Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapustnik

Wizyty u gina w ciąży

Polecane posty

Gość kapustnik

Dziewczyny, troche się niepokoje ginką, która prowadzi moją ciążę. Dotychczas byłam z niej zadowolona, wcześniej wyleczyła mnie z nadżery chemikaliami, nie miałam żadnych wypalanek. Ale mam wrażenie, że olewa moja ciąże. Miałam już u niej 3 wizyty. Nigdy nie mierzyła mi ciśnienia, a moje wiztyt wyglądają tak - ile Pani waży (sama się waże w domu przed wizytą) i na USG. Tam oglądamy dzieciątko i sprawdza co się dzieje z torbielą (mam na jajniku). Potem wydruk, wszystko ok i do następnej wizyty. Na samym początku kazała mi zrobić badania i coś napomknęła o trójwymiarowym uSG , ale to w późniejszym czasie. Na słowo test PAPP-a zrobiła dziwną minę (tak jakby pierwszy raz słyszała) i zaleciła test potrójny. To jest starsza kobieta i z jednej strony czuje się u niej dobrze, bo ma doświadczenie a z drugiej wydaje mi się, że mnie totalnie olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka233
Chodzisz do niej państwowo czy prywatnie? Jak prywatnie, to zmień lekarza. W końcu świadczy usługę za Twoje pieniądze. Jak państwowo, to jakoś mnie nie dziwi jej zachowanie. W prawdzie również świadczy usługę za Twoje pieniądze, ale wiadomo co to jest za służba zdrowia. Ja już straciłam złudzenia. A tak na marginesie - ja też się sama ważyłam w domu. Ale mój doktor mierzył ciśnienie, robił ktg (to w późniejszych miesiącach), odpowiadał na każde pytanie czy wątpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapustnik
Chodzę prywatnie. Podobało mi się, że nie jest takim 'histerycznym' lekarzem i po prostu jakoś tak jej ufam. Ale może jej brak 'histerii' to zwykłe zobojętnienie. Tak już postanowiłam, że przejdę się na jedną wizytę do ginki, która prowadzi ciążę mojej siostry i zobaczę jak zostanę potraktowana. Zresztą moje wątpliwośći chyba zaczęły się jak wylądowałam na pogotowiu z krwawieniem i siostra powiedziała - skontaktuj się ze swoją ginką .Tak dzwoń, tylko kto zna telefon ?! Nie chcę robić z siebie wygodnej paniusi, ale naprawdę coś mi z tym moim prowadzeniem ciąży nie gra. O KTG też czytałam, może jeszcze za wczesnie , jestem w 15 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka233
Może być za wcześnie na ktg. Wiesz, ja wychodzę z założenia, że jeśli nie jesteś zadowolona, to możesz (masz prawo) wybrać sobie innego lekarza. W końcu chodzi o Ciebie, Twoje dziecko i zdrowie. Jak czytam na tym forum dziwne zapytania, które powinno się kierować od lekarza, to mnie trwoga ogarnia. Mój doktor na pierwszej ciążowej wizycie podał mi swój numer na komórkę i powiedział, że mogę dzwonić jeśli tylko będę miała problem czy wątpliwości. Myślę, że to nie jest jakieś nazdzwyczajne traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w ciąży
Ciągle słyszę,że jeżeli chodzi się w ciąży do lekarza,który ma podpisaną umowę z NFZ to są to wizyty nieproduktywne.Że sie odlewa ciężarne i ogólnie lekarze są zobojetnieni. A ja drugą ciąże prowadzę u lekarza z przychodni.I powiem Wam,że nie widzę,aby on nie przejmował się mna!!!Co miesiąc ważą mnie(:O:O:O),mierzą ciśnienie.Mam ustawowe 3 usg w czasie całej ciąży.Dodatkowo,moge sobie oczywiście zrobić odpłatnie np.USG D(idę na nie za tydzień),ale nikt mnie ani mojego dziecka nie olewa. Dostałam od lekarza nr.tel.na komórkę i do domu.Mogę dzwonić i w dzień i w nocy.Z każdym nawet najgłupszym pytaniem.Tak więc nie uważam,że wszyscy lekarze z przychodni są beznadziejni.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to samo.W przychodni, co miesiąc ważenie, ciśnienie, krew,mocz, USG kiedy chciałam (miał w gabinecie) tylko za wydruk płaciłam (papier). Toxoplazmoza, glukoza, WR - wszystko za darmo. I komórkę do niego też miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamma
to trafiłyście świtnie ja pierwzsy raz poszład do lekarza do przychodni a od niego az zionelo ogniem stwierdził ze zadnej ciąży nie widzi była bardzo nieprzyjemny i do tego ta piguła co stała za nim w trakcie badania miala mine jakby mi laske robila ze musi tam siedziec. No i po tym jak ten lekarz stwierdził ze ciąży nie ma na drugi dzien ruszyłam do innego lekarza do gabinetu prywatnego i okazałao sie ze jestem w ciazy. Mój lekarz traktował mnie super fak placilam ostro a musialam chodzic co tydzien do niego tak gdzies od 4 miesiaca. Tylko mialam pecha ze jak ja zaczelam rodzic to on wlasnie lezal na operacji wycinania wyrostka robaczkowego i tylko dlatego nie był przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapustnik
Właśnie czytam 'harmonogram wizyt" ginekologa podczas ciąży i jest jak byk za każdym razem: -pomiar ciśnienia tętniczego -badanie ginekologiczne przez pochwę -ważenie z tych trzech standartowych badań ja mam robione tylko 'jedno' - waże się sama w domu przed wizytą ! Już nie wiem czy to skandal czy może ja przesadzam. Zmieniam ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj... Jeżeli chodzisz prywatnie i płacisz kasę, to myślę ze ta opieka powinna być na naprawdę wysokim poziomie. Ja tez chodzę do prywatnego gabinetu. Co miesiąc mam usg, mierzenie ciśnienia, warzenie, badanie ginekologiczne i zawszę mogę liczyć na wyczerpującą spokojną odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Lekarz jest uśmiechnięty i nigdy nie daje po sobie poznać ze miał np zły dzień. Myślę ze powinnaś udać się do innego lekarza jeżeli źle się czujesz u tej ginki. Myślę ze do ginekologa trzeba mięć tez zaufanie. Będziesz się z nim spotykać przez dobrych kilka miesięcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×