym nie zalezy....

zeby skasowal i bedzie po problemie ludzie czemu komplikujecie

oj nie komplikuje:P tylko analizuje:)