Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singiel z poznania

wychodzę z domu i nic, już łatwiej jakąś znaleźć w sieci

Polecane posty

Gość singiel z poznania

z tym wychodzeniem do pubów i klubów jest beznadzieja. zamawiam sobie piwo, siadam i patrze jak przy stolikach obok dziewczyny, które mi się podobają są pogrążone w rozmowie ze swoimi koleżankami, albo jeszcze gorzej - ze swoimi kolegami. i co? mam podejść i powiedzieć: 'cześć mała, przenieś się do mojego stolika to postawie ci piwo'. dodam, że nie umiem rozmawiać z ludźmi, których słabo znam. albo w klubie: ludzie tańczą udając, że nie widzą osób dookoła, albo tworzy się zamknięty krąg przyjaciół i każdy kto się zbliży traktowany jest jako potencjalne źródło kłopotów. we wszystkim klubach jakie odwiedziłem w poznaniu leci jakaś techniawa, albo disko zmixowane na techno, dosłownie nie ma żadnych wolnych kawałków, które można byłoby wykorzystać, żeby zatańczyć z dziewczyną. przy tej muzyce, jaka leci w klubach, tańczy się obok kogoś a nie z kimś. jest tak, że ludzie wchodzą w swoich grupkach i wychodzą w nich. może to chore ale jak widzę ładne, delikatne dziewczyny siedzące przy stoliku z jakimiś (na oko) palantami to po prostu tylko się bardziej dołuje, bo wiem, że nie mam szans żadnej wyrwać z tego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
idź do biblioteki, do muzeum, na jakies kursy i tam szukaj, anie po knajpach i klubach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z poznania
tak się składa, że dużą część swojego beznadziejnego życia spędziłem w wielkiej czytelni pełnej bardzo atrakcyjnych lasek (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). ale po pierwsze: obowiązuje tam cisza, ludzie biorą książke i siadają przy stoliku, każde głośniejsze zdanie jest wychwytywane przez twoich sąsiadów w promieniu 20 metrów. zresztą nie umiem prowadzić tej całej zapoznawczej gadki, niby o czym mielibyśmy rozmawiać, ludzie tam przychodzą albo żęby się pouczyć albo coś skserować i natychmiast się ulatniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziutka
znam ten bol:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z poznania
na kursy??;) znaczy się kursy haftowania albo lepienia garnków;) zajmuje się poważnymi rzeczami, lubie swoje hobby, które jest jednocześnie moją pracą (bardzo mało kobiet niestety w tej branży), nie lubie tracić czas na jakieś bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala ja
ja ostatnio bylam w pubie z moja kumpela zerkalam na jednego chlopaka i wydawalo mi sie ze on na mnie tez on byl sam ale nie podszedl a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
choćby na jakiś kurs jezykowy, albo cokolwiek co cię w miarę interesuje (ja uważam, że w każdej branży można trafic na fajne kobietki)...no chyba że nie wiele cie interesuje...ale to już inny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodziutka
a ja dzisiaj wychodze moze poznam kogos fajnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala ja
normalnie mogl sie dosiasc i pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka32
a jakie masz hobby? Ja mam podobny problem, gdzie tu poznać normalnego miłego faceta....A chodzenie do klubów itd. w moim przypadku odpada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala ja
kurcze on byl taki slodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do singla z poznania
moze zle kluby wybierasz?;) pozdrowienia od poznanianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z poznania
ehh........ już ty się nie martw moim rzekomym brakiem zainteresowań, prawdę mówiąc zamiast wychodzić gdzieś z ludźmi woleałem ślęczeć nad książkami albo przy kompie, bo niestety ale moje zainteresowania są dość aspołeczne. i nie wiesz o czym mówisz pisząc, że w każdej branży można znaleźć fajne kobiety moje hobby to grafika 3d i programowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala ja
no widzisz szkoda ze jestesmy z innego miasta bo ja jestem grafikiem komputerowym no i nie chwalac sie nie wygladam zle wiec nie mow ze nie mozesz trafic jakiejs fajnej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka32
moje hobby to grafika, ( również komputerowa )i muzyka. I wśród osób z mojego srodowiska tylko z dwoma mężczyznami można na te tematy pogadać, reszta....ah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka migotka
kolezanka fajna chodzila po pubach w poznaniu jak szlona, spotykala samych balwanow- i trzy lata poszukiwan spelzly na niczym... jak widzicie laski same to podejdzie, jak chetnie zaprosza do stolika to ok - znaczy sie wolne, a jak odpowiadaja i sla dziwne spojrzenia to musisz spadac... albo zamow danej dziewczynie drinka- przeslij - jak przyjmnie to oki- jak nie - wiadomo... tylko ze niektore wypija a i tak nic z tego.. szukaj subtelniejszych sposobow... ja bym tak chciala byc poderwana i niekt nie pdchodzi - a w bibliotece - ooo bardzo chetnie- ! ------mozna liscik wyslac na rewersie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala ja
wiec zycze powodzenia w szukaniu drugiej polowki napewno kogos znajdziesz tylko musisz sie dobrze rozejrzec powodzenia trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka32
jolka migotka, masz rację!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z poznania
