Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZabqA

Zareczyny - najpierw przed rodzicami??!!!??

Polecane posty

Gość ZabqA

Mam dziwny problem lub watpliwosc;) Mamy zamiar sie zareczyc z chlopakiem niedlugo, na dniach:) ja o tym wiem od dluzszego czasu, ale nie w tym rzecz..... chodzi o to, ze on juz powiedzial to swoim rodzicom a nawet pokazal im pierscionek, ktorego ja jeszcze nie widzialam:( czy to nie dziwne zachowanie? powinnam sie martwic, ze jest maminsynkiem?:O no bo chyba z taka wiadomoscia powinno sie zaczekac az ja przyjme te oswiadczyny (chociaz to akurat oczywiste) i zobacze pierwsza ten cudny pierscien, czyz nie? problem moze malo istotny dla qwiekszosci z was, ale tak chcialam przeczytac jakies opinie:) dzieki z gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
Ja mysle ze szukasz dziury w calym. Chyba za dobrze jest w twoim zwiazku ze sie takimi glupotami przejmujesz. On mamisynkiem ze pokazal piersionek ??? .....a moze ty choleryczka ze chcesz zrobic problem z tego. Powaznie nie masz wiekszych problemow.Lepiej sie zastanow jakie wiano wniesiesz do tego malzenstwa :) .A nie przyszlo ci do glowy ze on moze sie tak cieszyl z tych zareczyn i pierscionka ze musial to komus pokazac. I pokazal najblizszym mu osobom czyli rodzinie,chcial sie pochwalic,jest dumny. A ty siedzisz na swojej dupce i znudow i zazdrosci wymyslasz glupoty. Jeszcze nie jestes jego zona a juz marudzisz...........ludzie wspolczuje jemu. Mam nadzieje ze on nie wie co o tym myslisz...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek29
amen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabqA
ale ja jemu nic nie marudze;) tak sobie tylko mysle, ze kolejnosc mowienia o oswiadczynach i pokazywania pierscionka powinna byc inna:O zrobil to,zeby miec 'z glowy' a nie z dumy:( tak powiedzial! stad moje podejrzenia, ze oczekiwal aprobaty rodzicow najpierw, zeby moc mi wreczyc pierascionek zareczynowy..... to tylko taka moja mala watpliwosc, na pewno awantury o to nie zrobie:P chcialam wiedziec jak bylo u innych par z informowaniem rodzicow i pokazywaniem pierscionka innym zanim sie go wreczy ukochanej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej kolejności oczywiście Ukochana :) Potem rodzice obojga stron, ewentualnie dalsza rodzina, przyjaciele i reszta świata ;-) U mnie tak nie było. Dopiero będzie. Kiedyś :) Może ;-) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se
tez uwazam ze kolejnosc powinna byc odwrotna; z drugiej strony wyobraz sobie ze masz cos wspanialego dla kogos (dla porownania przypomnij sobie jak to jest z prezentami gwiazdkowymi) i niedlugo masz to wreczyc, czy nie kusilo by cie zeby pokazac najblizszym co chcesz klochanej osobie podarowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabqA
tak, ale tu nie chodzi o kuszenie:( on nie pokazal im tego z wielkiej radosci:(:( tak przynajmniej wynikalo z jego slow ....'juz nie ma co zwlekac' :O w sensie, ze chcialby miec to z glowy:O jakby to byla jakas tortura oznajmic rodzicom o swoich planach:( ech dziwne to jakies :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opOP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afromanka
A może kasę dostał na ten PIERśCIEń od rodziców - no i jasna sprawa musiał pokazać co kupił, czy nie np. złoty z czarnym oczkiem (do wiadomości: taki jest do trumny) A propos - standard niebieskie lub czerwone oczko, no i te zakichane cyrkonie... P.S. Nie przejmuj się tak tym, że pierwszym rodzicom pokazał, po prostu nie miał się kogo poradzić. To podobno jest straszny stres dla faceta, czy wszystko wypadnie dobrze, coś podobnego jak połączenie egzaminu ustnego z pisemnym. Będzie dobrze. Myśle, że o tym czy jest mamin-synkiem dowiesz się po ślubie - tak w rzeczywistości (ja też niedoszła, zaręczona panienka - żonkolka). Zwykle chodzi o żarcie "Mamusia gotowała lepiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabqA
za swoja kase kupil, pracuje..... i na pewno nie chcial sie nic radzic, pierscionek juz kupiony, mowi ze wszystko zaplanowane, a przed samym wydarzeniem wlasnie posedl do rodzicow oswiadczyc im nowimy i pokazac pierscionek, zeby 'miec ta procedure z glowy'....... ok, moze robie z igly widly, ale...... to wyglada troche tak jakby chcial uzyskac najpierw akceptacje rodzicow, a szczegolnie chyba mamy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
matko boska!! pieprzło cię w głowę!! jak sobie wyobrażasz, że chłopak miał co nie uprzedzać swoich rodziców o tym, że chce się zaręczyć??!! to że pokazał pierścionek to normalne (a kogo ma się spytać o opinię na temat tej cuda?? wolałabyś żeby pokazał koleżance??). i jeśli to coś ci pomorze to chłopak postępuje zgodznie z polskim obeyczajemi tradycją, a ty masz jakiś schiz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabqA
myslalam, ze obyczaj mowi o wspolnym poinformowaniu rodzicow po fakcie zareczyn:( a opinia po co mu skoro pierscionek kupiony?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
obyczaj byl taki że syn sie musiał ojca pytać czy się starać o panne jakąś może, bo czy mu ojciec cieloka, albo kunia da musiał wiedzieć...musiał wiedzieć co małzonce oferuje. dziś tak nie ma...każdy robi jak chce...widocznie twój chłopak chciał okazać swoim rodzicom szacunek, może akurat tak jest u niego w rodzinie przyjete, że rodzice wiedzą, że syn jest "starający się", może nie chciał narażać siebie ciebie i rodziców na jakąś przykrość(a jakby przy wspolnym poinformowaniu jakieś przykre slowa w emocjach padły)...postapił wedle swego serca...i moim zdaniem zupełnie jak rozważny dorosły facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×