zatrute serca

ze zgrozą patrze na obecne pokolenie dziewczyn one nie mają serc to co kiedyś było typową przypadłością facetów rzuciło się na kobiety o ile młodych facetów uspawiedliwić może do pewnego stopnia wysoki poziom testoseronu o tyle kobiet nie usprawiedliwia nic trucizna podnana im przez czarownice - feministki zatruła ich serca nie potrafią kochać nikogo poza sobą i nawet "kochając" facetów kochają tak naprawdę siebie

Jednak w pewnym sensie zgadzam się z Tobą, trochę się zmieniło Teraz od kobiet wyamga się wiecej , muszą być twarde, muszą sobie radzić lepiej niż mężczyźni bo nic nie osiągną ..... Żyjemy w innych czasach, a to wymaga zmian. Ja sama urodziłam się , skończyłam szkołe w czasch kiedy o pracę nie było trudno, wychowywałam się w przeświadczeniu że po studiach DOSTANĘ pracę . I co wtopa, przez parę rat wszystko się zmieniło . Teraz nas nie stać na to aby pracował tylko FACET , aby utrzymać rodzinę musi pracować też kobieta a żeby utrzymać się na stanowisko musi być po prostu lepsza i musi to udowodnić - pamiętaj o tym że my kobiety jesteśmy w gorszym położeniu niż facet - bo pracodawca zasze się będzie bał że pracownica zajdzie w ciąże... Dlatego najpierw pomyś racjonalnie dlaczego tak się dzieje a potem ubolewaj nad zmianami i nad złorzeczeniem na FEMINISTKI - bo to nie one tylko woLNY RYNEK, DEMOKRACJA ITP.

wiesz to Wy nas tego uczycie rozkochujecie, zostawiacie, odchodzicie a my sie tylko za kazdym razem uzbrajamy aby nie cierpiec

feministek bym nie bronił. To one wzywają kobiety by myślały tylko o sobie, to one uczą, że macierzyństwo musi ustąpić karierze to one promują mechaniczne penisy zwane wibratorami to one propagują promiskuityzm wśród kobiet to one karzą brać kobietom przykład z tego co ohydne wśród mężczyzn ... tym samym zamieniają kobietę w ohydne nie wiadomo co !

ja przez pół życia byłem porzucany przez kobiety .. ale w nic się nieuzbrajałem. Raczej uczyłem się siebie i kobiet w nadzei, że wreszcie się uda ... i znów się nie udało. Uczę się dalej.

i sam zobacz co mężczyżni piszą o kobietach

NIE PRAWDA - feministki walcza o prawa kobiet, - aby mogły same decydowac o sobie - aby mogły zarabiać tyle co facet na tym samym stanowisku, - aby pracoawca nie dyskryminował kobiet i zatrudniał je -aby mogły same podjąć decyzję czy chca rodzić czy nie, - i wiele innych jeszcze rzeczy Nie znasz posyulatów feministek, nie wiem skąd czerpiesz wiedzę ..... Ja widzę u ciebie raczej problem złamanego serca przez jakąś kobietę , stąd generalizowanie i złorzeczenie na kobiety, feministki Nie można generalizowac zarówno w stosunko do kobiet jak i do mężczyzn . Bo nie każdy facet zdradza a nie każda kobieta jest nieczuła . Każdy jest inny. Też byś powiedział stanowcze NIE przeciwko wrzucenia cię do jednego worka ze SKURWIELAMI !!!!

fececi się wygłupiają ... facet to od zawsze Pinokio jeśli idzie o uczucia - dopiero kiedyś tam się w nim budzą. Z kobietami było inaczej ale obecne pokolenie to Pinokiady !

ostatnio szwedzkie feministki walczą o legalizację poligamii i wieloosobowych związków partnerskich - o tym wielokrotnie informowały nasze media i nie mogłaś nie słyszeć. Kiedyś feminizm pełnił konstruktywną rolę, obecnie wszedł w fazę degeneracji. Osiągnął swoje cele i teraz na siłe szuka nowych, a pomysły ma ajk wyżej ... FEMINIZM MUSI ZOSTĆ ZNISZCZONY !!!

