FOTOGRAFIA ŚLUBNA - NOWY WĄTEK

Witam, proponuję nowy wątek na temat fotografii ślubnej - sami zadecydujcie, jaki dokładnie ma mieć charakter. Na poprzednim polało się tyle pomyj, że żadna osoba nie może być z niego zadowolona. Mam nadzieję, że ten - dla odmiany - będzie użyteczny. Pozdrawiam!

Cześć i dzieki, może dla odmiany jakis nie - fotograf będzie tu zaglądał:) Mam pytanie - na co należy zwrócić uwagę wybierając fotografa na ślub?

No pewnie, że portfolio

A jeśli kilku fotografów ma portfolia, które mi sie podobają - co wtedy?

to wynajmij wszystkich:):)

To popatrz, jaki ma sprzęt. Jeśli cyfrówka - nie bierz nikogo, kto ma matrycę o rozdzielczości poniżej 8mln MP.

minutka - wybierając fotografa powinnas kierowac sie własna estetyką i gustem. Zdjecia powinny sie Tobie podobac po przejrzeniu portfolio na stronie fotografa. Jesli cena bedzie ci odpowiadała i uznasz,ze chciałabys miec takie zdjecia,umów się na spotkanie. Bardzo ważny jest kontakt "w cztery oczy". Fotograf powinien byc komunikatywny,rozmowny i słuchajacy klienta. Najlepiej gdyby to był pasjonat,dla którego wykonywanie zdjec jest radoscią .Wówczas mozesz byc pewna ,ze potraktuje cie indywidualnie i wykona piekne fotografie,z których bedziesz zadowolona.

To popatrz, jaki ma sprzęt. Jeśli cyfrówka - nie bierz nikogo, kto ma matrycę o rozdzielczości poniżej 8mln MP. Wytłumacz dlaczego? Plakaty bilbordy beda w mieście?

Jeżeli sądzisz, że z 8mln dałoby sie zrobić billbord, to kompromitujesz się całkowicie. 8 mln to minimum aby uzyskać drukświetnej jakości w formacie A4, a nawet w przyzwoitej jakości w formacie 30x45, jakie standardowo drukowane są "nad łózko". 12 mln jest jeszcze lepsze, ale niewiele osób póki co takie ma. Rzecz jasna z 12mln też nie da sie zrobic billbordu. Oczywiście nikt nie mówi, ze tylko cyfrówki są dobre! Tradycyjne aparaty we wprawnych rękach są co najmniej równie dobre. A co do powiększeń - limity wówczas są dużo mniejsze.

Jeśli aparat cyfrowy to tylko lustrzanka i tu zgadzam się z ABCadło rozdzielczość to minimum 8 mln pikseli. Jednak nie byłabym taka pewnie w stwierdzeniu wyższości cyfrówek nad aparatami analogowymi. Oczywiście jest część fotografów która ma w ofercie również obróbkę komputerową i tu o wiele lepiej sprawdzają się cyfrówki ponieważ, zdjęcia zrobione aparatem analogowym po zeskanowaniu tracą na jakości, natomiast zdjęcia z aparatu cyfrowego po przerzuceniu na komp są nadal takie same itd. Powracając do obróbki komputerowej zdjęć ślubnych, część fotografów ma w ofercie taka obróbkę, widziałam wiele zdjęć obrabianych przez tych fotografów i często taki retusz to niestety amatorszczyzna.

Nie rozumiem, jaka jest to ta różnica pomiędzy aparatem cyfrowym typu lustrzanka a aparatem cyfrowym nie lustrzanką??? Co do obróbki cyfrowej to negatywy chyba też można skanować i obrabiać nawet lepiej niż pliki cyfrowe z aparatu cyfrowego. Obrabianie zdjęć cyfrowo i nadawanie im udziwnionych efektów to z samego założenia jakaś amatorszczyzna i totalny kicz a przecież ślub nie jest kiczem, chociaż kto wię,…..

Wielu fotografów wykonuje zdjecia analogiem bo są w dalszym ciagu lepsze od cyfrówek. Jak zrobi sie dobre zdjecie - nie trzeba go potem obrabiac. na cyfrze,niestety,czesto trzeba retuszowac niedociagnieciai przekłamania kolorystycznie,w efekcie zdjecia sa sztuczne,plaskie i pozbawione uroku. Wielu klientów pyta o to czy wykonuje zdjecia cyfra czy analogiem. Mam dwa aparaty ale zawsze wybór klienta pada na analog.

do pieprzenięta i cyfra No przecież nie piszę, że cyfry są lepsze! Jak coś jest "co najmniej równie dobre" to oznacza, że bywa lepsze! Obróbka graficzna zaś to niekoniecznie "efekciki'. Ja np. nieraz wymazywałam jakieś plamy na sukni Panny Młodej, a raz nawet liścia z garnituru Pana Młodego, który miał ów liść na sobie przez cały czas trwania ceremonii:) Poza tym - można zrobić w ten sposób, że np.część zdjęć jest czarno-białe.I pewnie, że nie powinien tego robić amator! To rzecz dla grafika komputerowego, inaczej rzeczywiście jest potworny kicz. do cyfra: dlaczego lustrzanka? Widze, że nie wszyscy tutaj są fotografami - to bardzo dobrze!:) Otóż tylko lustrzanki są zmiennoobiektywowe - kompakty mają wbudowany obiektyw na stałe. Najczęściej taki wbudowany obiektyw ma bardzo dużego zooma. Kilka prostych zasad optyki mówi zaś, że im większy zoom w takim obiektywie, tym obiektyw jest "ciemniejszy", tzn. ma mniejszą rozpiętość przesłon. To bardzo przekłada się na jakość zdjeć - głównie przez głębię ostrości. Po drugie - jeżeli nie jest to lustrzanka, to firma, która wypuściła ten aparat z pewnością skierowała go dla amatorów - to zawsze przeczytasz w ofercie. Żaden profesjonalista nie poprzestanie na jednym, wbudowanym i ciemnym obiektywie. Wogóle to oczywiście zdania co do wyższości cyfra/analog są podzielone. Jednak jest pewna BEZWZGLĘDNA prawidłowość. Jeżeli fotograf "cyfrowy" nie chce wam pokazać żadnych zdjęć, które zrobił normalnym analogowym aparatem - NIE BIEŻCIE GO. Oznacza to,że "fotografem" został nagle, kiedy technika pozwoliła na to ludziom nie znającym warsztatu. Fotografia tradycyjna wymaga bezwzględnie znajomości warsztatu! Jeżeli więc macie do wyboru fotografa, który nie potrafi nic poza cyfrówką, i takiego, który daje wam do oglądnięcia także dobre zdjecia analogowe - wybierzcie drugiego.

