Powrót mężczyzny do domu

Mój mąż przez n miesięcy zdradzał mnie.w końcu się wyprowadził chcąc ułożzzyć sobie na nowo życie. Po paru miesiąacach poprosił o przebaczenie i powrót. Zgodziłam sie.Postarałam się aby moja rodzina dobrze go przyjeła.Powrót był dla niego bezbolesny;bez wymówek.Ale nie jest tak jak przedtem.Od tamtego czasu minęło pół roku. Kochaliśmy się pare razy zawsze z mojej inicjatywy.Ja zawsze miałam satysfakcje.on nie....Martwi mnie to....Chciałabym żeby było tak jak kiedyś....Czy ktośs ma podobne doświadczenia?

to byl Twoj blad

on zawinił a Ty sie troszczysz o jego bezbolesnosc??? :O

MOtek chyba z Tobą coś nie tak jak moglaś mu pozwolić zeby wrócil i się jeszcze martwisz że nie ma sexu między wami. Pytanie czy on w ogóle się tobą podnieca skoro nie ma z Tego przyjemność.

Motek, nigdy bym takiego faceta nie przyjęła z powrotem. A kim on jest - dzieckiem ? Dokonał wyboru nie pytając Cię o zdanie, jak w ogóle śmiał wracać??? Chyba nie ma honoru. Wygodnie mu u Ciebie, nie zrzędzisz, nie wypominasz, dogadzasz... Święta jesteś czy co ? A Ty gdzie swój honor podziałaś ? Czy on też by Cię tak przyjął, jakbyś go zdradziła i odeszła ? Akurat! Już nigdy nie będzie tak jak przedtem. Nigdy. Takim postępowaniem okazujesz tylko swoją słabość, on Cię za to nie będzie ani szanować ani kochać. Daj sobie z nim spokój, wystaw mu walizki za drzwi i zacznij żyć od nowa, z kim innym.

o wymówki, tylko o uświadmienie facetowi, co zrobił, jak to odbierasz i jakie wyznaczasz zasady tego powrotu. a tu nic, cisza, jak gdyby nic się nie wydarzyło - a to nie jest normalne. I jeszcze sie martwisz, że nie miał satysfakcji,,, szkoda słów.