DO WSZYSTKICH, KTORE ODSTAWIŁY PIGUŁKI... zajrzycie i dajcie komentarz

Niech wpisują sie tutaj dziewczyny które odstawiły pigułki. Piszcie jak było u was z okresem. Zakładam ten topik poniewaz jestem ciekawa czy takie rozregulowane cykle to sporadyczne przypadki czy norma. Wpisujcie czy miałyscie normalnie okres czy z opóźnieniami. Dopiszcie tez ile czasu brałyscie pigułki Z góry dziekuje

wszystko było i jest ok;)

Odstawiłam pigułki niedawno i czekam właśnie na pierwszą miesiączkę. Już powinna być ale narazie cisza. Jednak mam typowe objawy - bolące piersi i bóle w podbrzuszu więc pewnie na dniach się pojawi :)

Ja mialam okres po odstawieniu po 30 dniach, takze regularnie sie pojawil i pojawia nadal :)

Ja brałam rok, odstawiłam i czekam już 6 dzień i jak narazie bez efektu. Pobolewa mnie brzuch i mam twarde piersi -może na dniach!

Odstawiłam 2 lata temu. Bralam przez 6 lat z przerwami. Po odstawieniu cykle były dlugie 33 dniowe. Teraz sie troche skrócily, ale @ sa krótkie 2-3 dniowe. Nie wiem czy to nirmalne i czy bede mogla miec dzieci. Czy ktos ma podobny problem?

Czemu myślisz ze nie bedziesz mogła miec dzieci?

po 6 latach z przerwami odstawiłam....cera fatalna, okres po 40 dniach, plamienia, owulacje bolesne jak nie wiem co najprawdopodobniej po trzy w dwóch pierwszych cyklach (diagnoza po bólu)...do normy wróciło po 3 cyklu...cera poprawila się dopiero gdy zaczełam znowu stosować antykoncepcję hormonalną (tym razem plastry, które bardzo sobie chwalę)

Okres ok, ale włosy--garsciami fiuuuuu

Bralam rok, po odstawieniu czekalam 30 dni. Dostaje @ co miesiac, tyle ze mam rozne dlugosci cyklu. Rozregulowanie cyklu wiaze jak najbardziej z tabletkami, wczesniej nie mialam z tym problemu

Brałam 7 lat. Całkowicie rozregulowany cykl. Brak owulacji, bo jajniki się Problemy z zajściem w ciąże. Bardzo bolesne miesiączki, o ile występują.

...chodziło o rozleniwione jajniki...tak humorystycznie nazywa to mój lekarz

A jakie brałaś pigułki???

Ja dzis powinnam zaczac kolejna paczke ale robie przerwe... wiec odezwe sie jak to u mnie z okresem bedzie. A bralam Harmonet 1,5 roku

A jak długą planujesz przerwe i dlaczego?? Mi ginekolog odradził robienie przerw bo nie dają one nic dobrego, a tylko mieszają.

Hej hej ,u mnie niestety sprawa wygląda gorzej ,choc juz prawie wszystko w porządku .Tabletki bralam ok 8 lat z jedna półroczna przerwą ,odstawilam rok temu - w tym czasie ,po odstawieniu miałam okres co 2-3 miesiące! ,teraz jest lepiej ,co 32,34 dni więc chyba wszystko wraca do normy ,pa pa

Brałam mercilon. Były dobrze dobrane. Nie miałam żadnych skutków ubocznych. Czułam się naprawdę ok. Myślę, że to kwestia reakcji organizmu, bez względu na rodzaj pigułki. Wszystkie mają podobny skład i jakby nie było to są sztuczne hormony. Ostatnio brałam Yasmin, ale tylko 7 tabletek. To był koszmar. Miałam po nich wszystkie możliwe skutki uboczne. Pozdrawiam

Brałam harmonet przez trzy lata, po odstawieniu miesiączka była tak samo regularna, tyle, że nigdy nie mialam z tym problemów:)

Robie przerwe bo mój facet wyjechał...wiec ja nie bede ich niepotrzebie brała... mysle ze maj, czerwiec znow rozpoczne branie...

Brałam Diane 2 lata, po odstawieniu @ dostałam po ok.30 dniach.Bez problemów zaszłam w ciąże tak że wszystko OK :)

a napisz jak było u ciebie z cera po diane bo ja sie boje ze po odstawieniu nie bede mogła spojrzec w lustro:(

Odtawiłam pigułki czekam na pierwszy okres po i jak na razie spóźnia sie 2 dni, strasznie bolą mnie piersi, brzuch i plecy, boję się czy to oznaka nadchodzącego okresu a może jestem w ciąży bo słyszałam że bardzo łatwo zajść w ciążę zaraz po odstawieniu. Boje sie. Co u tym myślicie??? Jest jeden zauważalny plus odstawienia pigulek... potrafie się śmiać tak jak przed rozpoczęciem brania pigułek. Pozdrawiam.

do agniesia1982. ja brałam mercilon przez 5 lat. odstawiłam okres był różnie, badania robione przez rok wykazywały że wciąż nie mam owulacji, nawet w trakcie leczenia i co dziś mam dzidzię

Brałam prawie 3 lata. Odstawiłam w październiku. Pierwszy @ po 46 dniach. Drugiego nie było i nie było, aż musiałam udać się do lekarza i okazało się że mam torbiel na jajniku. musiałam brać hormony na leczenie i wywołanie @. tak więc drugi dostałam po 65 dniach sztucznie wywołany. jutro zaczynam drugą turę tabletek. jak dalej będzie to się okaże...

