Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frencz

gdy podoba ci sie kolezanka...

Polecane posty

Gość frencz

i nie wiadomo jakby zareagowala na taka informacje... co zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojra--
rozwiń swoją wypowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
oboje nie mamy drugiej "polowki", uwaza mnie za fajnego goscia... no a dla mnie ona jest extra dziewczyna, i pod wzgledem urody i charakteru... no i problem jak w temacie... nie wiem jakby zareagowala na to ze mi sie podoba... no i gdyby odpowiedz byla na "nie" to czy nasze kontakty byly by takie sympatyczne jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojra--
a jakie są wasze "stosunki" (bez skojarzeń prosze:P) , mam na myśli tzn czy wg Ciebie ona tez chciałaby cos więcej ?? Jak długo się znacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaryzykuj! Powiedz jej otwarcie. Nie męcz się rozmyslaniem, co by było gdyby... podobno na świecie jest szczęscie - mozę akurat Tobie sie trafi. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
znamy sie troche ponad rok, a czy by chciala... a zebym to ja wiedzial.. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojra--
jak ona zachowuje się w stosunku do Ciebie , czujesz jakoś ze traktuje Cię tylko jak kumpla czy moze flirtuje z Tobą ?? Bo wiesz , jeśli powiesz jej co do niej czujesz i okaże się że jestes dla niej tylko kolegą , to wasze stosunki mogą ulec zmianie. Ja też jestem w takij sytuacji i nie chce nic Jemu mówić ponieważ nie chce zepsuć tej przyjaźni :( , boje się zaryzykować. Sądze że powinieneś dac jej delikatne aluzje , jeśli nie "połknie haczyka" tzn że raczej powinieneś odpuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałem świetną koleżankę ... i po pewnym czasie na jednej z imprez kiedy zostalismy na 2 godziny sami , troche sie przed nią otworzyłem dziś nie mam ani koleżanki ani dziewczyny ... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
no i to wlasnie jest najgorsze... ze to sa decyzje - wszystko albo nic zazwyczaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojra--
a może porozmawiaj z jakąś jej przyjaciółką. Powiedz co czujesz do swojej koleżanki , i poradź sie przyjaciółki czy warto ryzykowac? Tylko musi to być przyjaciółka która zachowa to dla Siebie i nie wygada nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstra
mojra, wiadomo przecież, że takich przyjaciółek jest jak na lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzialaj czlowieku, dzialaj, samo nic ci z nieba nie spadnie! Flirtuj z nia, smiej sie, patrz wymownie w oczy, zartuj, komplementuj, przypadkowo dotknij, niech zacznie sie zastanawiac, niech mysli o Tobie. Nie wyjezdzaj od razu z wielkim uczuciem ani powaznymi zamiarami, baw sie z nia, az bedzie Twoja, powodzenia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojra--
nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze jest ich jak na lekarstwo, zawsze jakas się znajdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWA JEST MOOOJAAAAAAAAA
..........................EEEEEEEEEEEEEEEEEE......................................... ..........................EEEEEEEEEEEEEEEEEE......................................... ..........................EEE................................................................ ..........................EEE................................@@.......@@................ ..........................EEE..............................@@@@..@@@@.............. ..........................EEE...............................@@@@@@@@................ ..........................EEEEEEEEEEEEEEE...............@@@@@@.................. ..........................EEEEEEEEEEEEEEE.................@@@@.................... ..........................EEE......................................@........................ ..........................EEE................................................................ ..........................EEE................................................................ ..........................EEE................................................................ ..........................EEEEEEEEEEEEEEEEEEE........................................ ..........................EEEEEEEEEEEEEEEEEEE........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vito_
Cze frencz cze wszystkim ja bym zrobił tak powiedziałbym jej, że od jakiegos czasu coraz częściej oniej myśle, ze to raczej nie miłość jeszcze ale znamy się długo i oboje niemamy partnerów więc może byśmy sprubowali szczęscia? Musisz wyczuć sytłację pół żartem pół serio że tak sobie ostatnio pomyślałeś jak by to wyglądało jakbyście byli parą bo się dobrze rozumiecie znacie długo itd. Pamiętaj żadnych głębokich wyznań miłości ani że ci na niej bardzo zależy bo sie przestraszy no chyba ze jest jeszcze taka opcja ze ona niema chłopaka bo czeka na ciebie myśli tak jak ty ze by chciała ale nie jest pewna i nie chce psuć waszych stosunków no ale tego niewiemy;] więc delikatnie najlepiej po dwóch pifkach wtedy moze ona tez bedzie odważniejsza jeśli się wstydzi co kolwiek powiedziec. Musisz troche bojerować rozmarzyć ją i siebie że szukasz dziewczyny a moze masz ją pod nosem itp;) tylko pamiętaj żeby nie przekroczyć cieniutkiej granicy bo moze być nie przyjemnie jeśli ona nie widzi w tobie partnera..:/ Musisz zachować pewien dystans który w razie czego pozwoli wam wrócić do dawnych stosunków. Nie wiem ile macie lat ale jeśli nie jesteście jakimiś tam szczeniakami to ona to powinna bez problemów przyjąć nawet jeśli nic do ciebie nie czuje;] Nie przesadź ze słowami ze np. nie ma takiej drugiej dziewczyny jak ty itp. bo to będzie wiadomo ze cos sie głębiej w tobie czai. Poprostu rzuć temat do rozmowy co by było gdy byście byli razem fajnie czy nie fajnie;]] Jeśli sie np. ocoś ciągle kłucicie to powiec np. że napewno byśmy sie zawsze kłucili ocos tam ..;]] i takie tam wkręty spytaj jak wyobraża sobie swoją rodzine ile by chciała miec dzieciaczków itd. Wprowadź ją w te tematy i tak ciągni aż moze sie troche bardziej otworzy. Jak zaczniesz to dalej jakoś pujdzie !! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