miałem już 2 razy takie sytuację, że gapiłem się na dziewczynę w pociągu, ona mi też słała zalotne spojrzenia, żeby zaraz po wyjściu wylądować w ramionach swojego chłopaka. po takich wyskokach miałem doła przez resztę dnia. ale moim największym problemem jest nie brak odwagi, bo mógłbym podejść nawet do kobiety otoczonej przez facetów i powiedzieć jej przy wszystkich, że mi się podoba, ale brak umiejętności prowadzenia tej całej zapoznawczej gadki o niczym. muszę mieć z kimś wspólny temat żeby mi się swobodnie rozmawiało, w przeciwnym razie mogę wyjść na palanta. nigdy nie przywiązywałem wagi do tych towarzyskich norm i teraz to się daje we znaki. jeżeli podchodzę do nieznanej dziewczyny to tylko dlatego że mi się podoba z wyglądu i nie mam w sobie dość obłudy żeby zacząć z nią gadać o cenach piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałyBulwersik
Najlepiej szczeroscia podbijesz jakies serducho.. Podejdz i powiedz cos w stylu" Wiesz cos mnie do Ciebie przyciągnęło... masz niezlą moc przyciągania moze dalabys sie zaprosic na kawe" Itp.. masa takich gadek jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel z poznania
no właśnie, taką akcję jak MałyBulwersik opisujesz ciężko jest przeprowadzić jak kibicują ci jej koleżanki/koledzy. a poza tym trzeba by być wyjątkowo przystojnym i przekonującym żeby ona nie wzięła cię za prostego, pewnego siebie podrywacza i spławiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do singla z poznania Moim zdaniem nie powinieneś się przejmować tym ze dziewczyna która ci się podoba jest w towarzystwie koleżanek gorzej gdy są z nią jacyś koledzy bo musisz obserwować czy czasem któryś z nich nie jest jej chłopakiem a podejść i Np. poprosić do tańca możesz dziewczyna ci krzywdy nie zrobi ani jej znajomi . ja również mieszkam w poznaniu i jak idę gdzieś na imprezę to zawsze w towarzystwie koleżanek i nie raz podchodził do mnie czy właśnie do koleżanki chłopak prosząc o taniec. Gorzej z tym żeby dziewczyna przesiadła się do ciebie bo jeśli idzie w gronie przyjaciół to nie zostawi ich chyba ze na chwilkę a jeśli jest jakaś grupka osób która bawi się razem to przecież możesz się do nich przyłączyć my nigdy nikogo nie wyganiamy w końcu idziemy się pobawić również z osobami których nie znamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka migotka
za wielki z tego robisz problem - ale przyznaje GADKA jest najwazniejsza...bez niej rozmowa sie klei i jest jakies przyciaganie...musisz troche poczytac o savoir-vivre (jesli sie pomyslilam w pisowni- sory, jezyka franc. nie kumam) i o podrywaniu dziewczyn a najlepszy sposob: jak nie masz sposobnosci pogadac a zalotne spojrzenia sa- to wrecz jej numer telefonu calujac w reke i zobaczymy co zrobi z tym numerem... w sytuacji barowej- gdy jest ze znajomymi (no, wybacz ja tez nie chodze nigdzie sama) poopros o jej numer ("aby porozmawiac w bardziej sprzyjajacych okolicznosciach") i na randce masz szanse sie wykaazac... dzieki alinka32 - pozdrawiam cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uooopp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światła brak
to ja mam podobnie...z tym że po klubach nie chodzę...bo jak napisałeś (autorze)...wszyscy są we własnym towarzystwie...i ta zagłuszająca myśli muzyka Poza tym nie mam znajomych...więc wszędzie łaże sam Ostatnio sobie wymyśliłem że będę zaczepiał dziewczyny na ulicy...ale właściwie pozostało na poziomie wymyśliłem...bo jestem zbyt nieśmiały żeby przejść na zastosowałem...a zresztą to zły pomysł...albo się zepniesz i wyjdzie drętwo...albo walniesz taką gadkę że od razu wyjdziesz na cwaniaka podrywacza który szuka łatwej zdobyczy...a ja jestem zwykły nieśmiały chłopak...no i kaszana w tym temacie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do singiel z poznania Powiem ci ze juz dawno nie slyszalam tak konkretnego faceta.Tak sie sklada ze ja tez jestem z poznania wiec moze...A jesli nawet nie ja to mam duzo fajnych kolezanek:)Twoja niechec do tych wstepnych, suchych gadek nie jest odosobniona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florencja
szczerze mówiąc jestem zdziwiona narzekaniem panów. Z powodu natury naszego gatunku , jak i przyjętych zasad, własnie panowie mogą inicjować znajomość. Jeśli uważacie, że towarzystwo jest przeszkodą w nawiązaniu znajomości, to nie wiem czy kiedykolwiek uda wam się z kimkolwiek porozmawiać, bo to jak zakładac, że rozmawia się tylko z tymi, których się zna, ale przecież kiedyś ten ktoś musiał być obcy i ten moment znajmości musiał zaistnieć, nie rodzimy się ze znajomymi. Poza tym, jeśli nie potraficie rozmawiać z ludźmi o czymś, co interesuje nie tylko was, no to o czym będziecie rozmawiać z dziewczyną , nawet jesli uda wam się nawiązac znajomość. Kiedyś na szczęście w czasie wychowania uczono sztuki konwersacji, każdy mody człowiek musiał czytac literaturę, chadzać do teatru. Dziś nic się nie zmieniło, na czym ma polegać związek ludzi, jesli nie maja sobie nic do powiedzenia, w końcu ludzie maja różne zawody i nie może to być jedyny temat rozmowy. Jasne więc jest panowie, że jeśli nie chadzacie do kina, nie czytujecie, nie macie rozmwyślań na temat natury ludzkiej, to nie ma sensu szukac kobiet, dla tych paru ruchów frykcyjnych. Naprawdę, straszne, jesli jest was więcej i to macie kobietom do zaproppnowania, to marny los ludzkości. Niesmiałośc to miła cecha , tym nie martwiłabym się, to pożadane, rzadko kto lubi nachalnych arogantów, ale raz tę niesmiałość trzeba pokonać, ale też trzeba mieć coś do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×