Brałam tabletki przez 5 lat od 19 roku życia. Ufałam producentowi i myślałam że nic mi nie grozi zwłaszcza że przepisał mi je kompetentny lekarz po szczegółowym wywiadzie zdrowotnym. Raz na pół roku robiłam przerwę kontrolną i było OK. Ładniejsza cera, pełniejszy biust, krótsze miesiączki no i przede wszystkim bezstresowy seks z moim partnerem. Były też minusy - spadek libido, suchość pochwy i kilka kg więcej, jednak wygoda i pewność jaką dają tabletki były dla mnie ważniejsze. Śmiałam się z osób które ostrzegały mnie przed skutkami ubocznymi i przytaczały przykłady z życia. Uważałam że są nie na czasie, że to jakieś mity z ubigłego stulecia. Problemy zaczęły się po odstawieniu. Lekarz stwierdził całkowite rozchwianie hormonalne. Przez dwa lata nie miałam w ogóle miesiączki, później długo cykle bezowulacyjne.Leczyłam się, dużo czasu i pieniędzy pochłonęło doprowadzenie mojego organizmu do normy. Mam problemy z zajściem w ciążę. Nie potępiam dziewczyn które stosują tabletki i pewnie większości z Was nic takiego się nie przytrafi. Na pewno jest to jedna z najpewniejszych metod, o niebo skuteczniejsza niż prezerwatywa. Jednak pamiętajcie że to czynna ingerencja w gospodarkę hormonalną waszego organizmu. Nie ufajcie ślepo w zapewnienia o całkowitej nieszkodliwości tabletek. Jest też mnóstwo przeciwskazań i ignorowanie ich może prowadzić do ciężkich powikłań. Teraz robicie wszystko żey nie zajść w ciążę ale przyjdzie czas, kiedy zrobicie wszytko żeby w nią zajść. Nie wierzcie, że zawsze jest to możliwe od razu po odstawieniu, czasami trzeba naprawiać przez długie lata to co pigułki \"zepsuły\". Oczywiście jest dużo osób którym hormony nie zaszkodziły jak i takich które mają problemy a nigdy nie brały tabletek. Niemniej w wielu przypadkach tabletki to winowajcy, więc ostrożnie z ingerencją w tak delikatny i niestabilny system jak nasz orgnizm . Pozdrawiam.

To mnie wystraszyłaś:( Ja biore prawie dwa lata Novynette. Pocieszam sie tym ze one maja mało hormonów, robie regularnie badania i niby wszystko jest ok.... ale w głębi duszy mam stracha:(

Trudno tu coś radzić, bo mimo wszystko - ciężko kategorycznie odradzić komuś pigułki, zwłaszcza że nie ma dla nich równie skutecznej alternatywy. Plastry to też hormony, spirala dopiero po porodzie. Gumka może pęknąć, nawet ta dobrej firmy. Poza tym zmniejsza doznania partnera. Globulki i pianki ok. 60% skuteczności. Jedynie gumka + globulki to w miarę pewny duet, jednak tabletki są zdecydowanie najskuteczniejsze i wygodne. Wszystko zależy od organizmu, ale nawet gruntowne badania nie gwaranują późniejszego rozregulowania. Ja myślę że jednak nie warto.

brałam tabletki przezs 6 lat,odstawiłam je jakiś rok temu i czuje się świetnie,miesiączki rególarne ale dłuższe o kilka dni poza tym wszystko ok.

miało być - braku rozregulowania ;)

Witam przeczytałam wszystkie wypowiedzi i chciałabym wam opowiedzieć o swojej przygodzie z tabletkami. Biorę tabletki już 5 rok sama mam 23 lata i właśnie chybanadszedł ten czas kiedy postanowiłam skończyć z tabletkami.Niewiem czy na zawsze, ale napewno na jakiś czas.Do podjecia tej decyzji skłonił mnie długo utrzymujący się ból nóg a raczej łydek.Mój ginekolog powiedział ze to kłopoty z krązeniem lub początki zakrzepicy.Najmądrzejszym wyjsciem jest zaniechanie tabletek lub ich zmiana na minipigułkę czyli Cerazette. Dodam tylko że przez czas brania tabletek przytyłam 8 kg i nie mogę ich zrzucić. Brałam takie tabletki jak Novynette,Microgynon 21, Yasmin i Logest.Dobrze czułam się tylko po Novynette ale to własnie po nich tak przytyłam. W środę tj. 22.02. wziełam ostatnią tabletkę i narazie mówię sobie stop! Mam nadzieję że mój stan zdrowia sie poprawi i że zrzucę zbędne kilogramy. Pozdrawiam.