To jest chora sytuacja!

....ale temat świetny-i posmiałem sie troche i powkurwiałem na niektóre niemądre laski. Pozdrawiam wszystkich wypowiadających sie na ten temat. :-) :-D ;-O

Teoria piejesz na forum o długości chuja twojego faceta jak naćpana.Przeżywasz wyraźnie fascynację.Albo to jest prawda i masz kłopot z psyche, albo masz bujną wyobraźnię i też kłopoty z głową.Normalna kobieta tak nie robi i nie chwali się co jej luby pakuje jej w cipę. Patrząc na twoją paszczę nie sądzę by twój facet miał takiego kutasa.Jak koleżanki zauważyły, długi chuj to skarb.Po co więc posiadacz takiego skarbu miałby się męczyć z takim paszczurem?Przecież on na tego chuja złapie każdą jedną i do tego piękną kobietę.

nie kazdy facet lubi duze cycki,ja wole takie srednie b... niestety kobita uwielbia duze penisy...:-( ja mam 16,malo co ? :-(

hehe topik jest jedną dużą szyderą :D juz dawno siętak nie ośmiałam. oczywiście zgadzam się z pierwszym postem autorki na pierwszej stronie. niestety długość i grubość ma znaczenie. na podrywaczki.pl jest taki filmik AKWARYSTA, proponuje oglądnąć i dalej twierdzić że długość się nie liczy... gość miał fiuta takiego jak mój palec wskazujący...pannie się nawet nie mieśćił w ręce, cał czas wypadał itp ale to jest chyba patologia

Na czym to stanęło?Acha, na długości kutasa.No tak.Panie prezentujące pogląd że długi kutas jest konieczny i niezbędny do życia i odczuwania przyjemności, przywiązują do tego tak dużą wagę, że determinuje to całe ich życie.Przecież nie zwiążą się z posiadaczem "frędzla".I dobrze.Tych parę centymetrów sześciennych ciała ma tak duże znaczenie ze nic więcej się w życiu nie liczy.To wspaniale.One będą walczyć ze sobą na smierć i zycie o tych parę centymetrów długości.Wiemy jakie kobiety są.Rywalka rywalce oczy wydrapie.Wy kobiety potraficie się nienawidzieć i odbierać sobie facetów.Tu mówicie jednym głosem.Jaka zgodność.My faceci, zakompleksieni,nie potrafiący dać wam orgazmu (kobieta czeka aż da jej go mężczyzna bo to jego obowiązek),durnie bufony, kretyni czytamy.Czytamy i dochodzimy do wniosku, że nic dla was nie znaczymy.To kutasy są ważne i to tylko te dłuższe.Jak mamy zatem was traktować?Ja myślę, że po takiej lekturze trzeba patrzeć na was jak na zbiorniki na spermę, jak nie na ludzi, tylko suki,lochy,klempy.Ogólnie zwierzęta czujące pierwotny popęd,który natura nakazuje zaspokoić.Panom radzę się nie przejmować.Zdarzy się okazja to wyruchać jak lalkę, mieć z tego przyjemność (tylko nie zapładniać!) i mieć w dupie.Śmiać się z małych cycków, brzydkich buziek,krywych nóg i sadła na brzuchach i tyłkach.Wy kobiety się nie obrazicie,przecież to tylko szyderstwa tych małych kutasów,nic nieznaczących osobników plątających się po świecie.Lepiej żyć romantycznie z głowami nabitymi historiami z harleqinów.Powodzenia w szukaniu megaprzyrodzenia życzę, powodzenia.

Brawo EGON. Nic dodać nic ująć. Brawo.

