Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juznawet sienie podpiszę

czy kogoś z was matka wyzywa od takich i owakich

Polecane posty

Gość juznawet sienie podpiszę

od dzieciństwa? Dlaczgo czlowiek, ktorego rodzina poniewierała odreagowuje na wlasnym dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
chcesz całusa w czółko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
a co mi to da? Nie chce się użalać - po prostu wlażę tu, zeby miec trochę kontaktu z normlanoscią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
..albo daj tego całusa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu normalnych nie znajdziesz
:O :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
😘 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
dzienx podziękujcie wodnikowi za całusa, którego dostałam - dzięki temu oszczędzę Wam szczegółów i nie przezyjecie traumy...chocia zgazwiedz to lubi takie opowieści. Hm...nie ma tu normalnych :( mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
to opowiedz szczegóły, poczujesz się lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
tyle razy juz o tym nawijałam:( są 2 wątki: jeden dotyczy tego, jak jej dokopyano w rodzinie (jej rodzice i wyzwiska mojego taty, ktory na szczescie sie zreflektował przed śmiercią) i drugi - to co ona wyrabia ze mną. Który chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
obydwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
ok zacznę od jej matki: faworyzowala jej siostrę, miala w ^*%$ to, ze mama chodzila glodna jako panna, wywalila wraz z dziadkiem mamę z mieszkania, ktore mama sobie zalatwila..ze mną w brzuchu, no bo przeciez mama byla juz wtedy mężatką to po co jej bylo panienskie mieszkanie. Po śmierci dziadka zataila ten fakt przed mamą i dowiedzialysmy sie o tym przypadkiem juz po spisaniu rpzez babcie i ciotke lipnego testamentu i po sprzedazy mieszkanai. Tata cale zycie jej wypominakl, ze mama nic nie wniosla do rodziny. No a mama; mi wypomina co dla mnie zrobila, co zawalilam i gdy chce czegos sprobowac, starac sie o jakas prace slyszę"po co ci to? Ty sobie nie poradzisz na tym stanoiwsku". Jeśli cos mi nie wyjdzie slyszę "trzeba bylo.." "nie trzeba było"-jakby bledy nie byly rzeczą ludzką. zero prawa do porazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
ojciec byl pod wplywem babci i wyzywal matkę, często nie miala w nim opatrcia przy wychowywaniu nas.I tyle. Dla mnie najgorszym problemem jest to, ze ona mnie poniewiera, wyzywa od k.., gówien itp. - jestem doroslym czlowiekiem przeciez nie będę sie z nia bic, zresztą ona zagrozila, ze jesli ja ja nazwę w taki sposób to łeb tłuczkiem do mięsa rozbije".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio ja
poszlam ztym do psychologa, kobieta powiedziala ze to wymaga psychoterapii i nie ma co liczyc na to, ze po takim dziecinstwie , po 20 latach, czlowiek bedzie "normalny" i nie bedzie miec to na niego zadnego wplywu. bedzie. psychoerapia bedzie trwac dlugo, bo latwo szybko i przyjemnie nie da sie naprawic krzywd wyrzadzanych pzrez 20 lat. spotkanie co tydzien, tobie tez polecam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
do ostatnio ja----> masz na myśli psychoterapię grupową czy indywidualną? Ile to ksoztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm /
no u mnie to samo.. takie teksty o byle gówno. a jak nie zdam egzaminu na studiach to już masakra, głupia jestem, do niczego się nie nadaje, popierdolona jestem..... ehhh ... nawet pisać o tym nie mam już ochoty. Gdyby menopauza trwała od 30stki to zwaliłabym to na nią, ale niestety tak to chyba tylko choroba psychiczna. Skutki tego takie, że bezpiecznie się czuje poza domem, ławto wpadam w ryk i denerwuje sie na innych o byle co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio ja
indywidualna, z psychologiem w przychodni psychologicznej - za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
o, tak jak u mnie:) ja tez łątwo wpadam w ryk :o:( krytykuje kazde moje dzialanie a potem ma pretensje, ze cos mi nie wyszło..no i te wyzwiska ty taka owaka, je..ana itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
