Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość altea Ja

Czy 2 miesiące po rozstaniu to nie za mało..?

Polecane posty

Gość altea Ja

czy 2 miesiące po rozstaniu (po ponad 4letnim związku) to nie za mało, żeby zacząc byc z kims innym?? Proszę pomóżcie, bo poznałam bardzo fajnego faceta. nadal kocham mojego nyłego, ale nie chce byc jakos sama:( pomozcie, on naprawde jest bardzo fajny, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GCC
zgaduję: jesteś całkiem ładną dziewczyną? zgadlem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altea Ja
nie wiem czy ładna, ale podobno nie brzydka, napisz mi lepiej co mam robic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GCC
no to Ci powiem to ładne laski mają takie głupie dylematy bo brzydka dziewczyna jak ma szanse na związek czy uczucie to chwyta się każdej okazji a ładne zawsze coś wymyslą, a nie z wcześnie? a nie za pózno? a nie za niski? a nie za gruby? a czy to ma sens? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewulka21
Wg mnie tu nie ma reguły. Każdy z Nas przecież jest inny i jeden potrzebuje więcej czasu, a inny poprostu mniej. Mogę Tobie tylko powiedzieć, że takie szybkie angażowanie się w kolejny związek po niedawnym rozstaniu może być i przeważnie jest krzywdzące dla tej nowopoznanej przez Nas osoby. Ja z poprzednim chłopakiem byłam 8 miesięcy, więc znacznie krócej niż Ty ze swoim i po rozstaniu potrzebowałam dokładnie 6,5 miesiąca by móc się na nowo z Kimś związać. Ten nowy chłopak zaproponował mi bycie razem już znacznie wcześniej bo 2 miesiące od momentu kiedy byłam sama ale odmówiłam Jemu, bo wiedziałam że zapełnie sobie Nim tylko pustkę po poprzednim i tym Go skrzywdzę. Na wszystko potrzeba czasu, nie ma się co oszukiwać. Chłopak czekał na mnie i się doczekał, jesteśmy ze sobą do dziś:) i jest Nam ze sobą naprawdę dobrze. Nie wiem co Tobie doradzić...przemyśl wszystko jeszcze wiele razy na spokojnie nim podejmiesz jakąś decyzję... Pozdrawiam, życzę powodzenia i głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alteaJA
dziekiuja wam bardzo za to, że zdecydowaliscie sie wypowiedziec! a to nie sa zadne głupie dylelamty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla mnie to bardzo powazna sprawa! ale chyba masz racje, nie chce go krzywdzic robiac z niego przyrzad do zapełniania pustki po stracie kogos z kim myslałam bede miala dzieci i wspolne zycie juz nazawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×