EGon... nie byłoby tego całego topiku gdyby nie fakt, że to wy co chwila zakładacie topiki w stylu: Polki są rozepchane, tylko duże biusty fajne reszta do dupy, Polki są grube, Polki są brzydkie, Polki śmierdzą i są zaniedbane!!! Człowieku trochę więcej dystansu do siebie. Napisałeś, że należy nas traktować jak zbiorniki na prerzerwatywę..? A ilu facetów tu się przechwala, że tylko by ruchało, że tylko seks bez zobowiązań. CZĘŚĆ Z WAS ZAWSZE TAK TRAKTOWAŁO KOBIETY. PRZEDMIOTOWO I ZERO SZACUNKU, TYLKO DO DYMANIA!!!

noooo

Jestem zarumieniona właśnie mój post jest taką odpowiedzią na to co tu się wypisuje.Nie obraź się więc gdy dodam,że WYRAŹNIE napisałem co faceci mogą sobie pomyśleć PO PRZECZYTANIU tych bredni.Ja osobiście nie narzekam na moje kontakty z płcią przeciwną.Poza tym ten topik nie jest jedyną tego typu \"prowokacją\".Poczytaj inne topiki nt.Obraz jaki się rysuje po takiej lekturze przemawia jednak za tym by zacząć tak postępować względem kobiet.Wypowiedzi normalnych pań są rzadkością.

to była po prostu taka mała zemsta kobiet na te wszystkie topiki w stylu 90/60/90 i powiem Ci szczerze, że sama odczuwałam małą przyjemność kiedy większość kobiet kazała się wynieść facetom z kobiecego forum.. myślę, że przez to atmosfera się nieco oczyściła :-)

Zatem niech się stanie.Znikam z tego forum.Mam nadzieję, że inni faceci też tak postąpią.Widzisz, facet to świnia, ale satysfakcję potrafi dać kobiecie nie tylko fallusem.Żegnam.

hehe i tak oboje wiemy, że jeszcze tu wrócisz! :-)

jakiego bys nie mial to i tak zostaniesz zdol.owany ja ostatnio sie dowiedzialem ze mam 11cm. ale ktoras mi dolozyla i teraz mam podobno11mm. jeszcze troche a stane sie kobieta.no coz nie bede sie chwalil wielkoscia bo i tak mi nikt nie uwierzy

kompletnie nie zaczaiłeś o co chodzi w tym topicu. Duze penisy to tylko przykład, a tyś się tego uczepił jak dziecko lizaka! I właśnie na takich neanderczyków jak ty jest ten topic. Przeczytaj dokładnie, pomyśl, może coś wymyślisz. Powodzenia

Jestem kobietą.Wcale mnie nie dziwi to co napisał Egon.Wszystkie dziewczyny które wypisują takie rzeczy na nic lepszego nie zasługują.Kiedyś byłam z chłopakiem 5 lat.Kochałam go i niestety nadal kocham.W przypływie złości i niesamowitej głupoty postanowiłam go zdołować właśnie w ten sposób.Powiedziałam mu,ze ma małego.Wcale tak nie myślałam.Nie miał członka ogromnego.Nie wiem ile.Mi wystarczał.Jego reakcja była taka,że odszedł.Myślałam, że wróci,że to niemożliwe aby z tego powodu mnie zostawił.Próbowałam ratować nasz związek.Doszło między nami do szczerej rozmowy.On mi powiedział,że to co usłyszał, spowodowało u niego wielką ranę.Nie był już dla mnie mężczyzną i nic nie mogło tego zmienić.Próbował i widziałam jak się stara.Niestety nie potrafił się przełamać.Przez 3 lata po rozstaniu był sam.Ja też nie mogłam z nikim się związać.Czasem się spotykaliśmy, ale on już nigdy nie chciał być ze mną.Teraz on ma szczęśliwą rodzinę i kochającą żonę.Mają dziecko i widzę,że są szczęśliwi.Ja po kilku nieudanych związkach jestem i chyba nadal pozostanę.Straciłam swoją szansę i tego, który był moją połówką.Teraz to wiem,ale czasu nie da się cofnąć.Byłam głupia.Teraz muszę z tym żyć.Cieszy mnie tylko to,że on się psychicznie pozbierał.A ja płacę cenę za swoje czyny.

drogie panie, ulewa wam się żółci, ale dokładnie tak samo piszecie. przecież to jest też chore. Nie tędy droga. Myślę, że średnia wieku tych co was obrażają oscyluje wokół 12 roku (+ - 2). Myśłę, że odwetu nalezy szukac gdzie indziej. Najlepiej to olać. juz o tych penisach naprawdę nie chce się czytać (mam na myśli same tytuły) pozdrawiam i życzę każdej dorodnego murzyna sowicie obdarzonego przez naturę. dla nas zakompleksionych napewno coś jeszcze zostanie.