psycholog odesłał mnie na grupową i powiedzial, ze moge do niej (bo to kobieta)zaglądać podczas terapii grupowej. Boze, ja nie chcę opisywac obcym ludziom tego wszystkiego i tych jej pobytow w szpitalu psychiatrycznym (miala zle dobrane leki i stracila kontakt z rzeczywistoscia, zgarneli ja z ulicy pare lat temu; nadal ma o to pretensję) ale wiecie co mnie jeszcze doluje: w pewnym momencie powiedzialam jej, ze zycze jej smierci za to, co ona mi robia ona wygladala tak jakby wierzyla w to, ze ja jej moge cos zrobic:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przezylam
Moja mama tez sie specjalizuje w wyzywaniu mnie. Wypomina mi, ile dla mnie zrobila i wymusza we mnie wyrzuty sumienia, zebym zrobils cos po jej mysli. Nie wspomne juz o tym, ze jej zdaniem ma prawo rozporzadzac mna jak przedmiotem, dopoki daje mi jakiekolwiek, chocby znikome sumy na utrzymanie. A przeciez mimo to ja kocham... Serdecznie Ci wspolczuje :( Jesli stac Cie na psychoterapie, to skorzystaj. Mysle, ze moze pomoc, chociaz sama nie przeszlam. Jesli nie - chyba jedynym wyjsciem jest zerwanie kontaktow, przynajmniej na jakis czas. Troche oddalenia powinno wszystkim pomoc. Przynamniej w moim przypadku tak bylo. Wiem jak to jest uzaleznic sie w chory sposob od matki i wiem, ze nie bedzie latwo. Jezeli Twoja mama nie jest starsza, niedolezna osoba, to mysle, ze mozna sobie pozwolic na troche wlasnego zycia. Wyprowadz sie najlepiej do innego miasta, tak, zebys nie musiala jej widywac. Moze masz troche odlozonych pieniedzy, zeby np. oplacic pierwszy czynsz za kawalerke. Juz teraz poszukaj pracy w innym miescie, powysylaj cefalki itd. Mam nadzieje, ze jestes mloda, jeszcze bezdzietna osoba, ktora tak naprawde nie trzyma wiele w domu. Jak sama cos zdobedziesz, zwiekszy sie Twoj szacunek do samej siebie i odwazysz sie na wieksze rzeczy... Byc moze dojdzie do sytuacji, w ktorej to Ty bedziesz wspomagac mame finansowo (nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie wszystko rozbija sie glownie o te cholerne pieniadze - a raczej ich brak), a wtedy spokornieje, bo w jej mniemaniu kto daje pieniadze, ten jest silniejszy. Mowie o tym wszystkim na przykladzie wlasnej rodziny, nie wiem, jak dokladnie u Ciebie wyglada, ale z tego, co opisujesz, to chyba podobnie. Nie mowie, ze trzeba sie wyprzec rodzicow, nie byc im wdziecznym itd., mysle tylko, ze nie mozna pozwolic im sterowac swoim zyciem, ktore mamy tylko jedno przeciez. I nie wierze juz, ze z taka matka mozna nawiazac normalne, zdrowe kontakty ;( Trzymam kciuki, cokolwiek postanowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
mnie nic tu nie trzyma na szczęście ona ma swoje pieniądze, ojciec zmądrzal pod koniec zycia, powtórnie sie z nia chajntnal, zeby miala po nim świadczenia ona ma władze, bo ma kasę wypomina mi nawet ciuchy, ktore sobie kupilam gdy mialam pieniadze, angielski,z e chodzialm "a i tak nic z tego nie ma"itd. nawarstiwlo mi sie spraw przez ostatnie pol roku, bo rodzenstow nie pomoglo, ale moze teraz pomoga, bo widzą, w jakim jestem dole i moze tak jak oni bede mogla wyniesc sie z domu i nie byc zalezną od jej chamskich humorów dziękuję za wsparcie:) ..i za całus w czółko od szuwarka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
nio to jeszcze jeden 😘 łepek do góry i działaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
spox, mam plan:) chociaz to moje zycie to jeden wielki samotny napad na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
😘 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
...jak w gamgu Olsena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodnik szuwarek....
klawo, Egon :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
..tylko wpólników brak..no nic wlasnire namawiam rodzenstwo do pomocy ..ok, nie truję juz pewnej części ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
dzisiaj uslyszalam kolejną przepowiednię od matki pt.co mi isę nie uda oraz zdanie "a gdybys miala meza i dziecko to musialabys rano o 5.30 wstac, zaprowadzic dzieciaka do przedszkola i umyc wannę: (doslownie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juznawet sienie podpiszę
Ooprocz tego dowiedzialam się znów, ze skończę "pod jadłodalnią żebrząc o jedzenie i na dworcu zawszona żebrząc o kawałek chleba" i "przestań się zmuszać do płaczu". Grunt to wiara we wlasne dziecko, ktore skonczylo studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×