Ja generalnie KOCHAM aparaty tradycyjne, ale niestety - do kościoła cyfry są lepsze. Nie trzeba wymieniać filmów w trakcie ślubu (i ryzykować stratę ujęcia), zrobic zdjęc więcej. No i niektórzy księża tak sie przyzwyczaili do cyfr, że wymagają z góry, aby aparat pracował bezgłośnie - a to jest do osiągnięcia tylko w cyfrach. Ale na plener można już wziać tradycyjny...

„Co do obróbki cyfrowej to negatywy chyba też można skanować i obrabiać nawet lepiej niż pliki cyfrowe z aparatu cyfrowego.” No niestety ale zeskanowane zdjęcie bądź negatyw traci na jakości. Natomiast zdjęcie zrobione cyfrówką przerzucone bezpośrednio przez kabel na komp nie ma jak stracić na jakości. „Obrabianie zdjęć cyfrowo i nadawanie im udziwnionych efektów to z samego założenia jakaś amatorszczyzna i totalny kicz a przecież ślub nie jest kiczem, chociaż kto wię.” Fakt nadawanie udziwnionych efektów jest kiczem i właśnie tego się czepiam, bo retusz powinien polegać na poprawieniu zdjęcia, usunięciu mankamentów, wyostrzenie spojrzenia Panny młodej, usunięcie zmarszczki z twarzy, czy też przebarwień skórnych, bądź usunięciu brudu z sukienki itd.

Witajcie__ Zdaje mi sie, ze w fotografii chodzi o spojrzenie a nie to jaki masz "sprzet".. Dobra fotografia to wynik wspolpracy oka z reka, na ktorej przedluzeniu jest maszyna.. Liczy sie pomysl, kreacja, a aparat {cyfa, analog } to tylko narzedzie... Polecam fotografa, fotografika, dla ktorego fotografia jest zona, matka i kochanka.. Tak jak na slubie,,, www.photoexistance.com - Pozdrawiam . Aneta.N

gdzie ten fotografik "urzeduje"?? jak sie znjim skontaktowac? jakie ma ceny?? jestem zainteresowana.....

Witam dodam jedno zdanie podpisuje się pod tym co napisała "Osoba z branży" chciałbym dodać- wybierając fotografa nie skupiaj się na oglądaniu albumów-portfolio z wybranymi różnymi pięknymi zdjęciami tzw." cukierkami" proś o przedstawienie pełnego reportażu minimum dwóch różnych par i jeżeli to Ci się spodoba wówczas warto się zastanowić nad współpracą.Dobrze jeżeli masz czas i możliwość poobserwować wybranego fotografa "w akcji",niech cię zaprosi na sesje pary,którą fotografuje wcześniej-przed Twoją uroczystością, zobacz sposób pracy,zachowania,kultury osobistej i oczywiście stosownego ubioru do uroczystości(spotkałem kilku "fotografów" i się przeraziłem widząc w Kościele ludzi elegancko ubranych i biegające "coś" po ołtarzu w sandałach. bez skarpet i krótkie spodenki to było żenujące Dużo napisano o sprzęcie fotograficznym twierdze,że wielu "fotografów" ma doskonały sprzęt a nie ma pojęcia o dobrej fotografii. Pozdrawiam

Panie Bogdanie takie ble, ble, ble....... po to tylko aby podać link lub e-majl. Po co te gatki o ilosciach zdjęć? Nie rób pan z innych idiotów i daj innym normalnie pracować................................................................. Zjmij się pan swoją robotą i nie wścibiaj pan nosa do innych bo z nosami różnie bywa....

Panie Bogdanie - odpowiedni ubiór i technika zdjęć (choć w przypadku tej akurat Pan mi zupełnie nie odpowiada) to nie wszystko - liczy sie jeszcze kreatywnośc - a tutaj tez nie popisuje sie Pan...

Panie Wścipski o swój nos wcale się nie obawiam i jestem pewien,że cały czas zajmuje się tylko moją robotą jak Pan to nazwał. A Gruszo gdyby moje prace wszystkim się podobały to jakie byłoby to nudne. Zakończmy ten żałosny wątek jażeli kogoś uraziłem było to nie planowane Pozdrawiam

Dobry wieczor: Odpowiadam zatem: wszystkie informacje znajdziesz na jego stronie - www.photoexistance.com - mieszka i pracuje we Wroclawiu.. mail: tommy@photoexistance.com Pozdrawiam Aneta.N ps. proponuje napisac do niego - ja tak zrobilam..