moje zdanie jest takie...mimo że my kobiety jesteśmy z założenia bardziej wrażliwe w praktyce wygląda to trochę inaczej. nie raz zadarza nam się słyszeć krytykę na temat swojego wyglądu. w telewizji radiu bombardują nas wizerunkami bajkowych kobiet jakimi powinniśmy się stać, ale spójrzmy prawdzie w oczy....przyzwyczaiłyśmy się do tego. prawie każda z nas jest na diecie od kiedy wkroczyła w okres dojrzewania:), prawie każda martwi się cellulitis lub chciała by mieć większe piersi, ale nie łamiemy się z tego powodu...uodpornłyśmy się... faceci nie...każdy jest wrażliwy na punkcie swojego przyrodzenia-hiperwrażliwy, a członki o których piszemy ma zaledwie kilka procent męskiej populacji...nic dziwnego że panowie się dołują... my możemy biust powiększyć....ich penisy to sprawa niezmienna...każdy facet jest na tym punkcie przeczulony bardziej niż miałby odwagę się przyznać...gdybym była mężczyzną zamkęłabym się w sobie po przeczytaniu tych licznych topików o męskich penisach które zakładamy dziewczyny... chyba przesadzamy....:o a teraz komentarz do wypowiedzi przedmówczyni Mileny....kiedyś popełniłam identyczny błąd więc mam nauczkę:(...

powiem wam szczerze,mialam kiedys taki krotki zwiazek z gosciem ze swinoujscia.ja pierdole,myslalam,ze rykne smiechem jak mialo dojsc do rzeczy. tak mi sie glupio zrobilo,ze nie wiedzialam co mam zrobic. spojrzcie na swoj najmniejszy palec u reki i wyobrazcie,ze jego fiutek nie byl wiekszy! masakra! brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,do tej pory mam koszmary...

A z drugiej strony o wielkich penisach i przyjemności współżycia to tez trochę mit. Taki ogromy (długi) penis sprawia ból, bo boleśnie naciera na szyjkę macicy. Nie o długość raczej radziłabym drzeć koty, a o grubość. Mógłby być niczym mały palec u ręki, ale jeśli byłby przy tym gdruby, to dla mnie nie ma problemu a raczej frajda

Weź nie gadaj.Szyjka macicy nie jest na dnie pochwy i każdy fiut do niej sięga.

\" to wszystko jakieś chore\"....

\" to wszystko jakieś chore\"....

Egon sprawił, że kobiety zamilkły.