TO jest po prostu wolność samostanowienia o sobie mam ochote na bułkę to moge sobie ją kupić Nie musimy zgadzać się z poglądami innych , są różne religie - Kto powiedzaił że są gorsze on wyznawanej przez nas, Jesli ktoś lubi związki poligamiczne to niech to jest jego wybór, to że ktoś jest gejem - również to jego sprawa. Nie narzucajmy do cholery innym naszych przekonań . O to właśnie walczą LUDZIE - nie tylko feministki. Nie muszę się zgadzać z ich poglądami i z tym o co walczą ale SZANUJĘ przekonania innych, nawet jeśli mnie denerwują . NIE JESTEŚMY ALFAMI I OMEGAMI abyśmy mieli prawo mówić że czyjeś poglądy są BE a tylko nasze właściwe. Każdy żyje własnymi Wartościami i dobrze, ważne aby nie robiły one krzywdy nikomu i były dobre. To że ktoś walczy o to aby móc kochać inaczej czy zachowywać się inaczej nie świadczy o jego człowieczeństwie. Uszanuj poględy innych a inni będą szanowali Twoje.

feministki są podobnie jak aktywiści gejowscy nienasycone w swych żądaniach. Kobiety mją już równość zagawarantowaną, i w 90% zrealizowaną. Pełnej równości nie ma na świecie - nie wiem czy na przykład wiecie, że niscy zarabiają średnio wyraźnie mniej niż wysocy. Ale jakoś nie niszczą społeczeństwa z tego powodu, a feministki tak. Absolutna równość to fikcja ! Zawsze będą jakieś różnice, idzie o to by nie były duże.

rupiecik - generalnie masz racje, i zgadzam się z tobą że jest wiele środowisk które są dyskryminowane i coraz ich więcej o tym mówi .... np. niepełnosprawni itp. I dobrze !!!! Walczmy o swoje !!! czy jesteśmy kobietami czy facetami

sorry "przesadzasz" ale dla mnie to jesteś istotą ogłupioną przez feminizm. Według nich "wszystko wolno", nie ma norm i wartości kulturowych, nie ma tragiczności losu, nie ma dramatu życia ... jest tylko zadowolenie, dogadzanie sobie, motylko w brzuszku. To jest głupie i i infantylne. Muzułmanie na szczęście pokazują nam jak będzie wyglądało życie jeśli nie ZNISZCZYMY feminizmu. Ich pogląd nie dopuszcza swobodnego wyboru religii - trzeba być wyznawcą Proroka i koniec. Oni nie zastanawiają sie nad tym jak kochać inaczej, oni kochających inaczej kamieniują. Nie mówię aby ich naśladować ale nie możemy żyć w wiecie ułudy uważając, że życie nie ma swoich własnych praw do których musimy sie stosować, że wszystko nam wolno. Tego uczy feminizm i dlatego musi zgniąć, inaczej my wszyscy zginiemy. Biblijana metafora losu Sodomy i Gomory nie jest bajką to ostrzeżenie ... bo tak kończyło już wiele cywilizacji.

... faceta można zrozumieć - bo testosteron - a kobieta .... kobieta powinna prać, sprzątać, gotować i usługiwać swojemu mężusiowi.. do tego powinna jeszcze nieźle zarabiać wychowując gromadkę dzieci, zawsze dobrze wyglądać i przede wszystkim nie marudzić ...