kolego sam te serca robiłes? bo sa fajne;) Vito> dzieki za wyczerpujaca odpowiedz, chyba tak wlasnie trzeba sprobowac. mamy tez pare podobnych zaineresowan, i moze tu tez bedzie klucz do sukcesu:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miramira
frencz...moja sytuacja wygląda identycznie, z tą różnicą że jestem kobietą ;-) no a On moim dobrym kolegą....też znamy się taki sam czas jak Wy, też mamy podobne tematy, czujemy podobne klimaty, ale..... ale strach zrobić ten krok, oj strach..... i to coś w środku mnie pojawiło się niedawno, wcześniej to był po prostu świetny kumpel i nie w głowie mi były inne rzeczy....a tu trrrach... i co robić? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
Miriama> ja mysle ze trzeba zrobic podobnie jak pisal vito, tylko moze jeszcze bardziej delikatnie. Nie wiem jak sie czuje dziewczyna gdy ja chlopak ewidentnie podrywa, ale ja juz mialem taki przypadek ze strony jednej dziewczyny i powiem szczerze ze czegos takiego nie lubie i dzialalo to na jej niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miramira
właśnie frencz...niestety stara zasada tu działa...facetowi bardziej przystoi zrobić pierwszy zdecydowany krok, choc uważam że też mogę puszczać delikatne sygnały.... prawdę powiedziawszy nie chcę i nie potrafię przejąć inicjatywy. I nawet te sygnały pewnie nie wyjdą jak trzeba ;-) Cza pokaże co i jak...być może w jakiś sposób się kiedyś do siebie zbliżymy, tak bardziej w naturalny sposób, bez "podrywania" - jeśli mają pojawić się jakieś głębsze uczucia między nami to wierzę, że nie będą potrzebne podchody..... Dzisiaj spędziliśmy kolejny koleżeński dzień razem i.....i tyle.... ale i z tego się cieszę, bo na serio gdy z Nim jestem to nie myślę jakby tu mu coś pokazać, po prostu sobie jesteśmy i jest fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllee
A co ma zrobic dziewczyna jesli chlopak ja nie interesuje jako partner, ale nie chce zniszczyc tej przyjazni? Frencz, powiedz cos wiecej o waszej znajomosci, bo musze przyznac ze mnie zaintrygowałes. :) Skad sie znacie, jak dlugo itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frencz
alllee> poznalismy sie przypadkiem i przy okazji dzieki naszej wspolnej kolezance... wyzej pisalem - znamy sie troche ponad rok. ja to bym najchetniej zrobil w Matrixie, zeby dowiedziec sie co ona o tym by myslala, a potem wrocic do reala i wiedziec co zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllee
Ja akurat jestem w tej drugiej sytuacji i nie wiem za bardzo co zrobic. Chłopak jest fajny jako kolega, ale tylko jako kolega - jakikolwiek związek pomiędzy nami nie ma moim zdaniem sensu, ale nie wiem jak mu to delikatnie uswiadomic. A do tego wszystkiego podoba mi sie jego przyjaciel. Ehhhhh... Jakie to wszystkio zakręcone... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poffy
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkljhgf
mam ten sam problem frencz, i taki sam dylemat, podoba mi sie kolega z uczelni, oboje jesteśmy samotni, mam wrażenie że też nie jestem mu obojętna.. ale waham sie zrobić pierwszy krok, boję sie stracić to co jest teraz.. tzn. dobry kontakt, lekka przyjaźń. czasami pozwalam sobie na dyskretny flirt, i on reaguje.. ale obawa ciągle jest.. cieżkie jest życie człowieka!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowany2015
Witam. Podłączam się do tematu :) U mnie sytuacja wygląda podobnie jak u innych, mam fajną koleżankę, jest atrakcyjna, inteligentna, zabawna i zwariowana :D dla mnie ideał, nie dawno rozstała się z chłopakiem i nie wiem czy podbijać do niej bo nie chcę jej robić większego kotła w główce... jesteśmy do siebie bardzo podobni kiedy rozmawiamy to czasami gryzę się w język żeby nie pomyślała że się jej podlizuje "identyczne upodobania" często patrzy mi głęboko w oczy albo gdy jestem w koszulce to na klatkę "trenuję sporo i może dla tego, może ma na mnie ochotę" problem wygląda też tak że z innymi koleżankami mogę flirtować i nie sprawia mi to problemu a gdy jestem z nią blokuje się... czasem wychodzę przez to na głupka, przy niej zachowuje się jak pipa.... zaczynam chyba świrować troszkę :P nigdy nie miałem problemów z poderwaniem dziewczyny a jej boje się jak ognia :/ i teraz odnoszę wrażenie że ona się odsunie ode mnie bo pomyśli że nie podoba mi się, albo nie wiem... na ostatniej imprezie flirtowałem z koleżanką a po jej wzroku i minie widziałem że chyba jest lekko zazdrosna i od tamtej pory już rzadziej się odzywa :/ mam ją pocałować ? bo już nie wiem co robić... i też nie wiem czy czasem nie jestem w błędzie i gdy np ją pocałuje to wszystko spierdolę.... proszę bardziej o kobiece rady i nie tylko Pozdrawiam (nawet gdy miała chłopaka, miedzy nami było podobnie tylko że jej chłopakiem był mój kolega i nie wcinałem się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×