Drodzy forumowicze! Temat niniejszy dotknal kwestii bardzo drazliwej. Jednak, jak to niestety, na forach interentowych bywa, zostal potraktowany na poziomie wlasciwym debatom telewizyjnym z udzialem naszych politykow. Krotko mowiac: po omacku. Zamiast dzielic sie z innymi, czyj Miś ma x cm (gdzie x to dowolna wartosc liczbowa w przedziale od 18 do nieskonczonosci, bo umknelo mi, gdzie konczy sie "fredzel" lub "mikrus", a gdzie zaczyna przyzwoity penis), a moja Misia ma bufory, ktorymi rozwalilaby Sears Tower (oczywiscie nie wloka sie za nia po ulicy, lecz stoja ladnie pod katem 90 stopni do ciala), bo kogo to obchodzi, zastanowmy sie nad przyczynami takiego stanu rzeczy, tzn. ze chlopcy krytykuja publicznie male biusty, a dziewczynki nasmiewaja sie z zalosnych patyczkow. Zauwazmy, ze zyjemy w pewnej kulturze i ta kultura przekazuja nam w procesie enkulturacji (czy socjalizacji) pewne wzorce, takie jak zachowanie, slownictwo, dziedzictwo kulturowe, wzorce piekna. Wsiakaja one w nas i staja sie nieodlacznym elementem naszego zycia. Dzieki temu uznajemy za pozadane to, co uznajemy za pozadane, a odrzucamy to, co odrzucamy. Zobaczmy, dlaczego wzorcem kulturowym jest wielki cyc i potezny penis. Antropologowie upatruja zrodel pozadania tej obfitosci w pradawnych czasach, kiedy to mialy sie kojarzyc ze zdrowiem, gdzie z kolei przyklasneliby ewolucjonisci, gdyz - jak wiemy - istnieje cos takiego, jak wybor najlepszego mozliwego partnera. Neandertalczycy nie posiadali sekwencjonerow DNA, nie mogli wiec pobierac probek naszej genetycznej matrycy od swoich partnerow. To sie ocenialo (i ocenia) na oko. Otoz to, co kultura nam zaszczepia jako pozadane, moglo byc przejawem zdrowia i pozadanej puli genetycznej. Otoz kultura ma tendencje do formulowania sadow generalizujacych, zwanych stereotypami. Jednostki nie podpadajace pod stereotyp moga zatem byc krzywdzone przez innych, nie wazne, czy spelniaja normy, czy nie. Tak sie niestety sklada, ze stereotypy zyja wlasnym zyciem, nawet, jezeli nasze preferencje sa odmienne od "norm", to i tak znamy stereotypy. Powtarzane setki razy sa przenoszone z osoby na osobe, z pokolenia na pokolenie. Sa nieuzasadnione. Zamiast rewolucyjnego "precz z fredzlami!", mowmy "mi odpowiadaja duze penisy", zamiast "baby, schowajcie te pryszcze na klatach", "lubie obfite biusty". Temperatura emocji znacznie spadnie, a dyskusja wzniesie sie na merytoryczny poziom, gdyz wykorzenione zostana niesprawiedliwe, generalizujace sady. Badzmy zatem swiadomi wlasnych potrzeb. Badzmy swiadomi tego, czym nas karmi kultura. I zastanowmy sie dwa razy, zanim wystukamy na klawiaturze kolejny niesprawiedliwy banal. Chwala kazdemu, ktory/a jest glosem rozsadku na kafeterii. Amen. P.S. Mam nadzieje, ze kazdy, kto przebrnal przez moja wypowiedz, nie zaluje.

he he

no oczywiście, że każdy facet chce mieć zajebistą laskę i najlepiej żywcem z teledysku. oczywiście każdy jest Ci w stanie wytknąć za grube brzuch cellulitis itp ale o sobie myślą w kategorii ogierów:P a jak my chcemy mieć pożądnego penisa tu i tam to rumor hehe autorka topiku napisała prawdę i po co ten wrzask panowie my też możemy czegoś po Was oczekiwać:P

Powiem tak.Nie obrażając nikogo.Faceci, którzy są hojnie obdarzeni zawsze walą swoje laski w rogi i wykorzystują swoją wielkość do zaimponowania innym kobietom.I niema wytłumaczenia żadnej kobitki że jej facet jej nie zdradza są po prostu ślepe,albo zakochane po jaja.A faceci z mniejszym rozmiarem są bardziej stabilni w związkach ponieważ nie chcą się kompromitować przed innymi kobietami.Swoje wiem i niech nikt nie próbuje tego podważać, ponieważ go sprowadzę do parteru nie bacząc na płeć

hehe podoba mi sie wypowiedz autorki:) pzdr

un przyjmij do widomości, że kilkadziesiąt procent kobiet ma także małe piersi, celulitis, rozstępy, nadwagę...większość tych mankamentów zostaje po urodzeniu dzieci i chociażby robiły nie wiem co to i tak nie będą wyglądały jak modelki z okładek kolorowych czasopism. Tylko wy panowie potraficie je krytykować, ale żaden z was nie zabierze się za swój odstający brzuszek, drugi podbrudek i nie przyzna się do tego, że ma małego fiutka (bo przecież przez spodnie nie widać jaki on jest, a kobiece piersi tak- bądź tez niejeśli są maleńkie). Zacznijcie także wymagać od siebie, a nie tłumaczyć, że tacy są faceci.