Pranie ubranek itp...

Witam wszystkie doświadczone mamy. Mam mały problem. Otóż za miesiąc zostanę mamą. Mam już trochę rzeczy dla maluszka, częściowo po innym dzieciątku w rodzince. Wiem że będę je prała, bo nie wyobrażam sobie inaczej ich na moją dzidzię włożyc. Ale problem mam z czymś innym. Poradźcie mi czy prałyście takie rzeczy jak ochraniacz do łóżeczka, rożki, pościele itp. w pralce?? Wszystko to co ma puszek w sobie, znaczy jest czymś wypełnione. Mam te rzeczy i obawiam się że jak je wrzucę do pralki to się w środku pozbija wypełnienie i nie bedzie już takie delikatne tylko porobia się jakieś nierówności, grudki. Poradźcie mi jak to było u was MAMY :)

ja pralam wszystko, i rozki i posciel i kocyki, czesc recznie a czesc w pralce :-) pralam wszystko z czym miala stycznosc buzia i cialko dziecka

No właśnie prałaś część ręcznie a część w pralce. A które części prałaś w pralce. Np. czy Rożki, osłonki do leżaczka i ochraniacz do łóżeczka mogę razem wrzucić do pralki i wyprać??

jeżeli kupisz coś dobrego gatunkowo to nie ma obawy że w praniu coś się z ty stanie. Wiem to z własnego doświadczenia. Ważne jest też w jakim proszku lub płynie pierzesz. wybieraj tylko takie które są przeznaczone dla dzieci, bynajmnie przez pierwsze 6 miesięcy.Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

recznie pralam chyba tylko kocyki :-) a wszsytko w Lovelli

janie prałam ani kocyków, baldachimu czy innych dodatków. Wyprałam tylko pościel i ubranka w proszku Cypisek. Teraz synek ma 2 miesiące i piorę w Vizirze sensitiv i używam płynu Lenor białego

dodam że ten proszek jest dla całej rodziny więc jeden wydatek mniej i więcej miejsca w łazience

a prałyście skarpetki, rożek ??? i np kołderka do wózka???

Ja wsadziłam do pralki wszystko : ubranka nowe i używane, rożek, pościel, ochraniacz, balddachim, kołderkę i nic się nie stało. To znaczy stało się bo baldachim trochę farbował...

Ja prałam ciuszki w jelpie, ochraniacz, kocyk rozki recznie takze w jelpie nie odwirowywałam,mogłyby sie zniszczyc potem prasowałam wszystko

jak sprawdzałyście czy coś nie farbuje. Ja mam część nowych ubranek ale też kilka dostałam i nie wiem jakiej są jakości. Macie jakiś sposób, boję się że wszystko zafarbuje mi np na kolor zielony :(

Po doświadczeniu z baldachimem przed pierwszym praniem wkładałam każde kolorowe ubranko na chwilę do gorącej wody. Jak miało farbować to od razu cała woda była kolorowa. Ale większość ubranek dobrych firm jednak nie farbuje

ja ochraniacz do łóżeczka i rożek prałam w pralce tylko bez wirowania by się coś tam nie oderwało