to że stawiam na wolność , nie oznacza braku WARTOŚCI, to że chemy żyć po swojemu nie oznacza bez ograniczeń . Przeczytaj uważnie to co piszę . Inne religie mają swoje zasady , jeśli ja jestem katoliczką to stosuję się do zasad katolickich , jaśli byłabym Muzeumanką stosowałabym się do zasad religii muzeumańskiej , ale chce mieć wybór jak żyć.... Ty również ..... Codziennie dokonujesz wyborów..... od tych małych do tych dużych ...... Najważniejsze aby być szczęśliwym w życiu i nie krzywdzić ludzi, realizować swoje marzenia i cele. Pomagać innym i uśmiechać się do losu. Pamiętaj też , że nawet BÓG w Nowym Testamencie jest już Bogiem MIŁOSIERNYM , zmienił się zastanawiałeś się DLACZEGO . Porównaj BOGA w Starym Testamencie a w NOWYM . Wszystko się zmienia, nie stoimy w miejscu , nawet NASZ KOŚCIÓŁ powoli bo powoli zmienia się i zmienia stanowisko .

zasadą islamu jest zapanowć na całym świecie - akceptujesz to ? Jeśłi tak co z ciebie za katoliczka !

kobiety są już stracone dla rozumu, w głowach mają feministyczną papkę

Kobiety chcialyby miec takie same prawa jak faceci - chcialyby pracowac, rozwijac sie,... - oki. Tylko, ze feministki chcialyby zachowac wszystkie prawa-przywileje kobiet, ktore uzyskaly przez wieki z powodu tego, ze byly postrzegane jako "slabsza plec" - facet mial za nia niesc siatki, facet mial ja przepuszczac pierwsza w drzwiach, facet mial jej nakladac danie na talerzyk,... - to tylko przyklady. Fajnie miec przywileje, fajnie fajnie cos jeszcze do tego zyskac. Ch. dlaczego np. faceci sa traktowani po macoszemu przez sady rodzinne - moze niech feministki o to walcza - jak rownouprawnienie, to rownouprawnienie.

do jakiś sobie facet to może zaczniecie rodzić za nas dzieci, potem je wychowywać a my wtedy będziemy nosić te siatki

Wlasnie wychowuje dziecko - bardzo je kocham - takiej jednej feministki, ktora nagle poczula powiew wielkiego swiata i sobie zniknela. Co z tego, ze je urodzila?

Komornikon=> nie muszę zgadzać się z Islamem, ale szanuje przekonania innych. Owszem są ekstermiści i ortodoksi w religii i w polityce- tak bo są różni ludzie i różne zasady wyznają. ALE NIE GENERALIZUJĘ że wszyscy politycy to samo zło, nie mówię że Muzeumanie to oszołomy i nie mówię że żydzi to plaga. Tak samo feministki , które tu was tak bolą.

do jakiś sobie facet = to nie feministka zostawiła swoje dziecko tylko zły człowiek, to nie Facet nie chce zaakceptować swojego dziecka , czy zostawia kobietę samotną z dzieckiem tylko ZŁY CZŁOWIEK , skurczybyk. Znowu generalizujecie i zrzucacie całe zło na jakieś Feministki , to tak jakbyście szukali usprawiedliwienia dla złych czynów. To tak jakbym stwierdziła że chcę zdradzić swojego męża a on by twierdził że to feministki nameszały mi w głowie. To nie było by tak. To że żle postępujemy w życiu to to nasz wybór. Na szczęście za złe wybory ponosimy konsekwencję a dobre procentują. Dlatego tak ważne jest aby być w porządku wobec siebie i innych. Czy będę feministką , czy kurą domową - jeśli mi z tym dobrze i moim najbliższym również i nie krzywdzi to innych - to dobrze. I nazywajcie to jak chcecie!!!! Ale na Boga nie tłumaczcie wszystko feminizmem , czy ekstermizmem czy jak kolwiek inaczej . nazywajcie rzeczy po imieniu, - zdrzedziła, zostawiła, czy nie chciała- może geoistką była , zły człowiek ale co to ma współnego z feminizmem ja nie widzę związku

poradzić z rzeczywistością to nie zwalaja tego na innych, feministki!!